Ale teraz w liceach będzie podwójny rocznik, co na pewno wpłynie na wzrost napełnień, bo mnóstwo młodzieży dojeżdża czy to VI LO czy do liceów w Śródmieściu.Kaszmir pisze:Uczniowie byli tak samo w marcu.
Krakowska, Starowiślna
Moderator: Moderatorzy
Krakowska, Starowiślna
Krakowska, Starowiślna
Trochę wieści z kraju o wykonawcy Krakowskiej. W Krakowie wykopaliska archeologiczne to tylko zasłona dymna. A tempo prac i ich jakość nadal jest niezadowalająca o czym pisałem kilka dni temu.
Pierwszy cytat pochodzi z http://transport.gorzow.pl/2019/08/22/p ... pien-2019/
"Postęp prac na ul. Sikorskiego – sierpień 2019 Gorzów
W dniu 9.08.2019 wykonawca remontu ul. Sikorskiego – firma Trakcja PRKil złożył w Urzędzie Miasta wniosek o przedłużenie prac remontowych i zmianę terminów:
– zmiana realizacji przedmiotu umowy z 19 m-cy (do 23.08.2019 r.) do dnia 8.03.2020 r.
– na wykonanie torowiska i drogi wraz z torowiskiem na odcinku od Cichońskiego z 15 m-cy i 23 dni na 28.10.2019 r.
Wniosek aktualnie podlega analizie przez Inżyniera Kontraktu, który ocenia zasadność jego wystąpienia. O winie i ostatecznych przyczynach można dyskutować dopiero po otrzymaniu ostatecznej analizy Inżyniera Kontraktu. Ewentualne kary zgodnie z umową naliczane będą tylko i wyłącznie w przypadku zwłoki z winy Wykonawcy."
komentarz
Gorzów posiada już nowe tramwaje, ale nie może uruchomić nadal linii ze względu na przedłużający się remont torów wykonywany przez firmę Trakcja PRKil.
drugi
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosc ... 93249.html
"Prace przy modernizacji linii nr 2 w ramach projektu „Prace na linii kolejowej E 20 na odcinku Siedlce – Terespol, etap III – LCS Terespol” są opóźnione. Powoduje to ograniczenia w kursowaniu ruchu pociągów. Na domiar złego część podwykonawców zgłosiła się do PKP PLK z żądaniem zapłaty za wykonane prace, skarżąc się na opieszałość w tym zakresie głównego wykonawcy: Trakcji PRKiI.
Warto przypomnieć, że z końcem wiosny wystąpiło zagrożenie płynności finansowej spółki wykonawczej. Trakcja PRKiI wybrnęła jednak z problemów otrzymując nowe gwarancje bankowe i ubezpieczeniowe, dodatkowe linie kredytowe oraz pożyczkę od głównego akcjonariusza. Złożyło się to na program finansowania pomostowego Trakcji PRKiI. w oczekiwaniu na finansowanie długoterminowe."
Pierwszy cytat pochodzi z http://transport.gorzow.pl/2019/08/22/p ... pien-2019/
"Postęp prac na ul. Sikorskiego – sierpień 2019 Gorzów
W dniu 9.08.2019 wykonawca remontu ul. Sikorskiego – firma Trakcja PRKil złożył w Urzędzie Miasta wniosek o przedłużenie prac remontowych i zmianę terminów:
– zmiana realizacji przedmiotu umowy z 19 m-cy (do 23.08.2019 r.) do dnia 8.03.2020 r.
– na wykonanie torowiska i drogi wraz z torowiskiem na odcinku od Cichońskiego z 15 m-cy i 23 dni na 28.10.2019 r.
