N4020 napisał(a):
A wierz mi - połowa kierowców nie powinna mieć prawa jazdy bo ma niebezpieczne reakcje, jak przed samochodem widzi cokolwiek poza pustą drogą za miastem.
A co to za wytlumaczenie? To raczej powinni im zabrac prawko...
N4020 napisał(a):
Dlaczego z użytkowników dróg robisz równych i równiejszych?
A dlaczego nie? Rowerem po pijaku nie pojedziesz z predkoscia wieksza niz 20km/h (chyba ze z gorki), rower nie wazy 1,5 tony, tylko 30 kg, a lacznie z rowerzysta nie przekracza zwykle 120 kg.
Czas reakcji + droga hamowania w przypadku kierowcy to okolo 70-80 metrow (przy 70km/h), w przypadku rowerzysty NIE PRZEKROCZY 10m (przy 20km/h).
A zeby jechac 20km/h rowerem, to trzeba miec w miare dobra kondycje fizyczna. A nie byc za przeproszeniem 'nawalonym'.
A teraz przegladnij statystyki, jaka kare dostaje pijany rowerzysta i ilu ich lapie sie rocznie w Polsce, oraz ilu wychwytuje sie pijanych kierowcow, i jaka dostaja kare. Przyrownaj to do zagrozenia, jakie stawia jeden i drugi.
N4020 napisał(a):
Ponadto za prowadzenie roweru pod wpływem można stracić prawo jazdy, a jak ktoś nie ma?
To go nie straci. Do jezdzenia rowerem po ulicy, wystarczy ze ma sie skonczone 18 lat
![:]](./images/smilies/fake-smile.gif)
Zreszta jest to paradoks. Bo rowerem dalej bedzie mogl jezdzic, mimo ze to na nim dokonal wykroczenia, a samochodem juz nie, mimo ze sie go wtedy nie prowadzilo

N4020 napisał(a):
Poza tym rowerzystów samych z siebie zatrzymuje się rzadko, na ogół jak coś przeskrobią - a więc powodują zagrożenie.
Wbrew pozorom, stosunkowo czesto, bo... nie beda mogli daleko uciec.