Infrastruktura rowerowa

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#526 Post autor: Mistrzejowiczanin » 12 cze 2017, o 15:30

W Krakowie wciąż brakuje wielu ważnych ścieżek rowerowych
http://www.dziennikpolski24.pl/region/a ... ,12165532/

A i tak najgorsza jest nie sieć infrastruktury rowerowej w dzielnicach, ale połączenia II obwodnicy z I obwodnicą, które np. na Kopernika, Smoleńsku, Łobzowskiej czy Wielopolu są poniżej wszelkiej krytyki, a mamy tylko dwa wjazdy drogami rowerowymi do I obwodnicy (Warszawska i Bernardyńska) a powinno być z 5x tyle. :/

A do połączenia Mistrzejowic z centrum brakuje jeszcze np. ścieżki wzdłuż Wiślickiej, Srebrnych Orłów (ale to ma ponoć powstać w przyszłym roku), Bohomolca no i przede wszystkim - Pilotów, Olszyny, Brodowicza i np. Kielecką do Ronda Mogilskiego. Poza tym na wielu drogach, które pełnią funkcje szlaków rowerowych brakuje tzw. ,,sierżantów" jak na ul. Andegaweńskiej.
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

bomsiarz
Dyspozytor
Posty: 578
Rejestracja: 12 wrz 2015, o 19:17
Lokalizacja: Prądnik Czerwony

Infrastruktura rowerowa

#527 Post autor: bomsiarz » 12 cze 2017, o 16:57

Mistrzejowiczanin pisze:A i tak najgorsza jest nie sieć infrastruktury rowerowej w dzielnicach, ale połączenia II obwodnicy z I obwodnicą, które np. na Kopernika, Smoleńsku, Łobzowskiej czy Wielopolu są poniżej wszelkiej krytyki, a mamy tylko dwa wjazdy drogami rowerowymi do I obwodnicy (Warszawska i Bernardyńska) a powinno być z 5x tyle.
O ile do ul. Smoleńsk się zgodzę i trochę do ul. Łobzowskiej to przy reszcie nie za bardzo rozumiem problem. Zamiast ul. Wielopole można jechać Starowiślną, która nie ma jakiejś tragicznej infrastruktury dla rowerów, bez wątpienia nie jest to rozwiązanie idealne ale mogło być gorzej. Ale jaki jest problem na ul. Kopernika? Miejsca nie ma może za dużo ale nie jest źle. Stan nawierzchni? No w sumie nie jest najlepiej, ale jeżdżąc tam kilka razy w tygodniu aż tak mi nie doskwiera. No i jest ta końcówka z ruchem ogólnym ale nie jest jakoś wąsko. Bardziej denerwują mnie notorycznie jadący pod prąd rowerzyści kontrapasem, ale to jest urok w Krakowie. Jak zwrócisz uwagę to zaraz z pianą w ustach mówi że "tu przecie droga rowerowa jest", to zresztą utrudnia wyminięcie przez osobówki ewentualnego rowerzysty jadącego w kierunku ronda Mogilskiego. A wracając do Łobzowskiej, to tutaj wiele zależy od tego jak stoją zaparkowane samochody i jak jadą osobówki. Ale zgodzę się że brakuje odseparowanych dróg rowerowych do ścisłego centrum, dwie to zdecydowanie za mało. Ale na takie drogi nie ma za bardzo miejsca między I a II obwodnicą. Najlepiej by było podczas remontu Karmelickiej zamiast miejsc postojowych zrobić drogi rowerowe, ale zdaję sobie sprawę że ZIKiT i mieszkańcy na to nie pójdą.

