http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 76242.html
Jak nasi kochani wybrańcy narodu nawet pociągom nie odpuszczą

Moderator: Moderatorzy
można byłoby zmienić.Viadrina, Centaurus, Orion, Antares, Luna, Jupiter, Pomerania, Polaris, Galaxis, Mars, Urania, Tetyda, Ganimedes, Wenus, Prometo, Mercurius, Calipso, Astra, Gemini
Te nazwy może są trochę z kosmosu, ale to że narodowcy na ten temat zaczną knuć swoje teorie spiskowe to już przeszło moje najśmielsze oczekiwaniaCastaway pisze:W jednym ma rację: te bezsensowne, trudne do zapamiętania nazwy nocnych TLK typu:można byłoby zmienić.Viadrina, Centaurus, Orion, Antares, Luna, Jupiter, Pomerania, Polaris, Galaxis, Mars, Urania, Tetyda, Ganimedes, Wenus, Prometo, Mercurius, Calipso, Astra, Gemini
Nazwiska jednak zawsze będą budzić kontrowersje, jak nie z jednej to z drugiej strony. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem dla nazw pociągów są nazwy geograficzne regionów do których dane pociągi dojeżdżają, typu "Przemyślanin", "Wielkopolanin", "Ślązak", "Małopolanin", czy nazwy gór np. "Śnieżka", "Rysy", "Gubałówka" itd, itp. Do tego typu nazw pociągów nikt - ani z prawej ani z lewej strony sceny politycznej - nie będzie miał powodu się przyczepić.Sgriffin pisze:Myślę, że mamy na tyle wybitnych postaci, że same nazwiska wystarczą żeby obsadzić nawet nazwy pociągów regionalnych. Do tego obiegi są tak podomykane, że wagony spokojnie mogą służyć jako "informator" związany z nazwą pociągu.
Ja bym nazwał Pendolino Wrocław-Warszawa "Latający Ślązak".Adams pisze:Nazwiska jednak zawsze będą budzić kontrowersje, jak nie z jednej to z drugiej strony. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem dla nazw pociągów są nazwy geograficzne regionów do których dane pociągi dojeżdżają, typu "Przemyślanin", "Wielkopolanin", "Ślązak", "Małopolanin", czy nazwy gór np. "Śnieżka", "Rysy", "Gubałówka" itd, itp. Do tego typu nazw pociągów nikt - ani z prawej ani z lewej strony sceny politycznej - nie będzie miał powodu się przyczepić.Sgriffin pisze:Myślę, że mamy na tyle wybitnych postaci, że same nazwiska wystarczą żeby obsadzić nawet nazwy pociągów regionalnych. Do tego obiegi są tak podomykane, że wagony spokojnie mogą służyć jako "informator" związany z nazwą pociągu.
Ja nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. W pewnych miejscach nawet wysnułem propozycje jakie nazwy mogą się pojawić w zamian, ale tutaj nie chcę tego cytować, bo mógłbym zostać posądzony o urazę czyichś uczućLocutus pisze:W piątek dosłownie wyłem ze śmiechu jak o tym przeczytałem.
Pozdrawiam!
LOKI
Tu byś się mógł zdziwić. Przecież taki "Pomorzanin", "Wielkopolanin" czy, nie daj Boże!, "Ślązak" to promowanie separatyzmów i lokalnych partykularyzmów. W ten sposób myślą zwolennicy poprawności politycznej, tacy jak niektórzy "dosłownie (sic) wyjący ze śmiechu" Francuzi-neofici z tego forum. Więc te nazwy nie spodobają się na skrajnej lewicy.Adams pisze:Do tego typu nazw pociągów nikt - ani z prawej ani z lewej strony sceny politycznej - nie będzie miał powodu się przyczepić.
Jakoś do tej pory te nazwy istniały i nikt nie miał nic przeciwko temu, więc przestań opowiadać swoje brednie wyssane z palca.Castaway pisze:Tu byś się mógł zdziwić. Przecież taki "Pomorzanin", "Wielkopolanin" czy, nie daj Boże!, "Ślązak" to promowanie separatyzmów i lokalnych partykularyzmów. W ten sposób myślą zwolennicy poprawności politycznej, tacy jak niektórzy "dosłownie (sic) wyjący ze śmiechu" Francuzi-neofici z tego forum. Więc te nazwy nie spodobają się na skrajnej lewicy.
Zaraz się chyba rozpłaczę ze wzruszenia, jacy Wy to jesteście biedni, wszyscy Was atakują, krytykują a Wy niewinne aniołki pewnie do wszystkich po przyjacielsku. Te kłamstwa robią się już nudne.Castaway pisze:Problem jest taki, że gdyby projekt zmian nazw wysunął ktoś od petru/PO, byłyby zachwyty "o jakie to nowoczesne i postępowe". A że zrobiła to strona przeciwna, to już osoba w co drugim poście kpiąca z Polski i otwarcie deklarująca brak związków z nią miesza się w nasze sprawy.
Bardzo mądrze napisane, ale niestety posłowie skrajnej prawicy wszędzie muszą wyknuć spisek i robić z igły widły.CzynDobro4Fun pisze:Upolitycznianie tak apolitycznej rzeczy jak nazwa pociągu jest absurdem i patologią. Każda, absolutnie każda nazwa, może kogoś urazić i to jest normalne, nie da się tego zmienić. Natomiast robienie polityki na nazwach pociągów to już naprawdę totalne dno.