Wniosek aktualnie podlega analizie przez Inżyniera Kontraktu, który ocenia zasadność jego wystąpienia. O winie i ostatecznych przyczynach można dyskutować dopiero po otrzymaniu ostatecznej analizy Inżyniera Kontraktu. Ewentualne kary zgodnie z umową naliczane będą tylko i wyłącznie w przypadku zwłoki z winy Wykonawcy."
komentarz
Gorzów posiada już nowe tramwaje, ale nie może uruchomić nadal linii ze względu na przedłużający się remont torów wykonywany przez firmę Trakcja PRKil.
drugi
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosc ... 93249.html
"Prace przy modernizacji linii nr 2 w ramach projektu „Prace na linii kolejowej E 20 na odcinku Siedlce – Terespol, etap III – LCS Terespol” są opóźnione. Powoduje to ograniczenia w kursowaniu ruchu pociągów. Na domiar złego część podwykonawców zgłosiła się do PKP PLK z żądaniem zapłaty za wykonane prace, skarżąc się na opieszałość w tym zakresie głównego wykonawcy: Trakcji PRKiI.
Warto przypomnieć, że z końcem wiosny wystąpiło zagrożenie płynności finansowej spółki wykonawczej. Trakcja PRKiI wybrnęła jednak z problemów otrzymując nowe gwarancje bankowe i ubezpieczeniowe, dodatkowe linie kredytowe oraz pożyczkę od głównego akcjonariusza. Złożyło się to na program finansowania pomostowego Trakcji PRKiI. w oczekiwaniu na finansowanie długoterminowe."
-
- Dyrektor
- Posty: 2119
- Rejestracja: 27 kwie 2013, o 17:35
- Lokalizacja: Kraków
Krakowska, Starowiślna
Spokojnie, to raczej dopiero początek 2020 zapowiada się na:
- jeszcze mniej pracowników;
- jeszcze większe ceny w przetargach;
- i jeszcze dłuższe terminy
- a potem zapewne... krach w branży, związany z brakiem możliwości renegocjacji wcześniejszych kontraktów, końcem perspektywy unijnej i zmniejszeniem dochodów samorządów.
Choć zapewne spadek dochodów samorządów i wyższe wydatki związane z edukacją i olbrzymimi podwyżkami prądu (bo nie czarujmy się, następny rok to zapewne podwyżki 50-100% dla firm i samorządów, jeśli nie więcej) przystopują inwestycje.
Niestety obstawiam, że jeszcze zatęsknimy za ilością remontów w tym roku, bo przy obecnej polityce rządu kolejne lata to niestety ale raczej up... obecnego boomu inwestycyjnego.
No ale za to będziemy krajem (w sumie już jesteśmy), który wydaje % największy odsetek PKB na socjal
- jeszcze mniej pracowników;
- jeszcze większe ceny w przetargach;
- i jeszcze dłuższe terminy
- a potem zapewne... krach w branży, związany z brakiem możliwości renegocjacji wcześniejszych kontraktów, końcem perspektywy unijnej i zmniejszeniem dochodów samorządów.
Choć zapewne spadek dochodów samorządów i wyższe wydatki związane z edukacją i olbrzymimi podwyżkami prądu (bo nie czarujmy się, następny rok to zapewne podwyżki 50-100% dla firm i samorządów, jeśli nie więcej) przystopują inwestycje.
Niestety obstawiam, że jeszcze zatęsknimy za ilością remontów w tym roku, bo przy obecnej polityce rządu kolejne lata to niestety ale raczej up... obecnego boomu inwestycyjnego.
No ale za to będziemy krajem (w sumie już jesteśmy), który wydaje % największy odsetek PKB na socjal
Krakowska, Starowiślna
Ciekawe w której równoległej rzeczywistości?kot_feliks pisze:No ale za to będziemy krajem (w sumie już jesteśmy), który wydaje % największy odsetek PKB na socjal
No niestety, to oznacza że się torowiska zwyczajnie rozsypią.kot_feliks pisze:Niestety obstawiam, że jeszcze zatęsknimy za ilością remontów w tym roku, bo przy obecnej polityce rządu kolejne lata to niestety ale raczej up... obecnego boomu inwestycyjnego.
