Platforma Komunikacyjna Krakowa

No to po siedmiu miesiącach (bez 6 dni) zakończy się... pierwszy etap remontu Ronda Kocmyrzowskiego. Teraz drugi, w tym zamknięcie ruchu w stronę Mistrzejowic i os. Piastów. Oczywiście zastępczej komunikacji tramwajowej nie będzie, będą autobusy - jeden do Pl. Centralnego, drugi do Dworca w Czyżynach, co uważam za słaby pomysł, bo pasażerom z Mistrzejowic funduje się przymusową wycieczkę przez Pl. Centralny (na, chyba, że wybiorą wesoło dwie przesiadki). Dodatkowo oczywiście autobusy spod DH Wanda zostały pocięte na wakacje (502), żeby przypadkiem pasażerom nie było zbyt wygodnie i nie mieli większej ilości alternatyw.

ZIKiT, co jasne, nie chwali się jak długo potrwa remont, ale patrząc na "tempo" "prac" podczas pierwszego etapu, zakładam, tak jak pisałem wcześniej, że czeka mnie ok. 4 miesięcy jeżdżenia z przesiadkami, w tłoku i kto wie czy nie korkach w okolicach Ronda...

W związku z rozpoczęciem II etapu remontu tego Ronda od niedzieli jest już rozpiska rozdysponowania taboru. Na "1" zarówno w niedzielę (przejdą z "9") jak w dzień powszedni będą składy 105Na. Na "14" bez zmian. Na "52" w niedzielę kilka brygad z niską podłogą a od poniedziałku sama wysoka podłoga. Na linii "9" od niedzieli (również w dzień powszedni) 3 brygady z niską podłogą (zapewne N8 z zawieszonej "21"). Linia "9" będzie miała 8 brygad. Tak wynika z jakdojade.pl.

Jutro zamykają całkowicie przejazd z Kocmyrzowskiej w Bieńczycką oraz połowę przejazdu wzdłuż Andersa w kierunku os. Zgody. Ciekawe czym teraz się popiszą jeśli chodzi o organizację ruchu na przełączkach. Ja bym się poważnie zastanowił nad zamknięciem przełączki przy Szajnowicza-Iwanowa i zamienieniem ronda Maczka w rondo nie tylko z nazwy. Oczywiście turbinowe. Co zresztą mogłoby pozostać na stałe.

Przy zamknięciu przejazdu Bieńczycka -> Kocmyrzowska, ponad miesiąc zajęło im... doprowadzenie oznakowania do stanu takiego, aby odpowiadało rzeczywistości. Z punktu widzenia ZIKiT popisem to będzie, jak oznakowanie pionowe będzie tożsame z poziomym

Pierwsze efekty skreślania przegubów już widać. Powstaje 772 i tniemy 716 i 752.

A może by tak pomyśleli nad 18m na 182, ew. zwiększeniem f...? Jechałem wczoraj ok. 18:30 z Mogilskiego, nie wszyscy zmieścili się do autobusu. Ciekawe, jak sytuacja wygląda w szczycie

To już z całym szacunkiem lepiej byłoby 752 utrzymać przy obecnej częstotliwości, a ciachnąć 716, byłoby więcej pożytku, bo z 752 z oczywistych względów ma większą frekwencję - Mistrzejowice generalnie bez objeżdżania przesiadły się do 139/182.

_________________
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

Nie tylko o przeguby chodzi - w wakacje sporo wozów było wolnych a prowadzący mieli urlopy, więc można było to wykorzystać na liniach zastępczych 7xx. A od przyszłego tygodnia przecież wraca rozkład szkolny (więcej brygad na zwykłych liniach), więc trzeba zabrać wozy i kierowców z powrotem. Przecież jakby chodziło tylko o brak przegubów, to podejrzewam, że MPK po prostu wrzuciłoby solówki, byle coś jeździło.

BTW - jedna z osób na FB uzyskała informację od ZIKiTu, że remont na Kocmyrzowskim ma potrwać JESZCZE OKOŁO 5 TYGODNI...

Biorąc pod uwagę, że od wielu miesięcy (ponad rok, nie pamiętam ile dokładnie) MPK sztuka kierowców autobusów bez kategorii D prawa jazdy, to wcale bym się nie zdziwił, gdyby chodziło o brak osób do prowadzenia pojazdów.

_________________
Tutaj znajdziesz różne mapy, schematy, obliczenia i wykazy, które dotychczas udostępniłem.

COO? Nie powiesz chyba, że ktoś ma kategorię B i mógłby prowadzić autobus?
Żeby z Basztową nie było takich akcji, że remont potrwa do stycznia

No w tak porażającym tempie, jak działa tam Taumer, to nie zdziwię się, jeśli ten, pożal się Boże, remont skończy się gdzieś tak w listopadzie...

Co do ścięcia częstotliwości - szykują się jeszcze bardziej kapitalne przesiadki na Czyżyńskim. Mam tylko nadzieję, że tym razem uda się zsynchronizować na wspólnym odcinku, bo nie uśmiecha mi się czekać na autobus 10 minut z rana...

Bardziej chyba chodziło o to, że wcześniej MPK zatrudniało tylko osoby, które już posiadały kat.D + kwalifikację, ale że chętnych z uprawnieniami nie było, to MPK zaoferowało pomoc w zdobyciu (i sfinansowaniu) tych uprawnień.

Czyli masz sobie jedynie kat.B, chcesz zostać kierowcą autobusu - idziesz do MPK, a oni finansują (dofinansowują?) ci kurs kat.D+kwalifikację i zatrudniają. Oczywiście pewnie podpisujesz lojalkę na jakieś 2-3 lata, że się nie zwolnisz z firmy na własne życzenie (w przeciwnym wypadku oddajesz kasę, którą MPK wyłożyło na twój kurs).

Podobnie jest z motorniczymi - wcześniej kandydaci musieli płacić całą kwotę (ok.6 tys) z własnej kieszeni, teraz z tego co słyszałem, to kursant płaci tylko połowę, a drugą połowę dokłada MPK.

Oczywiście, że nie. Finansują Ci kurs, podpisujesz lojalkę i spłacasz ten kurs pracując u nich.