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#528 Post autor: Mistrzejowiczanin » 12 cze 2017, o 17:05

bomsiarz pisze:Bardziej denerwują mnie notorycznie jadący pod prąd rowerzyści kontrapasem, ale to jest urok w Krakowie.
A czemu tak się dzieje? Bo jak się robi kotrapas to powinno się też wymalować ,,sierżanty" rowerowe na jezdni w przeciwnym kierunku, by rowerzyści wiedzieli gdzie mają się poruszać. Takie rozwiązanie jest też sygnałem dla rowerzystów i kierowców, że ulica jest częścią ważnego szlaku rowerowego. Takie rozwiązanie zostało zrobione na wyremontowanej części Kopernika, jednak tam te ,,sierżanty" już się w większości zatarły, no i takie rozwiązanie jest na fragmencie ul. Andegaweńskiej, która zastępuje drogę rowerową urywającą się w okolicach DH Wanda. Jednak na Kopernika kontrapas i ,,sierżanty" w przeciwnym kierunku nie mają racji bytu, jak nie będzie zorganizowana tam strefa B. To samo na Łobzowskiej czy Smoleńsku. A jeżeli strefa B boli, to zmienić kontrapasy w dwukierunkowe pasy rowerowe, które jak dla mnie wyczerpią sprawę.
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

Awatar użytkownika
Paparazzi 97
Specjalista
Posty: 271
Rejestracja: 29 gru 2013, o 20:01
Lokalizacja: Krowodrza Górka
Kontakt:

Infrastruktura rowerowa

#529 Post autor: Paparazzi 97 » 12 cze 2017, o 21:42

Chyba żyjecie w jakimś innym równoległym Krakowie.
Połączenia między II, a I obwodnicą są doskonale realizowane przez wszystkie normalne ulice, i akurat Kopernika, Smoleńsk, Łobzowska to idealne przykłady jak to realizować.

Warszawska i Bernardyńska: obie są skopane.
Na Bernardyńskiej obok DDR jest wąski i gęsto uczęszczany chodnik, pełno pieszych na DDR, w tym dużo dzieci. Dużo lepiej sprawdziłby się tu normalny kontrapas i oddzielenie rowerzystów od tłumu pieszych.
Na Warszawskiej z kolei z jednej strony trzeba czekać dwie zmiany świateł żeby się wydostać pod Politechnikę, z drugiej jest jeszcze gorzej, bo samochody wyjeżdżające z Filipa często i gęsto wymuszają pierwszeństwo na rowerzystach. Gdyby rower jechał w ruchu ogólnym, to by był widoczny, a tu wyskakuje nagle zza kamienicy. Potem wydaje się że można prosto i spokojnie pomykać, a tu turyści wysiadający z autobusów, a nawet mi się zdarzyły wymuszenia z Paderewskiego. Koniec końców dużo szybciej i bezpieczniej(!) jedzie się Długą, czy Mazowiecką.

Ale żeby się o tym przekonać trzeba więcej pojeździć po Krakowie, a nie tylko niedzielnie dojazdy na bulwary i z powrotem.
Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. - Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#530 Post autor: Mistrzejowiczanin » 12 cze 2017, o 22:28

Paparazzi 97 pisze:Ale żeby się o tym przekonać trzeba więcej pojeździć po Krakowie, a nie tylko niedzielnie dojazdy na bulwary i z powrotem.
Na podstawie czego wysnuwasz takie wnioski, ze na rowerze jeżdżę niedzielnie, po Bulwarach lub po Parku Tysiąclecia? Właśnie, że często jeżdżę rowerem, a od czasu kiedy się zarejestrowałem na Wavelo to jeszcze częściej i Kopernika jest przykładem jednego z najważniejszych łączników II z I obwodnicą, ba - Ronda Mogilskiego z centrum miasta. W gruncie rzeczy od Ronda do Radziwiłłowskiej jakoś się jedzie, bo jest ten kontrapas będący namiastką jakiejś infrastruktury rowerowej, wolny od złomosmrodów, ale dalej do Westerplatte to jest horror, będąc rozjeżdżanym przez auta, no i cała Kopernika w przeciwnym kierunku. To samo jest na wszystkich innych drogach z kontrapasami. Biorąc pod uwagę te wszystkie względy 100x bardziej wolę Warszawską, gdzie jest wygodna droga rowerowa no i się jedzie po ludzku.