Krakowska, Starowiślna
Miał rację w czym? Nigdzie nie pisałem, że "18" wyrobi albo nie wyrobi. Nie wiem (a przez ostatnie dwa tygodnie byłem poza krajem, więc jeszcze nadrabiam wieści). Zaznaczyłem tylko, że jest szereg czynników do uwzględnienia które sprawiają, że sytuacja jest trudna do przewidzenia i nie jest to tylko proste "zawsze jeździli 18-tką, to będą jeździć teraz też 18-tką".Locutus pisze:Obyś miał rację, Kaszmir... Obyś się nie mylił... Bo ja niczego dobrego się nie spodziewam...Kaszmir pisze: Przecież sporo osób jedzie w innych kierunkach, choćby na Aleje. Oni na co dzień też dopychają "18"/"52" by potem przesiąść się na Grunwaldzkim, a teraz wybiorą "72". Dla porównania, we wrześniu 2018 miałeś do szeroko rozumianego centrum "17", "18" i "52" - łącznie 20 kursów/h. Teraz będzie "18", "52" i "72" - dalej 20 kursów/h.
Przyznam, że nie lubię takich dyskusji. Wymyśliłeś jakąś dziką relację (o tym poniżej - to tak zaznaczam, żebyś nie ciął mojej wypowiedzi na kawałki wyrwane z kontekstu) w której akurat rzeczywiście zabraknie połączenia bezpośredniego, a potem jeszcze wybrzydzasz na wszystkie rozwiązania. A bo schody... a bo sygnalizacje... a bo to, a tamto...Locutus pisze:Jasne. Schodkami w dół, tunelem, schodkami w górę, jeszcze ze dwieście metrów na butach, potem postać na raczej uciążliwych światłach i gotowe. Najwygodniejsza przesiadka wszechczasów.Kaszmir pisze: Można przecież złapać "114/194" i przesiąść się na "1"/"70" na Jubilacie.
Zacznijmy od tego, że Poczta Główna sama w sobie nie jest jakimś celem podróży. Przy tym przystanku - konkretnie przy nim - nie ma dużych generatorów potoków. Jasne, jest siedziba ZTP, jest bank czy sklepy, jednak to nie jest tak że tysiące ludzi dziennie jadą akurat ze Szwedzkiej na Pocztę Główną. Mogą jechać ogólnie w rejony Rynku - jednak wtedy są inne opcje dojazdu, m.in. wygodna przesiadka na "124/424". Mogą jechać na ulicę Starowiślną - jednak wtedy można też przesiąść się na "752" i po prostu podejść 200-300 metrów od przystanku "Starowiślna".
No ale załóżmy, że ktoś musi jechać rzeczywiście na Pocztę Główną. Co ma do wyboru? Może przesiąść się na "752" i podejść - w linii prostej między "Starowiślną" i "Pocztą Główną" jest ledwie 400 metrów, to mniej niż czasem się przechodzi przy przesiadce na Mogilskim i podejrzewam że sam bym wybrał taką opcję. No a jeśli ktoś nie może przejść tych 400 metrów? Może jechać "114/194" i tak jak pisałem przesiąść się na "1" albo "70". Ma przejście podziemne, są tam też windy, albo przejścia naziemne ciut dalej z których - wbrew temu co napisałeś - tylko jedno jest nieprzyjazne dla pieszych, to nowe równoległe do Wisły (długi czas oczekiwania).
No ale rozumiem, że może się znaleźć jakaś osoba która akurat jedzie ze Szwedzkiej, akurat na Pocztę Główną, akurat nie może podejść 400 metrów, akurat nie skorzysta z przejścia podziemnego, akurat nie może jechać windą przy tymże, i akurat nie zaakceptuje przejścia naziemnego przy Jubilacie. Przecież... zawsze może pojechać do Muzeum Narodowego i tam się przesiąść na "24". Nie wiem czemu w ogóle nie uwzględniłeś tej opcji.
