Kto jak kto, ale Ty Locutus powinieneś wspomnieć nie tylko o szybkości ale i komforcie dojazdu. W przypadku dojazdu z Ruczaju z wielką walizką wysiadając na Westerplatte dostajemy w twarz pokaźnymi schodami, po których trzeba tą walizkę jakoś znieść. Wobec czego wygoda poruszania się tylko po płaskim może istotnie skusić do stracenia tych 3 minut i przejechania przystanek dalej na Lubicz.Locutus pisze:No i pragnę przypomnieć, że dla całego ciągu bronowickiego oraz dla całego ciągu ruczajowego najszybszy dojazd na dworzec oznacza wysiadkę na przystanku Teatr Słowackiego...
Zresztą myślę, że nie można pomijać ważnego aspektu czasu oczekiwania na pociąg/autokar, gdzie w przypadku tych dalekobieżnych (czy może raczej: tych jeżdżących rzadko) pasażerowie podobnie jak w przypadku samolotów wolą się dostać na dworzec z zapasem czasu na wypadek perturbacji w dojeździe, które zwłaszcza w trakcji tramwajowej zdarzają się dość często. Wtedy odpada argument spieszenia się na dworzec, za to pojawia się potrzeba przeszwendania się te pół godziny, z czego w dużej mierze żyje galeria.
A nawet już rozpatrując podróż na ostatnią chwilę i faktyczną potrzebę dostania się jak najszybciej, to cała ta powyższa dyskusja sprowadzająca się do tego że przystanek ex. Dworzec Główny i Lubicz wychodzą na to samo i różnice są głównie w doznakowaniu, jest słuszna tylko dla dworca kolejowego. Bo autobusowy jest zdecydowanie bliżej przystanku Lubicz niż przystanku Teatr Slowackiego na Lubicz czy tym bardziej na Basztowej bądź Westerplatte.
Trzeba wspomnieć o wymownym wyjątku Kocmyrzowskiej, skąd jest bezpośredni dojazd do przystanku w tunelu a do tego przy Plantach już nie.Locutus pisze:Przystanki, które obecnie noszą nazwę "Dworzec Główny" dostępne są bezpośrednio tylko dla ograniczonej części miasta, podczas gdy de facto bezpośredni dojazd do dworca posiada prawie całe miasto (z wyjątkiem rejonów obsługiwanych feederbusami)...