Przez pewien czas też o tym myślałem, tylko że ktoś tu na forum słusznie zauważył, że sens pętli "gdzieś w środku huty" przerabiamy aktualnie na Walcowni. Linia prawie 2km i jeżdżą nią dwie osoby na krzyż, a z nieszczęsnym "22" nie ma co zrobić bo Kopiec równie daleko, a Mrozowej chociaż minimalną obsługę zapewnić i tak trzeba.LUCKY LUCK pisze:Pętla tramwajowa niekoniecznie musi być w rejonie bramy głównej tylko może być gdzieś w środku obecnej huty.
Z tego co kojarzę, to NHP to mają być głównie Branice. Dojazd więc powinien się odbywać tramwajem przez Igołomską do Pleszowa i dalej do nowej pętli gdzieś w NHP (Branice? Wyciąże?). Jeśli faktycznie nowe miasto powstanie z takich rozmachem o jakim się mówi, to będzie trzeba tam puścić jakieś 15-20 tramwajów/h. A to oznacza m.in. skierowanie tam "22", "10" co 10min / linię "44" po trasie "4" do Kombinatu i dalej do NHP, dającą z "4" f~5 i być może podwojenie częstotliwości na "21" czy "16".LUCKY LUCK pisze:bo tak naprawdę to mało kto lubi chodzić na piechotę.
Jeśli większość sensownych linii pod Kombinatem rozjedzie się między Wzgórza a NHP to w zasadzie co takiego zostanie by skierować to wgłąb Huty?
Nie lepiej byłoby na początek wydłużyć wgłąb Huty po prostu jeden z autobusów kończących na Kombinacie? A ostatecznie można by tam puścić "139" co 6min. Ta linia obecnie kursuje rzadko w dużej mierze właśnie przez niskie potoki na Kombinacie. Gdyby te skoczyły do góry, to w zasadzie bez większych problemów linia mogłaby pojechać częściej na całej trasie.