Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Moderator: Moderatorzy
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Zakładam nowy wątek bo widać, że coś w tym temacie rusza. Jest szansa na realizację w niedalekiej przyszłości.
Przetarg na koncepcję linii tramwajowej do osiedla Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki:
https://www.transport-publiczny.pl/mobi ... 65276.html
Przetarg na koncepcję linii tramwajowej do osiedla Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki:
https://www.transport-publiczny.pl/mobi ... 65276.html
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7916
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Oby nic z tego nie wyszło - bo przecież będzie to oznaczało drastyczne cięcia na Bieżanowie...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Jeśli dzisiaj taka linia zostałaby otwarta, wtedy owszem. Ale na szczęście o to się nie trzeba martwić. Jeśli udałoby się do czasu ewentualnego oddania tej linii zwiększyć liczbę tramwajów i dorobić lewoskręt z Wielickiej w Nowosądecką, to wtedy nie będzie trzeba się przejmować ani wąskim gardłem na Kablu, ani brakami taborowymi. Chyba, że zakładamy, że do czasu tej inwestycji nie wydarzy się absolutnie nic innego, to wtedy masz stuprocentową rację.
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Koncepcja, projekt, przecież przy optymistycznym wariancie do budowy zostały spokojnie 3-4 lata.
MKM-owie to jednak wielkie: 

- lucapacioli
- Dyspozytor
- Posty: 649
- Rejestracja: 26 gru 2009, o 21:42
- Lokalizacja: Wieliczka/Kraków, os.Widok
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
No tak, liczy się tylko jedynie słuszne osiedle. Plus za szczerość.
Co do meritum - jakoś niespecjalnie widzę sens, do Wieliczki jest kolej, Rżąka nie ma zapotrzebowania na tramwaj.
Zamiast planować budowanie 20 linii tramwajowych, jak to obecnie wygląda, wolałbym konkrety we sprawie jednej, czy dwóch.
lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Przecież to nie chodzi tylko o Rżąkę, ale i o szpital i nie tylko…
Tutaj znajdziesz różne mapy, schematy, obliczenia i wykazy, które dotychczas udostępniłem.
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7916
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
@ James - tu nie chodzi tylko o samą przepustowość, choć to też byłoby problemem, bo też i trasa przez Nowosądecką nie jest specjalnie atrakcyjna z punktu widzenia marszrut, które można ułożyć, ale raczej o to jak funkcjonuje miasto - gdzie w zasadzie niemal nigdy oddanie nowej trasy nie oznacza zwiększenia budżetu i planiści z ZIKiT/ZTP muszą działać w ramach stałej puli finansowej, bez dokładania wozokilometrów. Jak sobie przypomnę cięcia w Borku Fałęckim przy okazji otwarcia trasy do Czerwonych Maków, to mi gorzej. Jak otwierano trasę do Małego Płaszowa, to też oberwało Dąbie. Na otwarciu estakady nad Wielicką stracił ciąg Wielicka - Starowiślna - Grzegórzecka. Przy otwarciu Tunelu oberwała Pawia i Długa. Przy otwarciu Pawiej - Długa. A przy otwarciu trasy do Kurdwanowa cięcia zaliczył wschodni Kozłówek i zachodni Prokocim.
@ Lucapacioli - po prostu nie lubię polityki Robin Hooda. A sam przyznasz chyba, że nie ma takiej opcji by otwarcie trasy do Rżąki czy Wieliczki odbyło się bez cięć na północy Nowego Prokocimia i Nowego Bieżanowa.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Lucapacioli - po prostu nie lubię polityki Robin Hooda. A sam przyznasz chyba, że nie ma takiej opcji by otwarcie trasy do Rżąki czy Wieliczki odbyło się bez cięć na północy Nowego Prokocimia i Nowego Bieżanowa.
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Co zatem proponujesz? Nie budować żadnych odgałęzień, a jedynie przedłużenia? Wtedy będą miejsca, które albo na zawsze będą mogły się pożegnać z marzeniami o tramwaju, albo dostaną go w formie karykaturalnego, objazdowego zawijasa. Czy to twoim zdaniem lepsza opcja? Jest jeszcze trzecia: nic nie budować, zostawić jak jest. Tylko wątpię żeby to był dobry pomysł.