Serio. Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma. Ten remont wiąże się z dużą liczbą trudności (sam zastanawiam się jak choćby wspomniana przez Ciebie "18" wyrabia). Jednak dojazd ze Szwedzkiej na Pocztę Główną się do nich nie zalicza.
"11" ma sporo pasażerów, dość powiedzieć że po maksymalizacji - wobec braku "23" (i gdy jeszcze "17" jeździła przez Kapelankę) - trzeba było wysyłać na nią bardziej pojemne składy. Ludzie jeżdżący z Płaszowa czy Wielickiej np. na Ruczaj i tak teraz dostali dodatkową przesiadkę. I to nie są moje wymysły, ludzie nawet teraz psioczą w komentarzach że zabrano im tę bezpośrednią relację. W Twojej propozycji natomiast... musieliby przesiadać się aż trzy razy zamiast mieć bezpośredni tramwaj. Bo przecież przy wyczerpanej przepustowości Starowiślnej oraz Ronda Matecznego, nie byłoby w ogóle miejsca na linię z Małego Płaszowa przez Estakadę. Zatem tacy pasażerowie musieliby jechać z trzeba przesiadkami: z Małego Płaszowa "78" do Lipskiej, z Lipskiej "9" albo "50" na Wielicką, z Wielickiej tramwajem na Starowiślną albo Limanowskiego, i tam "18" albo "52" na Ruczaj. A przecież wiele osób wsiadających na Małym Płaszowie to przesiadkowicze z linii peryferyjnych, dla nich trzeba doliczyć jeszcze jedną przesiadkę.Locutus pisze:Nie. Skoro już zawiesza się 11 i 19, to zamiast tworzyć potencjalnego pustaka z tych części wyżej wymienionych linii, które notują najmniejsze zapełnienia, należało rezerwę przepustowości na Starowiślnej wykorzystać na coś pożyteczniejszego. Albo nie ciąć 18, jeśli Mateczny te cztery kursy więcej zniesie. Albo nie ciąć 73.Kaszmir pisze: Tylko że "71" nie zapycha ciągów, ono jest po to aby właśnie je odetkać i zrobić miejsce dla ważniejszych linii. Gdyby nie połączyć "11" z "19" to jasne, na Starowiślnej byłoby tyle samo miejsca, jednak na rondzie Matecznego przybyłoby 8 kursów/h. A na tym rondzie są problemy z przepustowością, dość było kłopotów przed wakacjami. Zatem, żeby nie trzeba było dalej ciąć ważnych linii, połączyli "11" z "19".
Ja sam nie wyobrażam sobie, by obecnie usuwać tramwaj jadący w relacji Mały Płaszów - Estakada - północna Wielicka. I zgadzam się tu z ZTP - a skoro taka linia musi być utrzymana, to połączenie "11" z "19" było w mojej opinii najsensowniejszą opcją, najmniej zapychającą inne przeciążone ciągi.
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7983
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Krakowska, Starowiślna
Odebrałem to jako twierdzenie, że osiemnastka powinna wyrobić, przepraszam za nadinterpretację.Kaszmir pisze: Miał rację w czym? Nigdzie nie pisałem, że "18" wyrobi albo nie wyrobi. Nie wiem (a przez ostatnie dwa tygodnie byłem poza krajem, więc jeszcze nadrabiam wieści). Zaznaczyłem tylko, że jest szereg czynników do uwzględnienia które sprawiają, że sytuacja jest trudna do przewidzenia i nie jest to tylko proste "zawsze jeździli 18-tką, to będą jeździć teraz też 18-tką".
Okej. Przekonałeś mnie.Kaszmir pisze: Przyznam, że nie lubię takich dyskusji. (...)
Serio. Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma. Ten remont wiąże się z dużą liczbą trudności (sam zastanawiam się jak choćby wspomniana przez Ciebie "18" wyrabia). Jednak dojazd ze Szwedzkiej na Pocztę Główną się do nich nie zalicza.
