Infrastruktura rowerowa

#1 Post autor: **Mseifer** » 19 mar 2010, o 18:38

Uszkodzone zjazdy są zagrożeniem dla rowerzystów
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... ystow.html

#2 Post autor: **Kaszmir** » 6 kwie 2010, o 02:01

W tym roku nie poszalejemy. 500m nowych ścieżek to wynik delikatnie pisząc, niezadowalający.
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/36 ... ,id,t.html

#3 Post autor: **Mseifer** » 9 kwie 2010, o 15:00

Polityka rowerowa mocno wyhamowała
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... owala.html

#4 Post autor: **Kaszmir** » 9 kwie 2010, o 16:51

Mseifer pisze:Polityka rowerowa mocno wyhamowała
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... owala.html

Artykuł ogólnie bardzo rzeczowy, jeden szczegół psuje tylko trochę to wrażenie: pół miliona z czterech to nie czterokrotnie niższy budżet, tylko ośmio.

#5 Post autor: **Mseifer** » 10 kwie 2010, o 23:22

Budujcie ścieżki rowerowe, nie pomniki!
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... niki_.html

#6 Post autor: **Mseifer** » 22 kwie 2010, o 16:15

Rowerem z Podgórza do Niepołomic prawobrzeżnym wałem Wisły
http://www.mmkrakow.pl/8991/2010/4/22/r ... egory=news

#7 Post autor: **Kaszmir** » 25 kwie 2010, o 17:21

Rowerzyści: Chcemy jeździć legalnie pod prąd
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... _prad.html

Oczywiście "nie da się".

#8 Post autor: **Kaszmir** » 28 kwie 2010, o 14:40

Apel do radnych: ścieżki rowerowe, nie pomniki!
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... niki_.html

Kwota przeznaczona na infrastrukturę rowerową w 2010 - 500 tys. zł
Koszt najdroższego z pomników (a nie jedynego!) - 1,5 mln zł

I teraz pytanie - co wolą Krakowianie? Ścieżki rowerowe czy pomniki?

#9 Post autor: **Mseifer** » 29 kwie 2010, o 21:07

Kaszmir pisze:Apel do radnych: ścieżki rowerowe, nie pomniki!
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... niki_.html

Kwota przeznaczona na infrastrukturę rowerową w 2010 - 500 tys. zł
Koszt najdroższego z pomników (a nie jedynego!) - 1,5 mln zł

I teraz pytanie - co wolą Krakowianie? Ścieżki rowerowe czy pomniki?

Marcin Hyła: Kraków rowerowo w ogóle nie wypada
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... ypada.html

#10 Post autor: **Kaszmir** » 3 maja 2010, o 04:03

Ciąg dalszy dobrych wieści, tym razem odnośnie trasy wokół Błoń:

Gładka jazda wokół Błoń będzie możliwa już latem
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... latem.html

PS. Komentarz odnośnie budżetu

Skoczylas: Kraków jest na samym dnie rowerowych miast
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... miast.html

#11 Post autor: **Kaszmir** » 5 maja 2010, o 16:57

Kraków: rowerzyści przy Dworcu Głównym jeżdżą po bagnie
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/39 ... ,id,t.html

ZIKiT:

Dwukrotnie, w czerwcu i listopadzie minionego roku wysłaliśmy pisma do ECE Project Management z prośbą o jego uporządkowanie.

ECE:

Co ciekawe, władze ECE zarzekają się, że żadnych pism z ZIKiT nie otrzymały.

LK · #12 Post autor: LK » 5 maja 2010, o 17:04

Kaszmir pisze: ZIKiT:
Dwukrotnie, w czerwcu i listopadzie minionego roku wysłaliśmy pisma do ECE Project Management z prośbą o jego uporządkowanie.
ECE:
Co ciekawe, władze ECE zarzekają się, że żadnych pism z ZIKiT nie otrzymały.

Jest jedna odpowiedź: Poczta Polska je jak zwykle zgubiła

. Ot Polska rzeczywistość właśnie - jeden się nie przyznaje do prawdy.

#13 Post autor: **Mseifer** » 5 maja 2010, o 21:07

Bliżej pętli wokół Błoń
http://www.krakow.pl/prasowka/?art_id=11432

Podmieniłem link na zawierający pełen artykuł, przeniosłem również do forum "Jednoślady"

#14 Post autor: **Kaszmir** » 7 maja 2010, o 00:07

Kraków: będą miliony dla Swoszowic?
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/39 ... ,id,t.html

Główne plany:
> budowa 5,5km gród rowerowych
> połączenie ul. Kąpielowej z Myślenicką

tramwajem · #15 Post autor: **tramwajem** » 7 maja 2010, o 18:15

Pętla wokół Błoń ma znaczenie jedynie rekreacyjne, tymczasem komunikacyjnych ścieżek wciąż jak na lekarstwo. I tak właśnie -jako zabawki- wygląda postrzeganie roweru w tym mieście. Przykładowo po prawej stronie rzeki jest w zasadzie tylko ścieżka na zakrzówek oraz pusta kładka na Krzemionki - bo żadne duże osiedle nie zostało tutaj podłączone. W najlepszej sytuacji jest chyba Kurdwanów, bo przez Turowicza jeździ się naprawdę przyjemnie, ale ścieżka też urywa się nagle i trzeba się pakować pod pędzące auta na Tischnera/Brożka, albo jechać naokoło przez Krzemionki.

Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, kiedy o wiele ławiej poruszać się pomiędzy obszarami za przeproszeniem bezludnymi (Zakrzówek, Krzemionki, Lasek Wolski, Błonia, Bulwary, Tyniec) niż pomiędzy sypialniami i centrum.