Wybory prezydenckie 2015
Moderator: Moderatorzy
-
- Administrator Techniczny
- Posty: 9959
- Rejestracja: 14 wrz 2009, o 20:01
- Lokalizacja: Kraków->Bieńczyce
- Kontakt:
Sprawy polityczne w kraju
Oni wszyscy powinni się schować bo nic dobrego nie ma z każdej parti...
- lucapacioli
- Dyspozytor
- Posty: 649
- Rejestracja: 26 gru 2009, o 21:42
- Lokalizacja: Wieliczka/Kraków, os.Widok
Sprawy polityczne w kraju
Tymczasem w artykule, który zalinkowałeś:Mseifer pisze:Tak wszyscy chcieli zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Szkoda że to prezent dla najbogatszych - będą się cieszyć...
Czyli prezent dla wszystkich, również dla najbogatszych. "Trochę" co innego niż napisałeś.Kwota wolna trafia do wszystkich, czyli także najbogatszych,
lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
Sprawy polityczne w kraju
Zwolennikiem PiS nie jestem. Jednak co do wyższych podatków - przecież to PO uchwaliło w przeciągu ostatnich lat bodajże kilkanaście (więcej?) ustaw podwyższających podatki. Podziękuj im.Mseifer pisze:Tak dobrze mówisz - wszyscy to złodzieje. PIS i p. Duda nagle zapłacą za Ciebie podatki? Nagle podniosą Ci pensję, zlikwidują śmieciówki?
Mało? Przypomnę Ci jeszcze, że ukradli Twoje emerytury skokiem na OFE. Zresztą nie ma o czym już rozmawiać, bo emerytur nie będzie - są opracowania w internecie wyliczające, jak niskie wypłaty czekają obecnych młodych za kilkadziesiąt lat.
Z tego co mówił Kukiz, PO było do tej pory mocno przeciw JOWom i generalnie odrzucało wszelkie petycje wysłane przez niego do prezydenta.maria pisze:Za to Komorowski straszny zwolennik, od niedzieli konkretnie jego nowe hasło "JOW-y - zawsze byłęm za!", myślałam, że padnę jak to usłyszałam
Jednak nie oszukujmy się, Duda też przed I turą był przeciw JOWom.
Co do kwoty wolnej od podatku - też jest mnóstwo opracowań, generalnie Polska wypada blado na tle Europy.
-
- Administrator Techniczny
- Posty: 9959
- Rejestracja: 14 wrz 2009, o 20:01
- Lokalizacja: Kraków->Bieńczyce
- Kontakt:
Sprawy polityczne w kraju
Chodziło mi o to że najbiedniejsi zyskają ale również najbogatsi którym to jeszcze więcej kasy przybędzie.lucapacioli pisze:Tymczasem w artykule, który zalinkowałeś:Mseifer pisze:Tak wszyscy chcieli zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Szkoda że to prezent dla najbogatszych - będą się cieszyć...Czyli prezent dla wszystkich, również dla najbogatszych. "Trochę" co innego niż napisałeś.Kwota wolna trafia do wszystkich, czyli także najbogatszych,
Myślisz że PiS nam w tym wszystkim pomoże. Byli wcześniej i co? Tak super było?Kaszmir pisze:Zwolennikiem PiS nie jestem. Jednak co do wyższych podatków - przecież to PO uchwaliło w przeciągu ostatnich lat bodajże kilkanaście (więcej?) ustaw podwyższających podatki. Podziękuj im.
Mało? Przypomnę Ci jeszcze, że ukradli Twoje emerytury skokiem na OFE. Zresztą nie ma o czym już rozmawiać, bo emerytur nie będzie - są opracowania w internecie wyliczające, jak niskie wypłaty czekają obecnych młodych za kilkadziesiąt lat.