Nie wiem, czy my żyjemy w jakiś dwóch równoległych światach? Większość rowerzystów ceni sobie drogi rowerowe, bo tam można się czuć bezpiecznie nie rozjeżdżając pieszych jak na chodniku i nie będąc rozjeżdżanym jak na drodze i ja się do nich zaliczam, bo są to specjalnie drogi przygotowane dla rowerów, w przeciwieństwie do niekomfortowej jezdni. Nie rozumiem czemu w Krakowie nie ma wiele rozwiązań typu pasów rowerowych jak na Reymonta. Tego typu rozwiązania są bardzo popularne na zachodzie Europy czy w Niemczech w centrach miast, gdzie nie ma miejsca na specjalną drogę rowerową, a w Krakowie tego mało, a na wielu ulicach by się to sprawdziło, dając rowerzystom minimum własnej infrastruktury i zachęcając do korzystania z roweru jako alternatywy dla samochodów. No i tak jak wspomniałem w poście wyżej - rozwiązanie typu kontrapasu w jedną stronę i ,,sierżantów" w drugą na normalnej jezdni ma pewien sens, jednak tylko przy zastosowaniu strefy B.

Jednakże rzeczywiście z tymi światłami na skrzyżowaniu Warszawskiej ze Szlakiem i z Pawią to jest horror, to prawda, ale... na jezdni jest ten sam cykl sygnalizacji, więc 0 do kółka. A co do pieszych na drogach rowerowych na Warszawskiej czy Bernardyńskiej - od czego jest dzwonek?
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

Awatar użytkownika
Cukier
Dyrektor
Posty: 10944
Rejestracja: 15 gru 2011, o 18:08
Lokalizacja: Tereny Zapleszowskie

Infrastruktura rowerowa

#531 Post autor: Cukier » 12 cze 2017, o 22:49

Kopernika
Jedyne, do czego się mogę przyczepić to nawierzchnia na odcinku, który nie został w ostatnim czasie wyremontowany.

Smoleńsk
Nie miałem co prawda okazji jechać osobiście, ale z tego co widzę z mapy to jedyne nieporozumienie, to skrzyżowanie ze Straszewskiego, gdzie bardzo naturalnym wydałby się przejazd rowerowy na planty. Ale po co go robić, lepiej trzepać kasę z mandatów za jazdę po pdp.

Łobzowska
Jedynie o stan nawierzchni się można doczepić.

Wielopole
Nie ma się czego przyczepić. I wielki plus za to, że rowerzyści w przeciwieństwie do ruchu ogólnego jadąc od III Mostu nie muszą robić szykany przez Dietla i Wielopole tylko mają kontrapas Starowiślną.

Warszawska
Totalnie nie rozumiem dlaczego tam nie zrobiono po prostu kontrapasa. Jeździ się równie źle co każdą tego typu chodnikościeżką, bo non stop włażą pod koła piesi plus kierowcy wymuszają na przejazdach, bo to przecież nie jezdnia.

Bernardyńska
Osobiście nie jechałem, ale wygląda to źle. Słupki w skrajni, przeplatanie się z ruchem pieszym, a skrzyżowanie przy Wawelu to już rozwiązane zupełnie fatalnie.

