scyzor663 napisał(a):
To znak, że te szynobusy tam nie powinny jeździć tylko coś większego

a EN81 są idealne na linie do Oświęcimia przez Zator

Co ma piernik do wiatraka? Dodam dla przykładu, że jesienią, gdy na torach zalegały liście jednostki miały z kolei problemy z przejazdem, a Szynobusy jakoś dawały radę po piaskowaniu. Jeśli na Igołomskiej padnie Wiedeń to też będzie znak, że powinien kursować tam większy tabor? Bo tak wynika z Twojej wypowiedzi. Zgodzę się natomiast z drugą częścią Twojej wypowiedzi, mianowicie, że "jelonki" nadawałyby się idealnie do obsługi połączeń z Krakowa do Oświęcimia przez Zator. Zresztą kilka lat temu kursowały tam regularnie i dawały radę. Nie zmienia to faktu, że na wybrane obiegi do Bielska też idealnie się nadają (np.na ten dzisiejszy). Nie powinny kursować na nim
tylko w weekendy.rogow153 napisał(a):
Racz nie wypisywać bzdur na temat kolei, nie pierwszy raz zresztą. Na odc. Kraków- Sucha są spore potoki pasażerskie. Kiedy zdarzało się, że z jakichś przyczyn w zastępstwie za jednostkę jechał EN81, to już z Płaszowa pociąg wyjeżdżał ze stojącymi pasażerami. Gdyby chodziło wyłącznie o odcinek Sucha - Zakopane, to owszem.
Dokładnie. Bardzo często nawet dwa jelonki do Suchej Beskidzkiej nie wystarczały (zwłaszcza popołudniu). O ile do Suchej nie dojeżdżały pełne, o tyle za Skawiną jeszcze- aż do Kalwarii były prawie pełne, tzn.wszystkie miejsca siedzące zajęte - około 120 osób na pokładzie. Tak jak napisał
rogow153 z Suchej do Zakopanego mogłyby sobie kursować (choć nie w weekendy), ale kierowanie ich do regularnej obsługi połączeń z Krakowa do Suchej, czy w drugą stronę (rano) byłoby chyba największym absurdem z jakim spotkałem się na kolei. Dokładnie miesiąc temu, 22.01.o czym zresztą pisałem na forum na "Gubałówce" jechał Szynobus EN81. Prawdopodobnie jechał on tylko z Suchej jako podmiana zdefektowaną jednostkę, ale nie zmienia to faktu, że ludzie praktycznie tam na sobie leżeli (okres ferii zimowych w naszym województwie).
Mistrzejowiczanin napisał(a):
Oczywiście, do Krakowa z Suchej do pracy jeździ masa ludzi, lecz przeważnie wybierają oni szybsze, tańsze i zwyczajnie lepsze w tym przypadku busy. Koleją też jeździ trochę luda, lecz taka jest to ilość, że EN81 by spokojnie wystarczył. Ot, taka konkurencyjność kolei. Sam jakiś rok temu jechałem rano w dzień powszedni do Suchej i szturmu na pociąg nie było.
A to mnie rozśmieszyłeś teraz.

Chyba nie masz zielonego pojęcia ile jedzie się busem, a ile pociągiem. W ramach ciekawostki- czasowo prawie to samo. Busy na tej trasie wychodzą trochę taniej, ale tylko w przypadku biletów normalnych. W przypadku szkolnych, studenckich, czy z Kartą Dużej Rodziny już nie. Poza tym nie porównuj ciasnego busa do wygodnego (mimo wszystko) pociągu. Jechałeś pewnie "Kasprowym", bo tak się składa, że od ponad roku wcześniejszego
bezpośredniego pociągu z Krakowa do Suchej nie ma.
Sgriffin napisał(a):
...EN81 są idealne na Suchą jeżeli byłaby tam normalna częstotliwość czyli minimum 2 razy na godzinę.
Dokładnie.

Niestety ktoś nie podróżujący pociągami po danej trasie raczej zawsze będzie pisał bzdety na ich temat, bo nie wie po prostu jak wygląda sytuacja z frekwencją itd.
rogow153 napisał(a):
Ja też kiedyś jechałem rano linią "14" do Mistrzejowic i szturmu na tramwaj nie było - E1 solo by wystarczył!

I podobnie w weekendy na niektórych kursach "czwórki"... A nawet w dni powszednie późnym wieczorem.