Poprawa przepustowości węzła drogowego Łobzów

[Cukier]

W nawiązaniu do mojego postu (https://www.pkk.info.pl/viewtopic.php?p=198026#p198026) prezentuję jak widziałbym usprawnienie ruchu w rejonie przystanku kolejowego Kraków Łobzów. Konkretniej po północnej stronie torów kolejowych, choć jak wspomniałem żeby to działało konieczne jest rozwiązanie analogiczne również po stronie południowej. Projekt zakłada likwidację sygnalizacji świetlnej, budowę mini-ronda oraz wysp dzielących stanowiących azyle dla pieszych a także likwidację bezsensownych zalążków dróg rowerowych, które z wielu powodów są tutaj nie dość, że zupełnie nieprzydatne rowerzystom, to wręcz dla nich szkodliwe. Projekt zakłada również przeznaczenie wschodniego przepustu tylko dla pieszych, a więc przeniesienie rowerów na jezdnię ruchu ogólnego.

W pierwotnej koncepcji miało być rondo naleśnikowe, ale jako że istniejąca tarcza skrzyżowania jest znacznych rozmiarów uznałem że placek po którym można jeździć nie jest potrzebny bo w zupełności da się jeździć dookoła, a z estetycznego punktu widzenia zamiast gumowego placka i mnóstwa powierzchni wyłączonych znacznie lepszym rozwiązaniem będą zaimprowizowane zieleńce powstałe przez przymocowanie do asfaltu betonowych separatorów po obwodzie oraz nasypanie do środka (na asfalt) ziemi, której zostałaby zasiana trawa / kwiaty. Część takich zieleńców przewidziałem w miejscu dotychczasowego chodnika / DDRu - tutaj pozostawiam do wyboru - można wykonać tak samo, można też po prostu zdemontować płytki chodnikowe i zapewnić ciągłość warstwy ziemi. Uznałem też za zasadne przesunięcie przejścia dla pieszych przez Radzikowskiego nieco bardziej na zachód, ażeby zapewnić odpowiedni bufor między przejściem a tarczą ronda dla oczekujących pojazdów.

https://drive.google.com/file/d/0BxQsMp ... sp=sharing

[scyzor663]

W Krakowie to MUSZOM być światła bo inaczej to kierowcy nie potrafią jeździć. Takie myślenie ma ZIKiT. Zobaczcie ile miejsca jest przy skrzyżowaniu D.Pasterza/Bohomolca/Serenada. Idealne byłoby tam duże rondo turbinowe, a zrobiono kolejne światła.

[gaevicisti]

Trochę odkop od pewnego czasu mieszkam w okolicach Al. Kijowskiej, więc często bywam na tym skrzyżowaniu i muszę przyznać, że jest tragedia. Wszystko, k*rwa, wiecznie tam stoi. Pomysł dobry. Szans na realizację brak. Ale warto odnotować, że były w zeszłym roku czasowe wyłączenia sygnalizacji podczas prac kolejarzy przy wiadukcie nad skrzyżowaniem i w sumie chyba to działało w porządku (gorzej, niż jest obecnie być nie mogło, umówmy się). Może w tę stronę.