Czysta - Dolnych Młynów - Krupnicza
Ten ciąg jak dla mnie niedomaga. Jeśli dobrze rozumiem kiedyś była tam dwukierunkowa droga dla rowerów, którą zamieniono w jednokierunkową z jakichś tam powodów. Jak dla mnie nie była to szczególnie szczęśliwa decyzja. Wg mnie na Dolnych Młynów powinno się wydzielić rowerowy pas do lewoskrętu w Krupniczą, który miałby bezkolizyjną kontynuację jako rowerowy, lewy pas Krupniczej, który przy skrzyżowaniu z Loretańską przechodziłby w rowerowy pas do jazdy prosto, podczas gdy puszki (i rowerzyści chcący skręcić w prawo) bez zmian jechałyby przy prawej krawędzi w Loretańską. W moim odczuciu usunęłoby to dwa zupełnie zbędne punkty kolizyjne rowerzyści-samochody: włączenie się w lewo do ruchu i przejazd prosto z prawej krawędzi w momencie gdy wszystkie puszki skręcają w prawo, plus na wspomnianym odcinku kierowcy nie musieliby wyprzedzać z lewej rowerzystów, po to by za chwilę utknąć w korku i dać się im ominąć.
Mistrzejowiczanin pisze:Jednak na Kopernika kontrapas i ,,sierżanty" w przeciwnym kierunku nie mają racji bytu, jak nie będzie zorganizowana tam strefa B.
A co ma strefa B do sierżantów i kontrapasa? Jeśli jest nadmiar miejsca to można wydzielić równolegle do ruchu ogólnego dodatkowy pas rowerowy, przy prawej krawędzi, jak na Reymonta, na końcowym odcinku Kopernika, żeby rowerzyści mieli jak ominąć korek. Ale nie jestem przekonany co do takiej ilości miejsca tamże.
Mistrzejowiczanin pisze:A czemu tak się dzieje? Bo jak się robi kotrapas to powinno się też wymalować ,,sierżanty" rowerowe na jezdni w przeciwnym kierunku, by rowerzyści wiedzieli gdzie mają się poruszać.
Niektórych by można było w łeb walnąć znakiem informującym o drodze dla rowerów / kontrapasie / sierżancie, a i tak pojadą chodnikiem. Przykład z dziś. Idę sobie Urzędniczą od Czarnowiejskiej w stronę Królewskiej, chodnikiem po lewej stronie. Kto był, to wie, że tam efektywna szerokość jest coś koło 1m, co pozwala mało komfortowo iść dwójką czy minąć się z kimś idąc gęsiego. Idę sobie, słyszę za sobą... rower. Myślę, nie ma mowy, nie usunę się na krok, obok są jak byk wymalowane na jezdni sierżanty. Ale rowerzysta nawet nie próbował mnie poganiać. Toczył się za mną z prędkością pieszego, jakimś cudem jeszcze wymijając się z pieszymi z naprzeciwka. I tak do samej Lea, gdzie skręcił na przejście dla pieszych i dalej kontynuował jazdę chodnikiem w stronę placu Inwalidów. Gdy się mu przyjrzałem to jeszcze wiózł w ręce kulę (taką do podpierania się, nie czarodziejską) - podziwiam jak on się z nią zmieścił między pieszymi a samochodami na tym metrze szerokości nie obijając nikogo.

Albo parę godzin wcześniej, wychodzę z Parku Jordana na Reymonta, udaję się do przejścia dla pieszych które jest może z 5 metrów na prawo od wyjścia z bramy parku. I ledwie wychodzę z tej bramy i prawie bym wpadł pod koła rowerzystce jadącej chodnikiem w stronę stadionu Wisły. W życiu bym się nie spodziewał rowerzysty na chodniku wzdłuż ulicy, gdzie infrastrukturę rowerową można uznać za idealną. No, z wyjątkiem krótkiego odcinka przy samych alejach, który moim zdaniem powinien być poszerzony i uczyniony formalnie dwukierunkowym, bo nikt jadący Czystą, kto dopiero co przejechał przez ATW nie będzie od razu odbijał w prawo i czekał na zielone by przejechać przez Reymonta do właściwego pasa ruchu, tylko bez czekania pojedzie prosto by dostać się na właściwy pas na najbliższym przejeździe bez sygnalizacji.

Im więcej się poruszam po mieście pieszo czy na rowerze tym bardziej mnie drażnią rowerzyści na chodnikach. Sam co prawda kamieniem w części przypadków rzucić nie mogę, bo zdarza mi się chodnikiem np. omijać korek, ale osoby poruszające się chodnikiem w zupełnie bezsensownych miejscach doprowadzają mnie do szewskiej pasji. I najgorszy jest koronny argument, że jadą chodnikiem bo się boją jezdnią. Ciekawe czy wiedzą, że statystycznie najwięcej wypadków z udziałem rowerzystów jest na przejazdach dla rowerów - czyli czymś, co jest bezpośrednio skutkiem wydzielonych ścieżek rowerowych.