-
- Dyrektor
- Posty: 7016
- Rejestracja: 1 sie 2013, o 08:24
- Lokalizacja: Kraków
Sprawy polityczne w kraju
Właśnie niektórym wydaje się, że ponownie dojście PiS-u do władzy poprawi sytuację w państwie. Niestety zależy im na jednym rozliczeniu ekipy PO-PSL za osiem lat rządów i dokończenie tego czego nie zrobili, kiedy byli przy władzy. Przypomnę o tym co pisałem swego czasu na forum, że w 2011 kiedy były wybory parlamentarne to Urzędy Skarbowe były w wielkiej obawie z tym, że PiS może ponownie dojść do władzy. Nie zdziwi mnie jeśli 24 V będzie mobilizacja przeciw PiS-owi i będzie podobnie jak w Krakowie to miało miejsce w II turze wyborów samorządowych na jesieni 2014.Mseifer pisze:Myślisz że PIS nam w tym wszystkim pomoże. Byli wcześniej i co? Tak super było?
Prośba do Administracji albo Moderatorów o stworzenie wątku Poświęconemu Drugiej Turze Wyborów. Jeśli można stworzyć również sondaż na kogo forumowicze oddadzą głos 24 maja.
Ostatnio zmieniony 12 maja 2015, o 14:44 przez Krakowiak2013, łącznie zmieniany 2 razy.
Sprawy polityczne w kraju
Zaznaczam, nie bronię PiS i ostatnie co chcę, to żeby mnie przyklejano do tej opcji politycznej.Mseifer pisze:Myślisz że PiS nam w tym wszystkim pomoże. Byli wcześniej i co? Tak super było?
Natomiast nie pamiętam, by PiS zrobił jakiś podobny skok na nasze emerytury. Może mnie jednak pamięć zawodzić, jeśli tak było, podeślijcie proszę opracowania.
Tak samo nie kojarzę, by podwyższali aż tak podatki jak PO. Z tego co pamiętam podwyższyli jakieś (albo przynajmniej chcieli podwyższyć), jednak nie w takiej ilości jak PO.
Tyle. Znów, nie bronię żadnej opcji politycznej jednak chciałbym, byśmy wszyscy podejmowali świadomą decyzję na kogo głosujemy i co ta osoba zrobiła do tej pory.
-
- Dyrektor
- Posty: 1098
- Rejestracja: 1 cze 2013, o 23:00
Sprawy polityczne w kraju
No jak Duda zostanie prezydentem i związkowcy dojdą do głosu to nie będzie co wysyłać, bo wszystkie obecne przetargi (Patriot/Caracal) zostaną uwalone.edek3253 pisze:Komorowski i PO chcą wysyłać wojsko polskie na Ukrainę.
Oczywiście, podobnie jak Kaszmir, nie bronię żadnej opcji politycznej.
Sprawy polityczne w kraju
Problem z jowami jest taki, że prowadzą do systemu dwupartyjnego... można to zaobserwować w senacie, gdzie jowy wprowadziła... PO...
W drugiej turze zagłosuję na obecnego, ale dlatego, że a) Duda opowiadał się za zakazem invitro, b) żeby nie doszło do anulowania przetargu na śmigłowce i napisania nowego, pod dyktando nie MONu, a szukającej jelenia Augusty, traktującego nas jak kraj trzeciego świata Sikorskiego i związków.
W drugiej turze zagłosuję na obecnego, ale dlatego, że a) Duda opowiadał się za zakazem invitro, b) żeby nie doszło do anulowania przetargu na śmigłowce i napisania nowego, pod dyktando nie MONu, a szukającej jelenia Augusty, traktującego nas jak kraj trzeciego świata Sikorskiego i związków.
Komunikacja Miejska w Krakowie jest na pokaz. Jak masa rzeczy w tym mieście.
-
- Dyspozytor
- Posty: 675
- Rejestracja: 16 cze 2012, o 12:56
- Lokalizacja: Z-cie/Kraków
Sprawy polityczne w kraju
Trochę może sprostuję, bo zdaję sobie sprawę z tego, że wiedza o systemie wyborczym jest dość ogólnikowa.
Obecny system wyborów proporcjonalnych (sejm) wygląda z grubsza tak: Głosuje się na listę, z listy wchodzą kolejno kandydaci z największą liczbą głosów. Czyli teoretycznie osoba z 10 miejsca może wejść, a z 1 nie. Dlaczego jest inaczej? Bo ludzie często stawiają krzyżyk przy jedynce, a ponadto na pierwszych miejscach są z reguły najbardziej znane nazwiska.
