Ruch w centrum miasta
Moderator: Moderatorzy
Ale po co mieliby stać? Jak zmienisz światła, to po prostu zmienią się potoki.
W naszym przykładzie jak zmniejszysz równomiernie przepustowość Alej, to zwiększysz np. Prądnickiej, więc więcej osób pojedzie Prądnicką i dalej po opróżnionym obszarze wewnątrz II obw., a mniej Alejami.
W naszym przykładzie jak zmniejszysz równomiernie przepustowość Alej, to zwiększysz np. Prądnickiej, więc więcej osób pojedzie Prądnicką i dalej po opróżnionym obszarze wewnątrz II obw., a mniej Alejami.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
To jest jednak dość silne uogólnienie. Raz, że nieraz sygnalizacje są źródłem korków lokalnie i bez nich ruch byłby płynny. Dwa, że nawet jeśli przesuną korki gdzieś indziej, to może to być zmiana na plus - bo mniej kierowców w nich utknie.tramwajem pisze:No ale jaki ma wpływ Twoim zdaniem? Sygnalizacja świetlna potrafi jedynie przesunąć korek z jednego odcinka na drugi, czego przykład mamy na Alejach - ktoś wymyślił, że "odkorkuje" Aleje i po południu korek przesuwa się na Konopnickiej i rejon Kobierzyńskiej, w obu miejscach niszcząc km. Przepustowość układu zależy od najwęższych gardeł, a tych nie sposób zlikwidować przeprogramowując światła.
Oczywiście dość często jest tak, że korki jedynie przesuwają się kawałek dalej. Jednak nie jest tak zawsze i to chciałem doprecyzować.
Zgadzam się z Kaszmirem. Teoretycznie światła mogą wprawdzie powodować lokalne bądź chwilowe korki, ale w praktyce, w długim okresie, nie mają większego wpływu na przepustowość systemu, a tym samym na zjawisko korków.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2011, o 18:48 przez tramwajem, łącznie zmieniany 1 raz.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Cóż mogę rzec.. rozumiem Twoją argumentację, ale proszę byś odniósł się także do kontekstu mojej wypowiedzi, która zapoczątkowała dyskusję. Kierowcy skarżą się na sygnalizację świetlną, która ich zdaniem powoduje korki. W rzeczywistości sami je powodują, bo nawet maksymalnie powdłużane i antytramwajowe programy sygnalizacji nie są w stanie obsłużyć tak gwałtownego przyrostu liczby samochodów.Chris pisze:No cóż, tramwajem, jeśli nie rozumiesz mojej argumentacji ani uwagi Kaszmira, to pozostaje mi zakończyć dyskusję.
Nie przeczę, że lokalnie światła mogą mieć wpływ na korek, ale układ transportowy to system naczyń połączonych i prawie wszystkie takie zmiany są szybko niwelowane. Wyjątek stanowić mogą co najwyżej obszary podmiejskie, gdzie brak jest alternatywy i kierowcy nie mogą podjąć innej decyzji, niż stanie w dłuższym korku.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Poprzednim postem nie zamierzałem stawać po żadnej stronie dyskusji, jedynie doprecyzować parę spraw
Tyle ode mnie.

Ostatnio zmieniony 19 sty 2011, o 22:21 przez Kaszmir, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie napisałem, że nie ma, tylko że nie ma "praktycznie żadnego bezpośredniego wpływu".Chris pisze:postawionej przez Ciebie tezie, że sygnalizacja nie ma wpływu na korki
Zgadzam się z Tobą.Chris pisze:co prawdą nie jest

I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Dwa artykuły o korkach:
Kraków ma najdroższe po Warszawie korki
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... korki.html
Raport o korkach w Krakowie: marnujemy nasz czas
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/74 ... egoria=663
Kraków ma najdroższe po Warszawie korki
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... korki.html
Raport o korkach w Krakowie: marnujemy nasz czas
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/74 ... egoria=663
Ale sieczka..Autorzy raportu zaproponowali, jak ograniczyć straty spowodowane przez korki, m.in. przez lepszą koordynację miejskich przewoźników, ograniczenie dublowania tras linii autobusowych i tramwajowych oraz zakaz jazdy ciężarówek lewym pasem.
Co to jest lepsza koordynacja miejskich przewoźników? Co ma dać ograniczenie dublowania linii autobusowych? Czemu ciężarówki nie mogą wyprzedzać, przecież to tylko powiększy zatory.
EDIT:
Jeszcze ciekawiej jest w drugim artykule. Ci sami autorzy, ten sam raport, a zalecenia wyglądają tak:
Czyli choć nie są to rzeczy kluczowe, to jednak jak najbardziej potrzebneTrzeba wykorzystywać torowiska jako bus-pasy, przywrócić strzałki do skrętu w prawo, zlikwidować przyciski do świateł pieszych. Potem można wprowadzać poważniejsze zmiany związane z redukowaniem liczby znaków czy organizacją ruchu w centrum

Ostatnio zmieniony 20 sty 2011, o 20:09 przez tramwajem, łącznie zmieniany 1 raz.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Kraków: źle zaparkowane pojazdy zmorą ulicy Dietla
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/74 ... egoria=663
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/74 ... egoria=663
Twórczość naszych urzędników nie zna granic. Oto kolejny pomysł jednego z nich:
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/77 ... 999,1,3,60
Szkoda gadać. Porównywanie zachodu, infrastruktury, stanu dróg tam a u nas to porywanie się z motyką na słońce. Zresztą co to za sprawiedliwość: właściciele pieców mogą nadal truć i nie ponosić konsekwencji a kierowca ma płacić dodatkowy podatek ? Politycy sami sobie wbijają gwóźdź do trumny.
Poprawione "porywanie" - K
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/77 ... 999,1,3,60
Szkoda gadać. Porównywanie zachodu, infrastruktury, stanu dróg tam a u nas to porywanie się z motyką na słońce. Zresztą co to za sprawiedliwość: właściciele pieców mogą nadal truć i nie ponosić konsekwencji a kierowca ma płacić dodatkowy podatek ? Politycy sami sobie wbijają gwóźdź do trumny.

Poprawione "porywanie" - K
Ostatnio zmieniony 10 lut 2011, o 10:41 przez rafaello, łącznie zmieniany 1 raz.
Wg mnie to ma sens, bo skłoni do wymiany tych starych trupów na nowsze auta. Ale i tak pewnie nie przejdzie.
Ostatnio zmieniony 9 lut 2011, o 08:37 przez tramwajem, łącznie zmieniany 1 raz.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com