Jak dla mnie wydzielone DDRy mają sens tylko przy długich prostych wzdłuż szerokich alej, gdzie dozwolona jest jazda 70 km/h. Idealnie wykonana jest DDR wzdłuż al. Jana Pawła II między Placem Centralnym a Rondem Czyżyńskim. Szkoda tylko że najazd na nią, jadąc od Ptaszyckiego jest żenujący - po pierwsze, nie ma żadnej informacji o tym, że od skrzyżowania z Klasztorną po lewej stronie zaczyna się droga dla rowerów i że zaleca się na nią zjechać - jadę więc prosto jezdnią aż do przejazdu dla rowerów przy przystanku "4" na PC w stronę Śródmieścia, gdzie jest pierwszy dogodny zjazd na jakąkolwiek widoczną ścieżkę rowerową w okolicy. Ale abstrahując już od tego - nawet chcąc jechać DDRem południową stroną, to jest on rozwiązany fatalnie, jak wiele w starej Hucie, w myśl "zróbmy z połowy chodnika DDR, będzie mniej chodnika do remontu i jeszcze się pochwalimy że kilometraż DDRów wzrósł".

Wydzielony DDR też w miarę spisuje się na Mogilskiej, choć już o al. Jana Pawła II między Wieczystą a R. Czyżyńskim już tego powiedzieć nie można. Dość szybko odkryłem, że (przynajmniej jadąc do/z węzła Rayskiego) nieporównywalnie korzystniej jest jechać południem, gdzie jest na dużym odcinku CPR, a od Życzkowskiego do Wysockiej de facto jest chyba tylko chodnik. Dlaczego korzystniej? Bo omija się bez zatrzymania skrzyżowanie z Życzkowskiego, Markowskiego i Ułanów plus debilny podjazd w rejonie fortu Pszorna. A te trzy sygnalizacje spartaczono dokumentnie, robiąc jakieś idiotyczne fazy, gdzie tramwaj jedzie a rower równolegle ma czerwone.

O skrzyżowaniu na Wieczystej i sygnalizacji tamże już mi się nie chce pisać, choć też byłby z tego poemat. Podobnie jak z sytuacji rowerowej w Starej Hucie, jak chociażby ul. Bulwarowej która jest pod względem rowerowym dokumentnie spartaczona. Mam nadzieję że dożyję lat, kiedy ruch na niej zostanie przeorganizowany na wzór ul. Piastowskiej.

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#532 Post autor: Mistrzejowiczanin » 13 cze 2017, o 11:22

Cukier pisze:Kopernika
Jedyne, do czego się mogę przyczepić to nawierzchnia na odcinku, który nie został w ostatnim czasie wyremontowany.
A brak sierżantów?
Cukier pisze:Smoleńsk
Nie miałem co prawda okazji jechać osobiście, ale z tego co widzę z mapy to jedyne nieporozumienie, to skrzyżowanie ze Straszewskiego, gdzie bardzo naturalnym wydałby się przejazd rowerowy na planty. Ale po co go robić, lepiej trzepać kasę z mandatów za jazdę po pdp.
A brak sierżantów w kierunku przeciwnym do kontrapasu?
Cukier pisze:Łobzowska
Jedynie o stan nawierzchni się można doczepić.
I brak sierżantów.
Cukier pisze:Wielopole
Nie ma się czego przyczepić. I wielki plus za to, że rowerzyści w przeciwieństwie do ruchu ogólnego jadąc od III Mostu nie muszą robić szykany przez Dietla i Wielopole tylko mają kontrapas Starowiślną.
Na Wielopolu brak kontrapasu i sierżantów. Trzeba przyznać, że przy minimum zaangażowania Wielopole mogłoby się stać prawdziwym przedłużeniem ciągu rowerowego z Al. Pokoju, który teraz kończy się na Rondzie Grzegórzeckim i co dalej?
Cukier pisze: Warszawska
Totalnie nie rozumiem dlaczego tam nie zrobiono po prostu kontrapasa. Jeździ się równie źle co każdą tego typu chodnikościeżką, bo non stop włażą pod koła piesi plus kierowcy wymuszają na przejazdach, bo to przecież nie jezdnia.