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Poza tym przedłużenia też więcej pckm wymagają. I to co, więcej pasażerów w zasięgu, a obawa o to, że przepustowość finalnie się zmniejszy, bo zwiększenie puli pckm nie nadąży. W takim wypadku lepiej nic nie budować.
Zanim odcinek zostanie wybudowany to spokojnie jeszcze ze 2 wybory samorządowe się odbędą. A jeśli w dziwny sposób będą chcieli bardzo przyspieszyć, to i tak 1 będą. Okazja do wymiany prądu w UM.
Zanim odcinek zostanie wybudowany to spokojnie jeszcze ze 2 wybory samorządowe się odbędą. A jeśli w dziwny sposób będą chcieli bardzo przyspieszyć, to i tak 1 będą. Okazja do wymiany prądu w UM.
MKM-owie to jednak wielkie: 

- Locutus
- Moderator
- Posty: 7916
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
@ James - fakt, że przedłużenia są po prostu lepsze. Z Krowodrzy Górki pojadą tramwaje do Górki Narodowej i do Azorów i generalnie spokojnym można być o to, że Krowodrza Górka na tym nie straci, a być może nawet coś zyska (no dobrze, pomińmy milczeniem przebudowę układu drogowo-torowego, bo już dość w tej kwestii żółci wylaliśmy, zostańmy przy wozokilometrach). Natomiast tam, gdzie potrzebne rozgałęzienia, potrzeba je zrobić z głową i tak, by nie stosować metody Robin Hooda. Tak jak było w wypadku otwarcia trasy do Kurdwanowa może być - zabrano jedynie szóstkę (czyli jedną linię tramwajową) z odcinka ledwo dwóch przystanków, a poza tym dołożono wozokilometrów. Tak jak to było w wypadku Ruczaju - czyli że Borek Fałęcki rykoszetem stracił niemal połowę kursów - być nie może. Po prostu uważam, że podejście na zasadzie "hurra, unia da, to budujmy" bez uwzględnienia kosztów eksploatacji jest kiepskie. Jeśli mamy za co potem eksploatować nową linię - to owszem, budujmy - ale jak wiadomo, że nie będzie na to kasy i że całe miasto będzie musiało robić ściepę z wozokilometrów - to może lepiej niech zostanie jak jest?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Ach, to głupie miasto, wybudowało tramwaj na Mały Płaszów i Ruczaj, takie zmiany zrobiło, nie ma na nic pieniędzy. Najlepiej to zaorać torowisko i przywrócić autobusy, oczywiście z taką samą częstotliwością, jak przed 2012/2010 rokiem.
Tutaj znajdziesz różne mapy, schematy, obliczenia i wykazy, które dotychczas udostępniłem.
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
No i to jest właśnie sedno. Biorąc pod uwagę ile czasu mija u nas przeciętnie od pomysłu na linię tramwajową do momentu oddania do ruchu, stawiałbym, że pierwsze tramwaje mogłyby nią pojechać pewnie gdzieś za 10 lat. Nie wiadomo jaka będzie wtedy sytuacja. Podejrzewam że nawet władze miasta nie mają pojęcia. Można zakładać że na pewno będzie źle, a może się okazać, że wcale nie. Założyłbyś się o jakąś dużą sumę?

Póki co przetarg jest tylko po to, żeby zbadać scenariusz "jeśli chcielibyśmy budować taką linię, to jak ona mogłaby wyglądać". Nic więcej. Na moje pijane oko to trochę za wcześnie na panikę.
- lucapacioli
- Dyspozytor
- Posty: 649
- Rejestracja: 26 gru 2009, o 21:42
- Lokalizacja: Wieliczka/Kraków, os.Widok
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
@Locutus - Fajnie, tylko wątpię, że miałbyś takie samo zdanie, gdyby chodziło o inny rejon miasta.
