Dyskusja o działalności forum

Sprawy administracyjne oraz dyskusje na tematy wszelakie

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Kaszmir
Moderator fb pkk
Posty: 22832
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 21:25
Kontakt:

Dyskusja o działalności forum

#1 Post autor: Kaszmir » 14 mar 2011, o 22:20

Chris pisze:2. Generalnie dobrze, choć wydaje mi się, że zbędne jest dopisywanie pod co drugim postem, że zmieniło się jakiś błąd albo zrobiło coś innego. Praca moderatora powinna być niewidoczna sama w sobie. Po co komu czytać, że dany osobnik miał X błędów takich i Y takich. Jak musicie, wysyłajcie to privem- od tego jest. Edit: o, właśnie powyżej moderator się pokazał ;) Privem, privem!
Ja ze swej strony sprostuję. Komentarze pod postem dodajemy nie w celu chwalenia się na zasadzie "podziwiajcie, poprawiłem" ;) Miała to być jedynie informacja dla użytkowników, jaka edycja postu nastąpiła - żeby uniknąć wątpliwości, co robiono z danym postem.

Sprawa do przemyślenia. Być może rzeczywiście warto by było wysyłać to na priv.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2011, o 20:27 przez Kaszmir, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Chris
Dyspozytor
Posty: 605
Rejestracja: 23 lis 2010, o 03:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2 Post autor: Chris » 14 mar 2011, o 22:59

Niestety nie mam dość czasu, żeby szukać przykładów bezsensownego nieco edytowania postów, ale rzuciły mi się one w oczy. Sam byłem i jestem moderatorem na kilku różnych forach, po prostu mam inny model do którego jestem przyzwyczajony. Powyżej już zmieniliście znów posta, w tym momencie mój trochę stracił sens.

Nadal jednak pozostaję przy zdaniu, że informacje "popraw przecinek" albo coś tam innego utrudniają czytelność wątku. Nie wspominając o sytuacjach, kiedy w jednym poście edytowanym dwu- lub trzykrotnie następuje wymiana zdań między moderatorami- tak też było.
Patrząc na komunikację nieco z boku...

Awatar użytkownika
Allemon
Dyrektor
Posty: 1028
Rejestracja: 21 sty 2011, o 18:10
Lokalizacja: Kraków, Zwierzyniec
Kontakt:

#3 Post autor: Allemon » 14 mar 2011, o 23:02

Nadal jednak pozostaję przy zdaniu, że informacje "popraw przecinek" albo coś tam innego utrudniają czytelność wątku. Nie wspominając o sytuacjach, kiedy w jednym poście edytowanym dwu- lub trzykrotnie następuje wymiana zdań między moderatorami- tak też było.
Można napisać nowy post + użyć opcji: post wygaśnie za ileś dni.
Pomiędzy moderatorami powinny też działać tagi:

Kod: Zaznacz cały

[mod][/mod]
Bara de döda stiger av i Kymlinge

Awatar użytkownika
Locutus
Moderator
Posty: 7983
Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

#4 Post autor: Locutus » 15 mar 2011, o 09:07

Co do edycji postów – oprócz PKK modeurję sobie również Antmanię. I tu i tu regulamin jest mojego autorstwa. I na Antmanii celem widocznej, wręcz oczoj**nej edycji postów jest zawstydzenie użytkownika, który byki sadzi i zachęcenie go do pisania po polsku, a nie po polskawemu. Jak to nie pomaga, to się użytkownika dyscyplinuje inaczej, a i były już osoby, które za pisanie w jakimś niezrozumiałym narzeczu z grubsza tylko przypominającym polski poleciały z forum na zbity pysk (nawet nie ja banowałem, główny admin nie zdzierżył). Stąd też i moje przyzwyczajenie do takiej a nie innej edycji postów – zwłaszcza że na Antmanii moderowałem jeszcze zanim ktokolwiek w ogóle wpadł na pomysł stworzenia czegoś takiego jak PKK, a posadę moderatora dostałem, bo obiecałem się rozprawić z analfabetami. :P :P :P

Tyle tylko, że istnieje ogromna różnica pomiędzy Antmanią a PKK (i konia z rzędem dałbym temu, kto wytłumaczyłby mi, z czego ona wynika). Różnica polega na tym, że o ile na Antmanii problem błędów składniowych, gramatycznych i ortograficznych bywa zatrważający i czasami moderator ma ochotę płakać i rwać sobie włosy z głowy, jak widzi ilość postów nadających się do poprawy, o tyle tutaj pod względem poprawiania tego typu błędów moderator jest niemalże bezrobotny. I oby tak dalej – zachwycacie mnie, koledzy, waszą poprawną polszczyzną. Za wzór można was stawiać! :D

Pozdrawiam!
LOKI
Ostatnio zmieniony 15 mar 2011, o 09:09 przez Locutus, łącznie zmieniany 1 raz.
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.