Przy czym znakomita większość tych pasażerów to dawni pasażerowie 23, którym zrobiono na złość... Już była w tej dyskusji mowa, że na odcinku Mały Płaszów - Dworcowa jedenastka jest mocno pustawa i solówka by tu wyrobiła (a i tak wszyscy chętni pojechaliby na siedząco). I dla tych kilku osób robi się potworka zapychającego niezwykle cenne miejsce na Starowiślnej, byle tylko zwrotnice nie rdzewiały na relacjach skrętnych, a jednocześnie w innych liniach poruszających się tą ulicą ludzie ledwo mieszczą się do pojazdów. Fatalny wybór w mojej opinii.Kaszmir pisze: "11" ma sporo pasażerów, dość powiedzieć że po maksymalizacji - wobec braku "23" (i gdy jeszcze "17" jeździła przez Kapelankę) - trzeba było wysyłać na nią bardziej pojemne składy.
Przepraszam Cię bardzo, ale po kiego grzyba mieliby jechać z tyloma przesiadkami, skoro mogą jechać z jedną tylko przesiadką - 78 do Ronda Mogilskiego i dalej 52... Naokoło? No owszem, ale na pewno wychodzi czasowo na to samo, co trzy przesiadki (liczone z czasami oczekiwania oraz ewentualnego przejścia między przesiadkami), a wygodniejsze... A dzięki zwolnionej przepustowości na Starowiślnej coś mogłoby pojechać częściej (choćby 52)...Kaszmir pisze: Ludzie jeżdżący z Płaszowa czy Wielickiej np. na Ruczaj i tak teraz dostali dodatkową przesiadkę. I to nie są moje wymysły, ludzie nawet teraz psioczą w komentarzach że zabrano im tę bezpośrednią relację. W Twojej propozycji natomiast... musieliby przesiadać się aż trzy razy zamiast mieć bezpośredni tramwaj. Bo przecież przy wyczerpanej przepustowości Starowiślnej oraz Ronda Matecznego, nie byłoby w ogóle miejsca na linię z Małego Płaszowa przez Estakadę. Zatem tacy pasażerowie musieliby jechać z trzeba przesiadkami: z Małego Płaszowa "78" do Lipskiej, z Lipskiej "9" albo "50" na Wielicką, z Wielickiej tramwajem na Starowiślną albo Limanowskiego, i tam "18" albo "52" na Ruczaj. A przecież wiele osób wsiadających na Małym Płaszowie to przesiadkowicze z linii peryferyjnych, dla nich trzeba doliczyć jeszcze jedną przesiadkę.
No popatrz... Kilka osób na kurs w jedenastce jest takie niesamowicie ważne, że tworzy im się specjalną linię zastępczą, kosztem o wiele większej ilości pasażerów gniotących się w innych pociętych liniach jadących Starowiślną... Ale porównywalna liczba osób jadących ze Szwedzkiej do Poczty Głównej to już wydumany przykład... Podwójne standardy?Kaszmir pisze: Ja sam nie wyobrażam sobie, by obecnie usuwać tramwaj jadący w relacji Mały Płaszów - Estakada - północna Wielicka. I zgadzam się tu z ZTP - a skoro taka linia musi być utrzymana, to połączenie "11" z "19" było w mojej opinii najsensowniejszą opcją, najmniej zapychającą inne przeciążone ciągi.
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
-
- Miłośnik
- Posty: 55
- Rejestracja: 9 lip 2014, o 23:20
Krakowska, Starowiślna
Orientuje się ktoś, jaką daje gwarancję wykonawca na remont torowiska na Krakowskiej?
Bo przechodząc dziś i widząc, w jaki sposób jest wylewana płyta lekko się zdziwiłem. Brak jakiegokolwiek zbrojenia w w/w płycie przy takich powierzchniach i wibracjach, jakie powoduje tramwaj jakoś nie wróży długiego żywota. No, chyba że się nie znam, ale jeszcze nigdzie się z takim czymś nie spotkałem.
