Zgadzam się… Zresztą tego ostatniego, jak zapewne zauważyłeś, się wręcz spodziewam…obserwator pisze: ↑8 maja 2020, o 13:32Niewątpliwie jest to jedna z najważniejszych linii autobusowych. To trochę jakby na Bieżanowie skrócić "13" do Prokocimia albo "173" lub "503" na Kozłówek.
No tak, toć właśnie to napisałem – że jeszcze przed epidemią Kraków już balansował na krawędzi bankructwa. Budżet krakowski zawsze był napięty, a po ogłoszonych przez rząd ulgach w PITach zrobiło się dramatycznie. CoViD-19 tylko dobił umierającego…obserwator pisze: ↑8 maja 2020, o 13:32Kraków już wcześniej był ogromnie zadłużony, to nie jest tylko efekt wirusa, ale prowadzonej od lat polityki.
Na razie jedziemy na rezerwach budżetowych. Co będzie dalej – tego nie wie nikt…obserwator pisze: ↑8 maja 2020, o 13:32A jak sytuacja wygląda we Francji? W końcu to państwo odwiedza najwięcej turystów na świecie.
Właśnie czegoś takiego się spodziewam.obserwator pisze: ↑8 maja 2020, o 13:32Pomysł rodem z naszego magistratu. Już widzę jak ZTP się chwali że doprowadzili KM, na osiedle które było jej pozbawione przez kilkanaście lat![]()
Szczerze mówiąc kompletnie nie rozumiem jak można tego nie rozumieć.
Zauważ, że po otwarciu linii tramwajowej na Kurdwanów jednak zostały tamże 164, 174, 179 oraz 184. Aż cztery dalekosiężne linie autobusowe, z których dwie najczęściej kursujące zapewniały połączenie z będącymi gigantycznym generatorem potoków pasażerskich Alejami. I nadal zapewniają. Bo takie bezpośrednie połączenie przydatne jest każdemu wielkiemu osiedlu. Na Ruczaju rolę kurdwanowskich 164 i 179 spełnia właśnie 194.
Rozumiem, że w takim razie popierasz również skrócenie 173 do Os. Na Kozłówce, żeby nie dublował tramwaju na odcinku Bieżanowska – Wlotowa – Prokocim Szpital – Teligi – Os. Nowy Prokocim?tomta1 pisze: ↑9 maja 2020, o 08:29A sens kursowania linii autobusowej wzdłuż tak długiego odcinka dublującego linię tramwajową ma taki sam sens, jak kursowanie „174” na trasie przez Nowosądecką i Wielicką, „163” przez Ćwiklińskiej, Teligi i Wielicką, „425” przez Kotlarską i Klimeckiego czy „502” przez Wielicką, Limanowskiego, Krakowską i Stradomską.
Hę? Bez żadnej straty? Bo uważasz, że te dzikie tłumy, które nią jeździły do roboty czy na uczelnię na Kampus nie stracą od konieczności niekoniecznie wygodnej przesiadki? Serio spadek komfortu podróży i wydłużenie jej czasu nie jest według Ciebie stratą?tomta1 pisze: ↑9 maja 2020, o 08:29Żywot wszystkich ww. linii w takiej formie się skończył – to i przyszedł czas na „194”, które już 8 lat temu powinno stamtąd wylecieć. Są pilniejsze wydatki niż takie dublowanie, zwłaszcza że można tę linię sensownie skrócić bez żadnej straty dla nietramwajowego odcinka.
Okazja niewątpliwie jest idealna, ale nie jest to nic pozytywnego.
Chodzi o to, że w momencie gdy 194 wyleci, spory tłumek jeżdżący tą linią dopcha i tak już czasami niezabieralne tramwaje. Jak to się skończy? Chyba nie trzeba rysować obrazka. Jasne, na razie mamy epidemię, cuda oraz niewidy. Ale o ile sam SARS-CoV-2 z nami zostanie już na zawsze, o tyle funkcjonowanie społeczeństwa wcześniej czy później wróci do normy. I wtedy efekty tych cięć pokażą się w całej okazałości...
Ci myślący zobaczą, że wysiądą ze 194 w kierunku Ruczaju, postoją dwa razy na światłach, widząc jak jeden tramwaj im sp***dala, po czym do drugiego i trzeciego po prostu nie wsiądą, bo nie będzie dla nich wewnątrz miejsca. Przecież już obecnie tak 18 jak i 52 w godzinach szczytu potrafią być kompletnie niezabieralne.tomta1 pisze: ↑9 maja 2020, o 08:29Zabranie linii „194” z Ruczaju pozwoli zmienić myślenie pasażerów w zakresie funkcjonowania komunikacji miejskiej w tej części miasta. Ci niemyślący przesiądą się do samochodów – ok, powodzenia w szukaniu miejsca na bezpłatnych parkingach albo płacenia 6 zł za godzinę w OPP. Ci myślący zorientują się, że… oprócz tego, że trzeba się przesiąść do tramwaju kursującego identyczną trasą przez 6 km(!) to w zasadzie nic się nie zmieniło.
I koniec końców też wybiorą samochód.
Jeśli kiedykolwiek przesiadałeś się w tej relacji, to wiesz, że pokonanie tych czterech kompletów świateł zajmuje dobre pięć minut. Zysk czasowy jest żaden. Lepiej będzie już zostać na PAT i poczekać na to 194 czy 114...tomta1 pisze: ↑9 maja 2020, o 08:29A i nawet nie czekając na „194” mogę wsiąść w częściej jeżdżący tramwaj, przesiąść się na Grunwaldzkim (fakt, to najsłabszy punkt tego programu) i tam przesiąść się… nie tylko na „194”. Więc zamiast czekać na przystanku autobusowym nie-wiadomo-przez-korki-ile, bardziej opłaca się jechać z przesiadkami.
Pozdrawiam!
LOKI