Cukier pisze:Po pierwsze w ścisłym centrum mamy stosunkowo mało autobusów, po drugie mamy tam mało pętli (a autobusy z reguły zaczynają na pętlach).
Ale jest stosunkowo podobna, sprawiedliwa odległość do większości pętli.
Cukier pisze:No i właśnie zajezdnie jak najbardziej powinny być na obrzeżach, dlatego zaproponowałem Tonie, co zignorowałeś i wyjeżdżasz ze ścisłym centrum i Olszą...
Aha, a co w takim razie z wyjazdówkami na Bieżanów, Borek czy... Przewóz, bo wtedy ta linia na pewno będzie już istnieć? Gdzie tu konsekwencja?
Cukier pisze:Kluczowe jest to, żeby zajezdnie były porównywalnej wielkości i rozparcelowane równomiernie po mieście. Czego obecnie nie ma z dwiema zajezdniami w szeroko pojętym Podgórzu i brakiem jakiejkolwiek w szeroko pojętej Krowodrzy / Bronowicach. Większa liczba równomiernie rozmieszczonych zajezdni to też między innymi krótszy czas dojazdu podmiany / rezerwy / zatramwaju tam gdzie jest potrzebny.
To wobec tego dlaczego miasta generalnie starają się likwidować te dziesiątki, setki, miliony, pierdyliony małych zajezdni, dla jednej, no góra kilku dużych, ale dobrze doposażonych? Jak Poznań, gdzie kiedy zbudowali Zajezdnię Franowo, to kilka mniejszych zajezdni, placów postojowych zostało polikwidowanych.
Wciąż nie odpowiedziałeś mi na pytanie, czemu rzekomo jedna wielka zajezdnia to same wady.
Cukier pisze:Każde elektrownie muszą produkować tyle energii ile jest aktualnie konsumowane.
Tak, tylko np. w przypadku elektrowni jądrowych stosunkowo łatwo przestawić z produkcji mniejszej na większą i odwrotnie, a w elektrowniach cieplnych trwa to o wiele dłużej i jest nieopłacalne, co z resztą zauważyłeś niżej po akapicie.
Wiatrowe elektrownie w Małopolsce są szczególnie nieopłacalne, bo wieje od czasu do czasu. Co innego nad morzem, gdzie regularnie wieją wiatry nadmorskie bryzy. Jednak nawet te odnawialne źródła energii też będą na wymarciu, jak w końcu opanujemy technologię pozwalającą na magazynowanie wielkich ilości energii. Wtedy będziemy mogli łapać pioruny i będziemy mieli ,,potąd" prądu, nawet jeżeli wyłapiemy 20-30 piorunów na rok na przełomie wiosny i lata w sezonie burzowym. A to akurat zmierza w dobrym kierunku, bo już umiemy magazynować małe ilości energii - patrz powerbanki, a stąd już krok do wielkich ilości energii.
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!