edek3253 napisał(a):
Krakowiak - Komorowski i PO chcą wysyłać wojsko polskie na Ukrainę. Chyba nie trudno się domyślić jaka będzie reakcja Rosji...
Powiedzieli że wyślą? Nie kojarzę jakoś. A Polska wleci do Rosji o katastrofę smoleńską.
edek3253 napisał(a):
Mseifer - nie czytaj Wyborczej. Nie jestem PiSowcem, ale i tak chciałem podkreslić, że prezydent ma ograniczone kompetencje. Wy patrzycie tylko na jakieś szczegoliki, które nas kłócą. A prawda jest taka, że wszyscy ludzie sejmowi i ich wychowankowie prowadzą politykę sprzeczną z logiką i wolą ludzi. Działania Komorowskiego są namacalnie widoczne w ustawach, w stosunkach telewizji wobec jego osoby, a teraz w jego widocznym zakłamaniu wobec idei JOWow i osoby pana Kukiza. Nie popieram żadnego kandydata. Jest to wybór między złodziejami i kłamcami, czyli żaden wybór. Trzeba zmienić system od korzenia, a nie szminkować. Trzeba zjednoczenia środowisk antysystemowych i realnych zmian - systemu podatkowego, likwidacji biurokacji. A nie pitolenia o sprawach swiatopogladowych, podczas gdy połowę mojej pensji zabiera mi państwo, podczas gdy skarbówka zniszczyla moje życie, podczas gdy sedziowie pracujacy na rzecz PRL dobrze się mają i niszczą moją rodzinę.
Tak dobrze mówisz - wszyscy to złodzieje. PIS i p. Duda nagle zapłacą za Ciebie podatki? Nagle podniosą Ci pensję, zlikwidują śmieciówki?
Tak wszyscy chcieli zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Szkoda że to prezent dla najbogatszych - będą się cieszyć...
http://www.bankier.pl/wiadomosc/MF-Podn ... 38635.htmlmaria napisał(a):
Z JOW-ami sprawa ma się tak:
Oddając obecnie głos na jakiegoś kandydata, zwłaszcza nie będącego na pierwszych miejscach na liście tak naprawdę popierasz partię, ale nie przekłada się to bezpośrednio na konkretne osoby w sejmie. Dlatego posłowie wolą, za przeproszeniem, włazić w du*ę władzom partii aby te umieściły je na wysokich miejscach (najlepiej "jedynkach") na liście, natomiast wyborcę mają w poważaniu. Przy JOW-ach głosujesz na konkretnego kandydata. Dlatego musi on starać się uzyskać Twoje poparcie, a potem je utrzymać bo od tego zależy jego ponowna kadencja. Jeżeli obieca ci gruszek, a potem ich nie spełni, to więcej na niego nie zagłosujesz. Obecnie jak partia ustawi go na pierwszym miejscu to i tak wejdzie, mimo, że chciałeś głosować na innego kandydata.
Nie mówię, że JOW-y są absolutnie idealne i lekiem na całe zło, mają mnóstwo wad na czele z tą, że ciężko wybić się niezależnym kandydatom. Jednak mimo najczęściej dwóch partii przynajmniej zmieniają się posłowie. U nas jest wiele partii, zmieniają się co chwilę, powstają nowe, a gęby o 25 lat w większości te same.
Tylko że przeciwko JOWOM jest PIS razem z p. Dudą - o czym my w ogóle rozmawiamy...