Awatar użytkownika
Chris
Dyspozytor
Posty: 605
Rejestracja: 23 lis 2010, o 03:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#5 Post autor: Chris » 15 mar 2011, o 16:51

Jeśli można ciągnąć wątek w tym temacie, to pozwolę sobie wysnuć przypuszczenie- skąd taki spokój tutaj. Śmiem twierdzić, że większość użytkowników tego forum poprzednio pisało na EKK, a tam podobnie kultura słowa stoi bardzo wysoko. Przyzwyczajenie? Nie wiem, ale cieszę się, bo w większości źródeł internetowych trafiamy na błędy- nawet na popularnych portalach. O forach nie wspomnę, to już jest zatrzęsienie. Ja nie wiem po jakiemu będą mówić i pisać dzieciaki za 10 lat...

Sama dyscyplina ortograficzna i językowa jest rewelacyjna, bardzo ją popieram i bardzo się cieszę, że tutaj występuje- jest też jak widać bardzo skuteczna, więc może faktycznie to dzięki takim a nie innym metodom. Pytanie czy komentarz na priv nie byłby wystarczający.
Patrząc na komunikację nieco z boku...

Awatar użytkownika
Coffee
Wisielec pomostowy
Posty: 6573
Rejestracja: 15 wrz 2009, o 15:59
Lokalizacja: Kraków - Borek Fał.
Kontakt:

#6 Post autor: Coffee » 15 mar 2011, o 16:56

Chris pisze:Pytanie czy komentarz na priv nie byłby wystarczający
Wydaje mi się, iż niekoniecznie. Zauważam, iż część osób mimo próśb wymalowanych na czerwono w poście, nadal nie robi sobie z tego nic (gdzie jego błędy są wystawiane na widok publiczny), to i PW nie pomoże, bo zostanie zlekceważone.
Obrazek
Obrazek
Ich will dass ihr mir vertraut
Ich will dass ihr mir glaubt
Ich will eure Blicke spüren
Jeden Herzschlag kontrollieren

Awatar użytkownika
Chris
Dyspozytor
Posty: 605
Rejestracja: 23 lis 2010, o 03:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#7 Post autor: Chris » 15 mar 2011, o 16:58

Jaka więc przewaga w pisaniu w poście, nad pisaniem priv? ;) Mi się wydaje, że większe prawdopodobieństwo, że ktoś przeczyta priv niż swojego posta ponownie. Chyba, że wysyłacie informację, że post został moderowany- nie wiem.
Patrząc na komunikację nieco z boku...

Awatar użytkownika
Coffee
Wisielec pomostowy
Posty: 6573
Rejestracja: 15 wrz 2009, o 15:59
Lokalizacja: Kraków - Borek Fał.
Kontakt:

#8 Post autor: Coffee » 15 mar 2011, o 17:01

Chris pisze:Chyba, że wysyłacie informację, że post został moderowany
Nie. Ale zdarza się, iż ktoś popełni błąd, ja napiszę w jego poście o błędach, a ta osoba napisze kolejny post (raz mi się zdarzyło, że jeden pod drugim) z tymi samymi błędami.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2011, o 17:21 przez Coffee, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Obrazek
Ich will dass ihr mir vertraut
Ich will dass ihr mir glaubt
Ich will eure Blicke spüren
Jeden Herzschlag kontrollieren

Awatar użytkownika
Chris
Dyspozytor
Posty: 605
Rejestracja: 23 lis 2010, o 03:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#9 Post autor: Chris » 15 mar 2011, o 17:21

Hehe, no to tym bardziej lepiej zwrócić uwagę privem. Ja niemal nigdy nie czytam, ba, nawet nie patrzę na swojego posta jak już jest wysłany, od razu czytam odpowiedź. Być może ludzie nie zwracają po prostu uwagi na te komentarze.
Patrząc na komunikację nieco z boku...

Awatar użytkownika
Locutus
Moderator
Posty: 7983
Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

#10 Post autor: Locutus » 16 mar 2011, o 10:43

Chris pisze:(...) Nie wiem, ale cieszę się, bo w większości źródeł internetowych trafiamy na błędy- nawet na popularnych portalach. O forach nie wspomnę, to już jest zatrzęsienie. Ja nie wiem po jakiemu będą mówić i pisać dzieciaki za 10 lat...
Po polskiemu tudzież polskawemu. We Francji to jest już widoczne. Mejle od kolegów czytam sobie czasem na głos, bo dopiero wtedy rozumiem, co tam jest napisane – tyle sadzą byków. W gazetach – byki ortograficzne i gramatyczne są na porządku dziennym. W oficjalnych dokumentach – to samo. Coraz gorzej jest... I w Polsce niebawem będzie tak samo.

Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.

tramwajem
Dyrektor
Posty: 2602
Rejestracja: 7 sty 2010, o 21:34
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#11 Post autor: tramwajem » 16 mar 2011, o 10:54

To prawda; prędzej czy później większość języków pójdzie w kierunku uproszczenia, rozluźnienia norm, zaakceptowania większej różnorodności, tak jak dzieje się to od dawna z angielskim. Nie wiem czy jest sens z tym walczyć, bo najwyraźniej w takich czasach żyjemy, niemniej mam nadzieję że dbałość o język pozostanie w pewnych kręgach wysoko cenioną wartością.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com

Awatar użytkownika
Locutus
Moderator
Posty: 7983
Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

#12 Post autor: Locutus » 17 mar 2011, o 10:57

Też mam taką nadzieję. Bo jak widzę bezczelność niektórych analfabetów, którzy miast się wstydzić swojego kalectwa językowego, jeszcze zażarcie bronią prawa do pisania jak kto chce, to ogarnia mnie przerażenie…

Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.

