26.07.2014
Moderator: Moderatorzy
26.07.2014
O jakim wizerunku mówisz? Buahahahaa wizerunek mobilisa w Krakowie... buahahaha leżę i kwiczę... wizerunek... ju mejd maj dej...
"Nur von Stalingrad erzählt er nie. Wo liegt denn Stalingrad? In welchem Land ist das? Stalingrad packt er nie, irgendwie." BAP
-
- Kierownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 3 kwie 2014, o 19:37
- Lokalizacja: Kraków-Kurdwanów/Wola Ducchacka
26.07.2014
Na ul.Cechowej auto wyjeżdżające z podporządkowanej zajechało drogę pędzącemu motocykliście, droga nie przejezdna więc 133 albo bd jakiś objazdem jeździć albo bd stać.
info od kolegi.
Kiedyś jak jechałem 235 do szkoły to jakaś czarnowłosa paniusia której dali merca w Korabnikach stała na przystanku z 7 min i szukała w tej czarnej teczce gdzie ma jechać, widocznie bała się zapytać pasażerów.
info od kolegi.
Kiedyś jak jechałem 235 do szkoły to jakaś czarnowłosa paniusia której dali merca w Korabnikach stała na przystanku z 7 min i szukała w tej czarnej teczce gdzie ma jechać, widocznie bała się zapytać pasażerów.

-
- Administrator Techniczny
- Posty: 9959
- Rejestracja: 14 wrz 2009, o 20:01
- Lokalizacja: Kraków->Bieńczyce
- Kontakt:
26.07.2014
https://www.facebook.com/photo.php?v=702410756474497Krzysiek3 pisze:Na ul.Cechowej auto wyjeżdżające z podporządkowanej zajechało drogę pędzącemu motocykliście, droga nie przejezdna więc 133 albo bd jakiś objazdem jeździć albo bd stać.
26.07.2014
Koło 16:15 na Azorach stał SU z napisem "Kasia i Adam" na wyświetlaczu :-)
26.07.2014
No widziałeś - ten, co przyszedł na nową linię, w ramach swojego własnego czasu przychodził kółko wcześniej i się uczył - klasyka.tomek_m pisze: Oj chyba nie do końca.
Dodam że sytuacja kilka razy się wydarzyła na liniach 257 i 277 z których praktycznie codziennie korzystam. Nie raz widziałem jak kursem popołudniowym (na zmianie kierowców) z Kleparza pojechało dwóch kierowców. Rozmawiali ze sobą i z rozmowy jasno wynikało że: albo to był nowy kierowca, albo taki który nigdy nie jechał tą trasą. Ten co schodził ze zmiany pokazywał gdzie jechać temu który przejmie pojazd.
Prawdopodobnie działa to na tej zasadzie, że nowy kierowca przychodzi wcześniej i robi kółko rozpoznawcze z kierowcą który kończy swoją zmianę.
Na liniach miejskich też kilka razy taką sytuację spotkałem.
Różnica polega na tym, że robił to w ramach własnego wolnego czasu, a nie w ramach wycieczki organizowanej przez zakład pracy.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2014, o 18:10 przez Słoneczny, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nur von Stalingrad erzählt er nie. Wo liegt denn Stalingrad? In welchem Land ist das? Stalingrad packt er nie, irgendwie." BAP
26.07.2014
Jak Mobilis stać, żeby takie wycieczki robić, to co Ci to przeszkadza? Korków to nie zwiększy w znaczący sposób, powietrza też dużo bardziej nie zatruje... Więcej szkody niesie jeżdżenie MPK przez pół miasta na "propagandowe brygady", jeżeli już musimy szukać dziury w całym, niż poznawanie tras przez Mobilis. Naprawdę nie masz większych problemów?Dziad Śmietnikowy pisze:Różnica polega na tym, że robił to w ramach własnego wolnego czasu, a nie w ramach wycieczki organizowanej przez zakład pracy.