Bernardyńska
Osobiście nie jechałem, ale wygląda to źle. Słupki w skrajni, przeplatanie się z ruchem pieszym, a skrzyżowanie przy Wawelu to już rozwiązane zupełnie fatalnie.
Tak, ale to są problemy każdej drogi rowerowej typu zajeżdżanie ze strony aut czy piesi na drodze rowerowej i to wynika z niewychowania lub nieznajomości przepisów. Idąc tym tokiem rozumowania polikwidujmy wszystkie drogi rowerowe, bo przecież przejazdy dla rowerów są zajeżdżane, piesi chodzą po drogach rowerowych, a na jezdni jest na pewno wspaniale, będąc rozjeżdżanym lub wyprzedzanym na gazetę czy w małej odległości - jak w jakimś parszywym ustroju: my już dobrze wiemy, co dla Ciebie jest dobre. :/
Cukier pisze:A co ma strefa B do sierżantów i kontrapasa?
Ograniczenie ruchu samochodowego, dla większego komfortu korzystania z jezdni w kierunku przeciwnym do kontrapasu.
Cukier pisze:jak chociażby ul. Bulwarowej która jest pod względem rowerowym dokumentnie spartaczona.
Bo zbudowano drogę rowerową, to dokumentnie spartaczona pod względem rowerowym... Ciekawe spostrzeżenie, które się wyłamywało wszelkim moim przemyśleniom.

Jak dla mnie tam, gdzie się da, przy dużych ulicach, alejach powinno się budować drogi rowerowe, a w centrum jak nie drogi dla rowerów jak przy Warszawskiej, którą sobie bardzo cenię, bo często zdarza mi się nią jechać i nie mam zastrzeżeń, to organizować po prostu pasy rowerowe jak na Reymonta. Coś takiego mogłoby być na wielu ulicach w Podgórzu, Śródmieściu i maksymalnie ułatwiać przejazdy rowerem, nie będąc skazywanym na ruch ogólny czy (jak to najczęściej bywa) pchanie się na chodniki.

Dla uściślenia przykład - jak to się robi w Lyon:
https://www.google.pl/maps/@45.7509683, ... 312!8i6656
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

bomsiarz
Dyspozytor
Posty: 578
Rejestracja: 12 wrz 2015, o 19:17
Lokalizacja: Prądnik Czerwony

