Zawsze jeszcze urzędnik mógł być analfabetą, co w naszych warunkach jest co najmniej prawdopodobne.rogow153 pisze:Brak przymiotnika "mrozowy" w polskiej normie jednoznacznie wskazuje na to, że nazwa została nadana na cześć osoby.
Nazwy ulic
Moderator: Moderatorzy
Nazwy ulic
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7814
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Nazwy ulic
@ LW25 - Owszem, jest Aleja Lenina w Paryżu, niedaleko Miasteczka Studenckiego...
@ Cukier - przeczytaj mój post tuż powyżej. Przymiotnik "mrozowy" jak najbardziej istnieje.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Cukier - przeczytaj mój post tuż powyżej. Przymiotnik "mrozowy" jak najbardziej istnieje.
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Nazwy ulic
Nie jest tajemnicą że istnieje takie słowo w ogóle ale niegramatyczne jest nazwanie w ten sposób ulicy chyba że wierzysz że to stworzył ją mróz.
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7814
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Nazwy ulic
Hmm... Skoro możemy mieć ulicę Agatową czy Topazową, choć ani agatów ani topazów w okolicy nie ma, skoro możemy mieć ulicę Telimeny czy Aleksandry bez precyzowania o jaką Telimenę czy Olę chodzi, to czemu nie ulicę Mrozową, choć wcale nie stworzył jej mróz (nawiasem - czy na ulicy Mroźnej naprawdę byłoby zimniej niż gdzie indziej?)?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Nazwy ulic
Nie wiem czy byłoby zimniej ale wiem, że obecna nazwa jest niegramatyczna, żadne zastosowanie tego specyficznego przymiotnika "mrozowego" nie może mieć uzasadnienia jako intencji dla takiej nazwy, jest zwyczajnie sprzeczna z zasadami polszczyzny.
Nazwy ulic
Zwyczajnie sprzeczna z zasadami polszczyzny? A jakimiż to konkretnie? "Mroźny" znaczy "taki, gdzie panuje mróz", "mrozowy" natomiast to szerzej "związany z mrozem" (wietrzenie mrozowe, listwa mrozowa, pagór mrozowy, proces mrozowy etc), ergo jeśli któraś z tych nazw jest językowo "bardziej poprawna" dla ulicy to właśnie "Mrozowa".
W szerszym temacie "dekomunizacji" ulic ciekawy link - https://histmag.org/wykleci-patroni-naszych-ulic-13876
A w temacie języka polskiego utrudniającego ustalenie, czy nazwa pochodzi od osoby, czy zwykłego rzeczownika taka ciekawostka - https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Batuta
W szerszym temacie "dekomunizacji" ulic ciekawy link - https://histmag.org/wykleci-patroni-naszych-ulic-13876
A w temacie języka polskiego utrudniającego ustalenie, czy nazwa pochodzi od osoby, czy zwykłego rzeczownika taka ciekawostka - https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Batuta
Nazwy ulic
Nie szerzej tylko właśnie wąsko związany i do użycia w specyficznych związkach frazeologicznych. Według mnie żaden z nich nie może się odnosić do ulicy. Nawet brzmi to dziwacznie.
Nazwy ulic
To ciekawe jak zgodnie z zasadami polszczyzny, gramatyki itd. wytłumaczyć sensowność ulicy Plac Przystanek?
Nazwy ulic
Nie widzę związku między jednym i drugim. Jakie jest Twoje zdanie?
Nazwy ulic
Litości, "mrozowy" w polszczyźnie występuje rzadko, bo i rzadko potrzeba nam przymiotnika oznaczającego coś związanego z mrozem, a nie będącego zarazem po prostu zimnym. Poza wymienionymi wyżej specjalistycznymi nazwami ciężko wymyślić inne zastosowania i dlatego też brzmi dziwnie. Ale znikoma popularność w języku codziennym nie czyni jeszcze jakiegoś słowa niepoprawnym.
Meritum dyskusji to czy na gruncie reguł języka można udowodnić, że nazwa jest od nazwiska.
Zgadzam się, że nazwa brzmi dziwnie, ale po pierwsze łamania reguł języka nie dostrzegam, a po drugie nawet jakby miało miejsce to nadal absolutnie mogę uwierzyć, że ktoś ją nadał w nawiązaniu do mrozu (zwłaszcza, że w NH -owych jest od groma).
Zatem pochodzenie od bezimiennego M(o)rozowa to nadal ledwie hipoteza poparta jedynie anegdotkami. QED
Meritum dyskusji to czy na gruncie reguł języka można udowodnić, że nazwa jest od nazwiska.
Zgadzam się, że nazwa brzmi dziwnie, ale po pierwsze łamania reguł języka nie dostrzegam, a po drugie nawet jakby miało miejsce to nadal absolutnie mogę uwierzyć, że ktoś ją nadał w nawiązaniu do mrozu (zwłaszcza, że w NH -owych jest od groma).
Zatem pochodzenie od bezimiennego M(o)rozowa to nadal ledwie hipoteza poparta jedynie anegdotkami. QED
Nazwy ulic
Wierzę Ci że nie dostrzegasz, ale według mnie jedyny poprawny związek frazeologiczny, jaki jest w stanie się obronić w tym przypadku to ulica Mroźna.
Nazwy ulic
^^ Masz rację tylko według Ciebie. Sporo mądrzejsi ode mnie mają na ten temat inne zdanie.
http://sjp.pl/mrozowy
Skoro wyraz jest poprawny, to ulica Mrozowa jak najbardziej też.
http://sjp.pl/mrozowy
Skoro wyraz jest poprawny, to ulica Mrozowa jak najbardziej też.
Nazwy ulic
Tak, a błędy gramatyczne nie istnieją. Bo "wyrazy są poprawne".
Nazwy ulic
Sugerujesz naukowcom, że są niedouczeni? To może pokaż swój dyplom z językoznawstwa lub filologii polskiej, najlepiej doktorat albo habilitacjęchlorofil pisze:Tak, a błędy gramatyczne nie istnieją. Bo "wyrazy są poprawne".

No ja nie rozumiem, jak np. budowlańcy mogą mówić o korozji mrozowej betonu... A ci wszyscy geologowie i geografowie - TFU! Guz mrozowy, pagór mrozowy, klif mrozowy, wietrzenie mrozowe...


Tak przy okazji - czemu Fryderyk Chopin urodził się nie w Żelaznej tylko Żelazowej Woli? I czemu w Warszawie mamy dwie ulice - Żelazną i Żelazowską?
![:]](./images/smilies/fake-smile.gif)
Mroźny w języku polskim oznacza ZIMNY (tzn coś co jest odczuwalne przez ciało - mroźny dzień, czyli czujemy zimne powietrze na twarzy). Mrozowy zaś - związany z DZIAŁANIEM mrozu. Jak wspomniane wyżej wietrzenie MROZOWE - to nie jest wietrzenie zimnym powietrzem np. kuchni lub sypialni

Tak samo w chemii nie masz tlenków kwaśnych (bo kwaśna to może być cytryna jak dotkniesz jej językiem), tylko mamy tlenki lub bezwodniki KWASOWE (tzn. powstałe na skutek DZIAŁANIA substancji chemicznej o budowie kwasu).
Nazwy ulic
Jeśli wymyśli ulicę Mrozową, to tak.suchy pisze:chlorofil napisał(a):
Tak, a błędy gramatyczne nie istnieją. Bo "wyrazy są poprawne".
Sugerujesz naukowcom, że są niedouczeni?