26.07.2014
A to przepraszam nie jest forum, na którym można wyrazić własną opinię?yosujiro pisze: Jak Mobilis stać, żeby takie wycieczki robić, to co Ci to przeszkadza? Korków to nie zwiększy w znaczący sposób, powietrza też dużo bardziej nie zatruje... Więcej szkody niesie jeżdżenie MPK przez pół miasta na "propagandowe brygady", jeżeli już musimy szukać dziury w całym, niż poznawanie tras przez Mobilis. Naprawdę nie masz większych problemów?
Moja jest taka a nie inna i tak długo, jak będą się pojawiać piewcy wspaniałego przewoźnika, ja będę wytykał rzeczy, które mi się nie podobają.
Czytać nie musisz.
"Nur von Stalingrad erzählt er nie. Wo liegt denn Stalingrad? In welchem Land ist das? Stalingrad packt er nie, irgendwie." BAP
26.07.2014
Nie jestem piewcą Mobilisa
Ale czepianie się o szkolenie kierowców jest co najmniej dziecinne 


26.07.2014
Niech się uczą
Kiedyś dali na "154" rezerwę i gościa, który zmienionej trasy nie znał. Musiałam go kierować a zwłaszcza, że byłam sama z nim. Według mnie kierowca jest/ powinien być najpewniejszą osobą, której można się zapytać o przystanek itd. Wczoraj pytałam na pętli kierowcę o przystanek linii X a on odpowiedział mi "nie jestem stąd nie wiem" jak się później okazało przystanek tej linii co szukałam był na tym samym przystanku co szanowny pan kończył trasę... 


26.07.2014
yosujiro pisze:Nie jestem piewcą MobilisaAle czepianie się o szkolenie kierowców jest co najmniej dziecinne
Nie mówiłem o Tobie, klakiera nie przebijesz ;-) Czy dziecinne czy nie - to Twoje zdanie. Lubię narzekać, lubię się czepiać i właśnie to robię.
"Nur von Stalingrad erzählt er nie. Wo liegt denn Stalingrad? In welchem Land ist das? Stalingrad packt er nie, irgendwie." BAP
26.07.2014
Więc naucz się poprawnie cytować, bo zacytowałeś pod moim nickiem słowa kogoś innegoDziad Śmietnikowy pisze:lubię się czepiać i właśnie to robię.

26.07.2014
Ajmsory, już poprawiłem, kupić czekoladę na przeprosiny? Może wtedy użyjesz opcji PW do takiej bzdury, zamiast śmiecić na forum...piechur pisze:Więc naucz się poprawnie cytować, bo zacytowałeś pod moim nickiem słowa kogoś innegoDziad Śmietnikowy pisze:lubię się czepiać i właśnie to robię..
"Nur von Stalingrad erzählt er nie. Wo liegt denn Stalingrad? In welchem Land ist das? Stalingrad packt er nie, irgendwie." BAP
26.07.2014
Też nie jestem sympatykiem Mobilisu, zwłaszcza ze względu na jakość wykonywania przez nich przewozów, oraz za stan utrzymania taboru. Ale jest to prywatna firma, i jeżeli właściciel ma taki gest, aby wozić przyszłych kierowców po trasach przez nich przejętych w ramach kontraktu, to niech to robi. Nie idzie to z publicznych pieniędzy, tylko z wypracowanych przez firmę. Więc mogą ich wozić nawet konnymi bryczkami. To już są wewnętrzne sprawy firmy i nic nikomu do tego.
Ważne aby należycie wykonywali wygrany kontrakt no a z tym już jest różnie.
Ważne aby należycie wykonywali wygrany kontrakt no a z tym już jest różnie.
26.07.2014
Taka mała sugestia, mamy temat o Mobilisie, więc czy moglibyście kontynuować dyskusję tam?
Komunikacja Miejska w Krakowie jest na pokaz. Jak masa rzeczy w tym mieście.