Infrastruktura rowerowa

#533 Post autor: bomsiarz » 13 cze 2017, o 12:30

Mistrzejowiczanin pisze:
Cukier pisze:Kopernika
Jedyne, do czego się mogę przyczepić to nawierzchnia na odcinku, który nie został w ostatnim czasie wyremontowany.
A brak sierżantów?
Cukier pisze:Smoleńsk
Nie miałem co prawda okazji jechać osobiście, ale z tego co widzę z mapy to jedyne nieporozumienie, to skrzyżowanie ze Straszewskiego, gdzie bardzo naturalnym wydałby się przejazd rowerowy na planty. Ale po co go robić, lepiej trzepać kasę z mandatów za jazdę po pdp.
A brak sierżantów w kierunku przeciwnym do kontrapasu?
Cukier pisze:Łobzowska
Jedynie o stan nawierzchni się można doczepić.
I brak sierżantów.
Cukier pisze:Wielopole
Nie ma się czego przyczepić. I wielki plus za to, że rowerzyści w przeciwieństwie do ruchu ogólnego jadąc od III Mostu nie muszą robić szykany przez Dietla i Wielopole tylko mają kontrapas Starowiślną.
Na Wielopolu brak kontrapasu i sierżantów. Trzeba przyznać, że przy minimum zaangażowania Wielopole mogłoby się stać prawdziwym przedłużeniem ciągu rowerowego z Al. Pokoju, który teraz kończy się na Rondzie Grzegórzeckim i co dalej?
Ale czemu się tak uparłeś na te sierżanty? Wezmę za przykład ul. Kopernika. Po pierwsze - w kierunku I obwodnicy mamy kontrapas z namalowanymi sierżantami, a i tak wielu tzw. "rowerzystów" jedzie pod prąd kontrapasem. Po drugie - kontrapas jest tak wąski że nie ma możliwości zmieszczenia się dwóch rowerów bez naruszenia linii ciągłej, jak to już nie jest w stanie przemówić nikomu do rozsądku to nie powiem co trzeba mieć z głową. No i po trzecie - w Polsce mamy ruch prawostronny, i nie trzeba mieć prawa jazdy żeby to wiedzieć. Jak dla mnie sierżanty nie dają niczego po za formą ozdobną na jezdni, ponieważ znając absolutne minimum przepisów ruchu drogowego i paru znaków drogowych można jeździć tam zgodnie z przepisami.

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#534 Post autor: Mistrzejowiczanin » 13 cze 2017, o 19:58

bomsiarz pisze:Ale czemu się tak uparłeś na te sierżanty?
Bo tak jak kontrapas jest namiastką infrastruktury rowerowej, ale w jednym kierunku, a w drugim co? Nico! A takie sierżanty są sygnalizatorem zarówno dla kierowców, że tędy prowadzi szlak rowerowy, jak i dla rowerzystów, że są u siebie, a nie na jakiejś drodze w ruchu ogólnym, co gwarantuje minimum pewności, a także jak napisałem wyżej - w przypadku istnienia kontrapasu, sierżanty wskazują gdzie taki rowerzysta ma jechać, a jeżeli i tak jeździ kontrapasem pod prąd, to takich delikwentów powinno się zwyczanie wyłapywać. Przykładem jest tu fragment Andegaweńskiej, w ciągu którego prowadzi szlak rowerowy po północnej stronie Al. Andersa, gdzie urywa się jakby droga rowerowa i schodzi na jezdnię. Z uwagi na obecność sierżantów można się poczuć pewniej.
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#535 Post autor: Mistrzejowiczanin » 9 lip 2017, o 18:38

Krakowska infrastruktura rowerowa to istny temat rzeka. Można o tym dysputować godzinami. Niektóre absurdy w tym temacie są wręcz żałosne albo wprost przeciwnie - śmieszne. Jednakże, jeżeli mielibyśmy robić ranking tego typu głupot to na pewno wysokie miejsca zajęłyby ulice Medweckiego i Stella-Sawickiego (zachodnia strona na odcinku Bora-Komorowskiego - Florera). Przy budowie chodników i... dróg rowerowych wyraźnie rozgraniczyli część dla pieszych (część w białej kostce) i dla rowerzystów (część w czerwonej kostce). Dlaczego wobec tego dzisiaj znaki pionowe wskazują, iż w obu wspomnianych przeze mnie miejscach są ukochane w Krakowie - CPR-y bez rozgraniczenia?

Podobna sytuacja jest jeszcze po zachodniej, a dalej południowej stronie Armii Krajowej od Zarzecza do Przybyszewskiego, gdzie znaki poziome jednoznacznie wskazują na to, iż jest to droga rowerowa, a pionowe zaskakują nas, że jest to jednak CPR.

Co to ma być? :/
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

Awatar użytkownika
Cukier
Dyrektor
Posty: 10944
Rejestracja: 15 gru 2011, o 18:08
Lokalizacja: Tereny Zapleszowskie

Infrastruktura rowerowa

#536 Post autor: Cukier » 10 lip 2017, o 17:43

Jak to co? Skutki (często) niepotrzebnej separacji ruchu rowerowego od ogólnego i mieszania go z ruchem pieszym. Jak dla mnie ruch w Czyżynach jest beznadziejnie zorganizowany. Ulica Medweckiego powinna zostać przeorganizowana do układu: pas ruchu ogólnego + pas rowerowy + parking. Tam dwa pasy są NICZYM nie uzasadnione, natężenie ruchu jest znikome, praktycznie zerowy tranzyt za sprawą końców ulicy tylko na prawoskręty. Obecnie drugi pas ruchu służy chyba jedynie świrom do wyprzedzania na przejściach dla pieszych.

