#6
Post
autor: Locutus » 25 gru 2014, o 11:05
Primo – Alstom został właśnie skazany na zapłatę rekordowej kary, ponad siedemset milionów dolarów, za korupcję. Korupcja była powszechną praktyką tej firmy m.in. na rynkach azjatyckich, a wiedząc, że w Polsce tylko ryby nie biorą i że jak nie posmarujesz, to nie pojedziesz, można być prawie pewnym, że za Pendolino kryją się dobrze wypchane koperty czy raczej walizki.
Secundo – Kupno Pendolino w momencie, gdy nie ma ono w ogóle gdzie jeździć z maksymalną prędkością eksploatacyjną, zaś z prędkością 200 km/h jeździ tylko na ledwo osiemdziesięciokilometrowym odcinku (na ponad sześćset kilometrów trasy), to było wyrzucenie pieniędzy w błoto. Można było spokojnie kupić składy z prędkością maksymalną do 160 km/h – i niezależnie od tego, czy wygraliby producenci polscy (Newag, Pesa), czy zagraniczni (Stadler, Bombardier), byłoby o wiele taniej, a różnicy w czasie przejazdu nie byłoby żadnej. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.