A jeśli ktoś potrzebuje bilet całodzienny to ma się najpierw wykosztować na godzinny żeby dojechać do cywilizacji gdzie mu się uda takowy kupić? Bezsens. Pasażer ma prawo wyboru z jakiego biletu chce skorzystać i automaty powinny być montowane w pierwszej kolejności w pojazdach które pojawiają się tam, gdzie bilet jest zdobyć najciężej. W centrum miasta są kioski, automaty stacjonarne i pełno pojazdów wyposażonych w choć jeden automat. Na zadu*iach często nie ma nic.Mistrzejowiczanin pisze:Ich sprawa, że są pyskaci, jednakże większość pasażerów z aglomeracji, jeżeli nie jedzie do kościoła na mszę w niedzielę z Pielgrzymowic do Starych Więcławic, to jedzie do Krakowa, a na taką podróż godzinny jest wręcz idealny i najwięcej ich schodzi.
Znadinterpretowałeś. Sytuacja z pyskatym pasażerem akurat miała miejsce na ATW, jeśli dobrze pamiętam to jeszcze w Mobilisie, gdzie delikwentowi nie pasowała płatność tylko kartą.suchy pisze:Eee, ale przecież bilety CZASOWE w strefie aglo są tylko w wersji 60 i 90 minut za 5/6zł (plus jednorazowy za 4zł). Bilety 20 i 40 minutowe to wersje wyłącznie miejskie - więc pasażer spoza Krakowa może sobie pyskować i debatować ile chce.
Jestem świadom że nie ma biletów czasowych aglo mniejszych niż godzinne.