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#537 Post autor: Mistrzejowiczanin » 11 lip 2017, o 05:02

Cukier pisze:Ulica Medweckiego powinna zostać przeorganizowana do układu: pas ruchu ogólnego + pas rowerowy + parking. Tam dwa pasy są NICZYM nie uzasadnione, natężenie ruchu jest znikome, praktycznie zerowy tranzyt za sprawą końców ulicy tylko na prawoskręty. Obecnie drugi pas ruchu służy chyba jedynie świrom do wyprzedzania na przejściach dla pieszych.
Niezaprzeczalnie tu masz rację.
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

dominik
Moderator
Posty: 165
Rejestracja: 1 wrz 2015, o 14:27

Infrastruktura rowerowa

#538 Post autor: dominik » 28 lip 2017, o 10:50

Spotkania na najwyższym szczeblu ws. kilkuset metrów ścieżki
Jednak wariant bez podwyższenia będzie brany pod uwagę przy połączeniu ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Tynieckiej. Dopiero rozmowy na najwyższym stopniu rozwiały wątpliwości przewodniczącego rady miasta Bogusława Kośmidera. Choć to jeszcze nie koniec sprawy.

Mowa o kilkusetmetrowym kawałku brakującej ścieżki między ulicami Ćwikłową i Widłakową wzdłuż ulicy Tynieckiej. W pewnym momencie rowerzyści są zmuszeni zjechać na ulicę, gdzie jeżdżą samochody. O dokończenie ścieżki do wielu lat apelują radni – m.in. Edward Porębski czy Bogusław Kośmider, który mocno zaangażował się w sprawę.
http://lovekrakow.pl/aktualnosci/spotka ... 21392.html

Awatar użytkownika
Mistrzejowiczanin
Dyrektor
Posty: 3920
Rejestracja: 24 lip 2014, o 22:35
Lokalizacja: Kraków - Mistrzejowice

Infrastruktura rowerowa

#539 Post autor: Mistrzejowiczanin » 31 lip 2017, o 15:29

Przejazdy rowerowe w całym mieście. Przejedziesz bez zsiadania
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,4442 ... dania.html
Linia 14 z taborem mieszanym NGT6 i NGT8, Linia 52 w Krakowiakach i NGT8, stanowcze NIE dla bezzasadnej faworyzacji Krowodrzy Górki pod względem taborowym, NIE dla tuneli tramwajowych zamiast metra !!!

Awatar użytkownika
Kaszmir
Moderator fb pkk
Posty: 22832
Rejestracja: 18 wrz 2009, o 21:25
Kontakt:

Infrastruktura rowerowa

#540 Post autor: Kaszmir » 1 wrz 2017, o 21:41

WYRAŹNIEJ NA RONDZIE MOGILSKIM. MIEJSCE JEST, POTRZEBA KULTURY
http://lovekrakow.pl/aktualnosci/wyrazn ... 21939.html
Od dziś naprawdę trudno już nie zauważyć ścieżki rowerowej na rondzie Mogilskim. Została pomalowana czerwoną farbą, odgrodzona białymi liniami i jeszcze oznaczona symbolami roweru.
Oprócz czerwonego koloru, linii krawędziowych i symboli roweru, na jednym z odcinków pomalowane też zostały pasy na środku ścieżki, które rozdzielają pasy do jazdy w przeciwnych kierunkach. To sygnał dla rowerzystów, by nie skracali sobie drogi.
Przejeżdżałem tamtędy dzisiaj - jest lepiej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „V. Rowery”