Czym się różni przejazd przodem od przejazdu tyłem przez jezdnię? W czym niby ruch samochodowy jest bardziej uciążliwy gdy tramwaj cofa? I wreszcie jaki związek z trójkątowaniem ma młodzież?Dziad Śmietnikowy pisze:Poza manewrowaniem w dość sporym ruchu samochodowym jest jeszcze wspaniała nowohucka młodzież, o której chyba zapominasz.
MPK zawsze wyjdzie na swoje np. podbijając odpowiednio stawkę za wzkm.Dziad Śmietnikowy pisze:Z tym, że po raz kolejny nie widzisz różnicy, kto za co płaci. Za wzkm płaci ZIKiT, za etat musiałoby MPK, ciekawe skąd, z magicznego woreczka przeznaczonego na przykład na remonty taboru? Faaaajnie.
Przesiadka na ogrom linii kursujących Wielicką/Kamieńskiego jest bardzo wygodna czasowo. Tymczasem przesiadka na jedną z dwóch linii kursujących co 20 minut oznacza np. regularne tracenie 13 minut na przesiadkę. A jeśli musisz się przesiadać gdzieś drugi raz to już jest piekło.Dziad Śmietnikowy pisze:Czasowo nie, Trasowo tak. Z jedną przesiadką, no tak, dwie a jedna to już piekło.
Nie ja. Wcześniej o tym wspominał bodajże LUCKY LUCK i Impuls (?).Dziad Śmietnikowy pisze:Ty zacząłeś pisać o cofaniu się kombinatu (cokolwiek to znaczy).
Dlatego właśnie tej równości się domagam.Dziad Śmietnikowy pisze: A poza tym nie wiem skąd u ciebie przeświadczenie o równości kogokolwiek w tym mieście. Huta jest kopana po tyłku a Ty się dziwisz obsłudze pleszowa i liczysz nie wiadomo na co.
Wymierna korzyść dla osób przesiadających się. Krótko mówiąc wydłużając autobusy do Kombinatu można poprawić warunki przesiadkowe mieszcząc się w obecnym budżecie. Zaś zrobienie odpowiednich warunków do przesiadki na Pleszowie wymagałoby ogromnych nakładów z budżetu, dlatego opcja Kombinat jest dużo tańsza.Dziad Śmietnikowy pisze:A co jest opłacalnego w wydłużeniu do Kombinatu? też nic ]:->
Ujastek Mogilski, Ujastek i Łowińskiego spisują się nieźle. I są to ulice równoległe do wspomnianego odcinka S7 Igołomska - Kocmyrzowska. Na Okulickiego jest trochę gorzej, ale to już jest odcinek bliżej centrum miasta, więc nic dziwnego, że się korkuje. Korkuje się podobnie jak Andersa, Wiślicka czy Bora. I pomóc tu może jedynie północna obwodnica, a odcinek od Kocmyrzowskiej do Igołomskiej raczej nie jest jej częścią.Dziad Śmietnikowy pisze:A gdzie to napisałem? Skomentowałem twój bzdurny tekst, że Okulickiego itd. spisuje się całkiem nieźle.
Z tym że zespół przystanków przy zalewie nie wygenerowałby potoków to się nie zgodzę. Podebrałby on sporą część potoku przystankowi Struga, bo byłby on bliżej trzech dużych szkół na os. Szkolnym, jak również mieszkańcy okolicznych bloków korzystaliby z tego przystanku bo mieliby bliżej.Dziad Śmietnikowy pisze:a nie od razu oraź działki i robić pętlę. Pętlę i tak oddaloną od ostatniego sensownego przystanku.
Tyle że w przypadku linii o dużym obłożeniu utrzymanie tramwaju ma jako taki sens. Był jakiś wskaźnik mówiący powyżej jakich potoków tramwaj jest opłacalny. I na przykład ja nie bardzo sobie wyobrażam obsługę potoków "4" czy "52" autobusami..Dziad Śmietnikowy pisze:Nie wiem czy masz świadomość, ale utrzymywanie tramwaju nie jest opłacalne w żadnym wypadku na rzecz linii autobusowej.