@tomta1 - tak, wiem że chodzi też (czy może raczej przede wszystkim) o szpital, ale zdania nie zmieniam. Na chwilę obecną, gdy w kolejce do powstania czekają o wiele bardziej potrzebne linie, a ich budowa zajmie pewnie kilkanaście lat (wariant hurraoptymistyczny), to dla mnie jest to wyrzucanie miliona w błoto, bardzo niesmaczne w czasach, gdy nad wydaniem każdej złotówki trzeba zastanowić się tysiąc razy.
@tomta1 - tak, wiem że chodzi też (czy może raczej przede wszystkim) o szpital, ale zdania nie zmieniam. Na chwilę obecną, gdy w kolejce do powstania czekają o wiele bardziej potrzebne linie, a ich budowa zajmie pewnie kilkanaście lat (wariant hurraoptymistyczny), to dla mnie jest to wyrzucanie miliona w błoto, bardzo niesmaczne w czasach, gdy nad wydaniem każdej złotówki trzeba zastanowić się tysiąc razy.
lepiej milczeć i sprawiać wrażenie głupiego, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Trzeba to też wziąć w inny sposób. Majchrowski wiecznie rządzić nie będzie i trzeba wybrać - co po nim chcecie mieć? Bardziej przewymiarowane drogi czy bzdurne zabawki, czy pozostawione linie tramwajowe + kolejne zaplanowane i w budowie, które będzie można niemal od ręki wozokilometrami uzupełnić? Bo naiwny jesteś, jeśli Majchrowski według ciebie zmniejszy budżety inwestycyjne na rzecz pociągokilometrów, Lucutusie.
Bo jeśli jest do wyboru mieć słabo z tramwajami i nadal mieć słabo z tramwajami, a mieć słabo z tramwajami, nowe trasy i szansę na to, że jak się zmieni władza prezydenta miasta i radnych, że łatwiej ucywilizują komunikację miejską, to lepiej to drugie. Jak się zmienią wiatry w urzędzie, to przynajmniej będą mieli do zrobienia tylko więcej tramwajów + więcej pckm niż zarówno więcej tramwajów + więcej pckm, jak i dopiero koncepcje, projekty i dopiero budowę nowych tras.
Bo jeśli jest do wyboru mieć słabo z tramwajami i nadal mieć słabo z tramwajami, a mieć słabo z tramwajami, nowe trasy i szansę na to, że jak się zmieni władza prezydenta miasta i radnych, że łatwiej ucywilizują komunikację miejską, to lepiej to drugie. Jak się zmienią wiatry w urzędzie, to przynajmniej będą mieli do zrobienia tylko więcej tramwajów + więcej pckm niż zarówno więcej tramwajów + więcej pckm, jak i dopiero koncepcje, projekty i dopiero budowę nowych tras.
MKM-owie to jednak wielkie: 

-
- Inspektor
- Posty: 301
- Rejestracja: 17 wrz 2019, o 16:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tramwaj do os. Rżąka z możliwością przedłużenia do Wieliczki
Nie wiem jak tam u Was w pięknym grodzie Kraka... u nas w europejskiej stolicy bardzo często planowanie linii tramwajowych (tudzież metra) czy innych inwestycji liniowych idzie swoim (nomen omen) torem zaś planowanie rozwoju miasta swoim... i jest jak jest. Miasto buduje metro, a deweloperka korzysta ze wzrostu wartości terenu. Bardzo często planowane są linie, przystanki, stacje... tam gdzie nie ma ustalonego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego i potem mamy takie koszmarki typu "Mordor", czy "Jana Kazimierza" (por. https://tustolica.pl/kiedy-na-jana-kazi ... busy_70798 ), gdzie korek goni korek.
Jeśli natomiast rejony gdzie planowana jest budowa tramwaju mają MPZP to wówczas można przewidywać, że poprawa komunikacji (inwestycja miasta) zwróci się w postaci większego wykorzystania terenów dziś takich sobie i kasie miasta zacznie się pojawiać kasa z podatków od firm i od mieszkańców... no ale jak wiemy, to tylko teoria*.
* - choć w Warszawie w penych rejonach takich jak Rondo Daszyńskiego się sprawdziła, choć sprawdziła się bardziej samorzutnie niż na skutek celowego działania "ratusza".