N4020 pisze:Skoro uważasz że nie mam prawa do własnego zdania i rzucania na dyskusję światła z innej niż Twoja-jedyna-słuszna to mogę się nie odzywać, jednak miej świadomość że to zaburzy obiektywizm całości wątku.
Ależ spokojnie, skąd znowu takie pomysły? Czy ja się obrażam na Ciebie, zabraniam Ci się wypowiedzieć? Przecież dyskutuję z Tobą i szanuję Cię jako partnera w tej dyskusji, bo uważam, że ma ona duże znaczenie.
N4020 pisze: "mogła przewidzieć, mogła uniknąć" nawet jak rowerzysta radośnie sobie hasa w poprzek drogi po zeberce, bo akurat dla samochodów było czerwone a dla pieszych zielone
Skoro dla samochodów jest czerwone, to w czym problem?
N4020 pisze: próbuje na światłach przekulać się między mną a zaparkowanym autem mając mniej miejsca niż szerokość jego kierownicy
No cóż, jeśli spotykasz się z takimi sytuacjami to bardzo dobrze, że o tym mówisz bo do tej pory jeżdżąc bardzo dużo po Krakowie nie spotkałem się z takim problemem. Możemy się oczywiście zastanowić jak temu przeciwdziałać, niemniej jak powiedziałem to już inny temat niż kwestia zawartości alkoholu.
N4020 pisze:Dlaczego ma mnie interesować "wszędzie indziej" jak zamierzam jeździć "tu" i "tu" jest więcej nieświadomych swojej śmiertelności kretynów niż "wszędzie indziej".
No okej, ja tylko próbuję pokazać że chodzi tu raczej o prywatne odczucia, z którymi trudno polemizować. Ja np. nie lubię SUV-ów i chętnie bym zabronił im wjazdu do centrum miasta, ale niestety nie dysponuję badaniami ani przykładami pozytywnego wpływu takiej dycyzji. Więc jakoś muszę z nimi współistnieć, bo być może mój strach nie jest uzasadniony