JOW-y mamy obecnie w wyborach do senatu. I zobaczcie, jak to wygląda: PO ma 63% miejsc, PiS 31 %, a reszta to PSL i niezrzeszeni. Nie wmówicie mi, że taki podział mandatów odzwierciedla preferencje społeczeństwa.
Dalej - niedawne wybory w Wielkiej Brytanii. Partia Farage-a (UNIP) otrzymała ponad 3 mln głosów. Ma 1 mandat, a SNP (Szkocka Partia Narodowa) 57, mimo że uzyskała dwa razy mniej głosów.
Może i jestem czarnowidzem, ale po wprowadzeniu JOW-ów widzę dwie drogi:
1. PO/PIS zgarnia większość i sobie robi co chce.
2. Mamy całą masę bezpartyjnych kandydatów, z których każdy będzie ciągnął w swoją stronę, przez co praktycznie niemożliwe będzie utrzymanie stałej większości.
Wielu z was porównuje rządy PO i PIS-u. Pod względem ekonomicznym jest to porównanie kompletnie bez sensu. PIS rządził w latach gospodarczego prosperity, więc siłą rzeczy nie musiał podnosić podatków. Z kolei przez znaczną część rządów PO trwał kryzys gospodarczy, co musiało doprowadzić do zwiększenia deficytu (jak Francja) lub cięcia wydatków(Niemcy).
Obecny prezydent przedstawił kilka ciekawych projektów, choćby ustawa krajobrazowa, czy planowane zmiany w ordynacji (choć to pewnie parlament utrąci). Kandydatowi Dudzie (i jego otoczeniu) mam za złe przede wszystkim stosunek do pewnej instytucji finansowej... Bo nie oszukujmy się, in vitro to temat typowo wyborczy, który po wyborach nie zostanie przez żadną ze stron w jakikolwiek sposób ruszony.
Obecny system wyborów proporcjonalnych (sejm) wygląda z grubsza tak: Głosuje się na listę, z listy wchodzą kolejno kandydaci z największą liczbą głosów. Czyli teoretycznie osoba z 10 miejsca może wejść, a z 1 nie. Dlaczego jest inaczej? Bo ludzie często stawiają krzyżyk przy jedynce, a ponadto na pierwszych miejscach są z reguły najbardziej znane nazwiska.
JOW-y mamy obecnie w wyborach do senatu. I zobaczcie, jak to wygląda: PO ma 63% miejsc, PiS 31 %, a reszta to PSL i niezrzeszeni. Nie wmówicie mi, że taki podział mandatów odzwierciedla preferencje społeczeństwa.
Dalej - niedawne wybory w Wielkiej Brytanii. Partia Farage-a (UNIP) otrzymała ponad 3 mln głosów. Ma 1 mandat, a SNP (Szkocka Partia Narodowa) 57, mimo że uzyskała dwa razy mniej głosów.
Może i jestem czarnowidzem, ale po wprowadzeniu JOW-ów widzę dwie drogi:
1. PO/PIS zgarnia większość i sobie robi co chce.
2. Mamy całą masę bezpartyjnych kandydatów, z których każdy będzie ciągnął w swoją stronę, przez co praktycznie niemożliwe będzie utrzymanie stałej większości.
Wielu z was porównuje rządy PO i PIS-u. Pod względem ekonomicznym jest to porównanie kompletnie bez sensu. PIS rządził w latach gospodarczego prosperity, więc siłą rzeczy nie musiał podnosić podatków. Z kolei przez znaczną część rządów PO trwał kryzys gospodarczy, co musiało doprowadzić do zwiększenia deficytu (jak Francja) lub cięcia wydatków(Niemcy).
Obecny prezydent przedstawił kilka ciekawych projektów, choćby ustawa krajobrazowa, czy planowane zmiany w ordynacji (choć to pewnie parlament utrąci). Kandydatowi Dudzie (i jego otoczeniu) mam za złe przede wszystkim stosunek do pewnej instytucji finansowej... Bo nie oszukujmy się, in vitro to temat typowo wyborczy, który po wyborach nie zostanie przez żadną ze stron w jakikolwiek sposób ruszony.