Awatar użytkownika
Allemon
Dyrektor
Posty: 1028
Rejestracja: 21 sty 2011, o 18:10
Lokalizacja: Kraków, Zwierzyniec
Kontakt:

#13 Post autor: Allemon » 17 mar 2011, o 17:09

Są słowniki w przeglądarkach, więc nie ma wytłumaczenia na byki.
Bara de döda stiger av i Kymlinge

tramwajem
Dyrektor
Posty: 2602
Rejestracja: 7 sty 2010, o 21:34
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#14 Post autor: tramwajem » 17 mar 2011, o 18:21

Locutus pisze:Też mam taką nadzieję. Bo jak widzę bezczelność niektórych analfabetów, którzy miast się wstydzić swojego kalectwa językowego, jeszcze zażarcie bronią prawa do pisania jak kto chce, to ogarnia mnie przerażenie…
Nie należy też przesadzać, język ewoluuje, więc podążanie np. za normami ortograficznym staje się coraz bardziej sztuką dla sztuki. Francuski jest tutaj akurat bardzo podobny do polskiego, a nawet gorszy, bo niektóre samogłoski można zapisać nawet na 5 różnych sposobów.

W obu językach dawno nie było niestety większej reformy zapisu. Ja byłbym jak najbardziej za taką reformą i dlatego rozumiem ludzi "broniących prawa do pisania jak się chce". Natomiast, póki normy obowiązują i ich łamanie razi - staram się ich przestrzegać.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com

Awatar użytkownika
Locutus
Moderator
Posty: 7983
Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

#15 Post autor: Locutus » 18 mar 2011, o 10:14

tramwajem pisze:Nie należy też przesadzać, język ewoluuje, więc podążanie np. za normami ortograficznym staje się coraz bardziej sztuką dla sztuki.
Zwolennicy takiego podejścia do sprawy mają w swoich szeregach nie byle kogo, bo samego prezydenta Komorowskiego, który ostatnio łączył się z ofiarami trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii „w bulu i nadzieji”... :rotfl:
tramwajem pisze: Francuski jest tutaj akurat bardzo podobny do polskiego, a nawet gorszy, bo niektóre samogłoski można zapisać nawet na 5 różnych sposobów.
Zgadza się, że ortografia francuska mocno przypomina polską pod względem możliwości zapisania jednego dźwięku. ;-)
tramwajem pisze: W obu językach dawno nie było niestety większej reformy zapisu.
No jak nie było, jak była. Kojarzę jeszcze pierwsze polskie wydanie „Życia mrówek” M. Maeterlincka z przełomu XIX i XX wieku – i jak to czytałem, to zastanawiałem się, co to za język, że są w nim „pasorzyty”, „waryjaci” i inne „ogurki”. :-P :-P :-P A pod koniec lat dziewięćdziesiątych w Polsce usystematyzowano chociażby pisownię „nie” z imiesłowami... Więc jakoś to powoli idzie do przodu. Podobnie we Francji (ostatnia większa reforma miała miejsce w 1990. roku). Ale nie należy też oczekiwać, że zapanuje powszechna zgoda na całkowite odcięcie się od historycznych korzeni języka, która właśnie wyrażają się w ortografii... Bo przecież kiedyś „ch” i „h” oznaczało zupełnie inny dźwięk... Podobnie jak „rz” i „ż” czy „u” i „ó”... Tak samo we francuskim - te wszystkie pięć wariantów zapisu jednej samogłoski kiedyś oznaczało pięć różnych dźwięków. A ponieważ we Francji akcenty regionalne są dużo bardziej rozwinięte niż w Polsce (gdzie komuna je niemalże zupełnie wypleniła), to są takie lokalne populacje, które NADAL rozróżniają w wymowie te wszystkie samogłoski. Miałem kiedyś takiego profesora na uniwersytecie, jak on prowadził wykład, to notując nie dało się zrobić byka ortograficznego, bo wszystkie różnice pomiędzy różnymi wariacjami na temat jednej samogłoski słychać było doskonale.
tramwajem pisze: Ja byłbym jak najbardziej za taką reformą i dlatego rozumiem ludzi "broniących prawa do pisania jak się chce".
A ja jestem przeciw. „Nie hce czytać wypowiedźi napisanyh f ten sposup. Widok czegoś takiego pszyprawia mnie o odruh wymiotny.”
tramwajem pisze: Natomiast, póki normy obowiązują i ich łamanie razi - staram się ich przestrzegać.
Będę tych norm bronił do ostatniej kropli krwi! :rotfl:

Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.

ODPOWIEDZ

Wróć do „V. Inne”