- lucapacioli
- Dyspozytor
- Posty: 649
- Rejestracja: 26 gru 2009, o 21:42
- Lokalizacja: Wieliczka/Kraków, os.Widok
Sprawy polityczne w kraju
Czyli pomysł, dzięki któremu w kieszeni najuboższych zostanie 100 zł więcej (kwota z sufitu) nie jest dobry, bo 100 zł "zaoszczędzi" też np.Kulczyk?Mseifer pisze:Chodziło mi o to że najbiedniejsi zyskają ale również najbogatsi którym to jeszcze więcej kasy przybędzie.
lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
-
- Administrator Techniczny
- Posty: 9959
- Rejestracja: 14 wrz 2009, o 20:01
- Lokalizacja: Kraków->Bieńczyce
- Kontakt:
Wybory prezydenckie 2015
Powinno być bardziej sprawiedliwie - im więcej zarabiam tym więcej płacę. Teraz najbiedniejsi ledwo wiążą koniec z końcem albo wcalelucapacioli pisze:Czyli pomysł, dzięki któremu w kieszeni najuboższych zostanie 100 zł więcej (kwota z sufitu) nie jest dobry, bo 100 zł "zaoszczędzi" też np.Kulczyk?Mseifer pisze:Chodziło mi o to że najbiedniejsi zyskają ale również najbogatsi którym to jeszcze więcej kasy przybędzie.
Wybory prezydenckie 2015
Czy droga najmniejszego oporu to najlepsza droga? Podnieść podatki każdy potrafi. Problemy budżetowe można wg mnie próbować rozwiązać na wiele sposobów, choćby tnąc biurokrację czy ułatwiając działanie przedsiębiorcom. Żadnego z tych PO w moim odczuciu nie podjęła, a nierzadko nawet utrudniała (choćby większymi podatkami).marcin1410 pisze:Wielu z was porównuje rządy PO i PIS-u. Pod względem ekonomicznym jest to porównanie kompletnie bez sensu. PIS rządził w latach gospodarczego prosperity, więc siłą rzeczy nie musiał podnosić podatków. Z kolei przez znaczną część rządów PO trwał kryzys gospodarczy, co musiało doprowadzić do zwiększenia deficytu (jak Francja) lub cięcia wydatków(Niemcy).
Obecny prezydent przedstawił kilka ciekawych projektów, choćby ustawa krajobrazowa, czy planowane zmiany w ordynacji (choć to pewnie parlament utrąci). Kandydatowi Dudzie (i jego otoczeniu) mam za złe przede wszystkim stosunek do pewnej instytucji finansowej... Bo nie oszukujmy się, in vitro to temat typowo wyborczy, który po wyborach nie zostanie przez żadną ze stron w jakikolwiek sposób ruszony.
Pytanie też, czy gdy nadejdą lepsze czasy, cofną te podatki? Jakoś w to mocno wątpię, choć mogę się mylić.
Dyskusja czy bogaci powinni płacić większe/mniejsze podatki to zupełnie osobny (i bardzo obszerny) wątek. Tutaj natomiast przynajmniej wszyscy - czyli Ty też - mieli płacić mniejsze podatki. PO jednak to zablokowała, dlatego masz mniej pieniążków w portfelu.Mseifer pisze:Powinno być bardziej sprawiedliwie - im więcej zarabiam tym więcej płacę. Teraz najbiedniejsi ledwo wiążą koniec z końcem albo wcale
BTW właśnie wyszedł spot-odpowiedź Kukiza na deklaracje Komorowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=BFLsjxZ1F18
Wybory prezydenckie 2015
Z senatem jest taka sprawa, że mało kto wie po co on w ogóle jest. Byłam w komisji wyborczej przy wyborach do sejmu w 2007 r., i pamiętam, że mnóstwo ludzi w ogóle nie chciało brać kart z kandydatami do senatu, trzeba je było na siłę wpychać przy kartach do sejmu wyborcy dopytywali się dokładnie jak je wypełniać, a te z senatem olewali, najwięcej było też w nich nieważnych głosów. Podejrzewam, że od tego czasu niewiele się zmieniło.Lw25 pisze:Problem z jowami jest taki, że prowadzą do systemu dwupartyjnego... można to zaobserwować w senacie, gdzie jowy wprowadziła... PO...
Ale tak jest przecież! Podatek odliczany jest procentowo od dochodu! W dodatku przy wyższych dochodach jest wyższa stawka.Mseifer pisze:Powinno być bardziej sprawiedliwie - im więcej zarabiam tym więcej płacę. Teraz najbiedniejsi ledwo wiążą koniec z końcem albo wcalelucapacioli pisze:Czyli pomysł, dzięki któremu w kieszeni najuboższych zostanie 100 zł więcej (kwota z sufitu) nie jest dobry, bo 100 zł "zaoszczędzi" też np.Kulczyk?Mseifer pisze:Chodziło mi o to że najbiedniejsi zyskają ale również najbogatsi którym to jeszcze więcej kasy przybędzie.
Natomiast tak niska kwota wolna od podatku właśnie najbardziej uderza w biednych - mimo, że zarabiasz pieniądze poniżej skrajnego ubóstwa to i tak Ci dowalimy podatek!
Rozwinięte miasto to nie takie, w którym biedni jeżdżą samochodami. W rozwiniętym mieście bogaci podróżują komunikacją publiczną - Enrique Penalosa.
- lucapacioli
- Dyspozytor
- Posty: 649
- Rejestracja: 26 gru 2009, o 21:42
- Lokalizacja: Wieliczka/Kraków, os.Widok
Wybory prezydenckie 2015
A Ty może sobie przypomnij, który prezydent podpisał Traktat Lizboński. I może skończmy już powielać mit antyunijnego PiSu, bo to tylko ewidentna chęć przypodobania się pewnej grupie wyborców, a jak jest naprawdę, pokazują rzeczywiste działania.Krakowiak2013 pisze:Przypomnę wam jakie podejście PiS ma do Europy i wszystkich tych spraw. W tej kwestii są całkowicie przeciw i naprawdę chcecie tego, aby Polska wyszła z UE?
lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
Wybory prezydenckie 2015
Wyborcy PO i Komorowskiego to:
a) beneficjenci obecnego systemu czyt. np. urzędnicy i związkowcy wysokiego szczebla oraz tzw. "salon"
b) zwykli idioci omamieni przez wymienionych w pkcie a)
Jestem daleki od popierania Dudy, ale to, co PO robi w Polsce od 8 lat woła o pomstę do nieba. Tyle afer, skandali, złodziejstwa i jawnego kpienia z obywateli nie było nawet za SLD. A niektórzy udają, że to deszcz pada, a nie ekipa PO pluje im centralnie w twarz i jeszcze za to dziękują.
Komorowski ośmiesza Polskę na każdym kroku, jego ugrupowanie ją okrada i eksterminuje (tak należy nazwać wyjazd tylu milionów ludzi z Polski).
Wyborcy Kukiza są kluczem i oni zagłosują na Dudę, do którego odczuwają niechęć, ponieważ Komorowskiego nienawidzą z całego serca.
a) beneficjenci obecnego systemu czyt. np. urzędnicy i związkowcy wysokiego szczebla oraz tzw. "salon"
b) zwykli idioci omamieni przez wymienionych w pkcie a)
Jestem daleki od popierania Dudy, ale to, co PO robi w Polsce od 8 lat woła o pomstę do nieba. Tyle afer, skandali, złodziejstwa i jawnego kpienia z obywateli nie było nawet za SLD. A niektórzy udają, że to deszcz pada, a nie ekipa PO pluje im centralnie w twarz i jeszcze za to dziękują.
Komorowski ośmiesza Polskę na każdym kroku, jego ugrupowanie ją okrada i eksterminuje (tak należy nazwać wyjazd tylu milionów ludzi z Polski).
Wyborcy Kukiza są kluczem i oni zagłosują na Dudę, do którego odczuwają niechęć, ponieważ Komorowskiego nienawidzą z całego serca.
Oficjalna liczba mieszkańców Krakowa: 766 tys.
Realna liczba mieszkańców Krakowa: 766 tys. zameldowanych + 200 tys. studentów + 200 tys. byłych studentów i słoików + min. 300 tys. gości ze Wschodu + dziesiątki tysięcy turystów = minimum 1,5 mln.
Realna liczba mieszkańców Krakowa: 766 tys. zameldowanych + 200 tys. studentów + 200 tys. byłych studentów i słoików + min. 300 tys. gości ze Wschodu + dziesiątki tysięcy turystów = minimum 1,5 mln.