Bo przechodząc dziś i widząc, w jaki sposób jest wylewana płyta lekko się zdziwiłem. Brak jakiegokolwiek zbrojenia w w/w płycie przy takich powierzchniach i wibracjach, jakie powoduje tramwaj jakoś nie wróży długiego żywota. No, chyba że się nie znam, ale jeszcze nigdzie się z takim czymś nie spotkałem.
Krakowska, Starowiślna
Po to się robi remont tak a nie inaczej, żeby za parę lat można było znów rozkopać - czyt. zarobić.
Oficjalna liczba mieszkańców Krakowa: 766 tys.
Realna liczba mieszkańców Krakowa: 766 tys. zameldowanych + 200 tys. studentów + 200 tys. byłych studentów i słoików + min. 300 tys. gości ze Wschodu + dziesiątki tysięcy turystów = minimum 1,5 mln.
Realna liczba mieszkańców Krakowa: 766 tys. zameldowanych + 200 tys. studentów + 200 tys. byłych studentów i słoików + min. 300 tys. gości ze Wschodu + dziesiątki tysięcy turystów = minimum 1,5 mln.
Krakowska, Starowiślna
Locutus pisze:Przy czym znakomita większość tych pasażerów to dawni pasażerowie 23, którym zrobiono na złość... Już była w tej dyskusji mowa, że na odcinku Mały Płaszów - Dworcowa jedenastka jest mocno pustawa i solówka by tu wyrobiła (a i tak wszyscy chętni pojechaliby na siedząco). I dla tych kilku osób robi się potworka zapychającego niezwykle cenne miejsce na Starowiślnej, byle tylko zwrotnice nie rdzewiały na relacjach skrętnych, a jednocześnie w innych liniach poruszających się tą ulicą ludzie ledwo mieszczą się do pojazdów. Fatalny wybór w mojej opinii.
Locutus pisze:Przepraszam Cię bardzo, ale po kiego grzyba mieliby jechać z tyloma przesiadkami, skoro mogą jechać z jedną tylko przesiadką - 78 do Ronda Mogilskiego i dalej 52... Naokoło? No owszem, ale na pewno wychodzi czasowo na to samo, co trzy przesiadki (liczone z czasami oczekiwania oraz ewentualnego przejścia między przesiadkami), a wygodniejsze... A dzięki zwolnionej przepustowości na Starowiślnej coś mogłoby pojechać częściej (choćby 52)...
Nie ujmując niczego, wolę traktować to co piszesz o potokach pasażerskich z dużym dystansem. Nie twierdzę, że "11" jeździ super zapełniona na odcinku Mały Płaszów - Wielicka, jednak nie jest też aż tak pustawa jak Ty byś chciał i jeździ nią zdecydowanie więcej niż, cytuję Ciebie "kilka osób na kurs".Locutus pisze:No popatrz... Kilka osób na kurs w jedenastce jest takie niesamowicie ważne, że tworzy im się specjalną linię zastępczą, kosztem o wiele większej ilości pasażerów gniotących się w innych pociętych liniach jadących Starowiślną... Ale porównywalna liczba osób jadących ze Szwedzkiej do Poczty Głównej to już wydumany przykład... Podwójne standardy?
Serio proponujesz, by pasażerowie "11" w zamian jeździli... przez rondo Mogilskie? Chyba nie zmierzyłeś, że oznacza to wydłużenie przejazdu w relatywnie krótkiej relacji aż o 15 minut. Rozkładowo, bo w praktyce nawet więcej ze względu na korki tramwajowe na Lubicz i Starowiślnej. To tak jakbyś napisał że "tymczasowo można zawiesić 163, bo ludzie z Bieżanowa jadący na Kombinat mogą skorzystać z 73 przez T. Bagatela". Nie.
Przypominam też, że "71" to nie tylko zastępstwo za "11", lecz i za "19", w szczególności za tramwaj w ciągu rondo Mogilskie - rondo Grzegórzeckie - Starowiślna. Ciągu, z którego sam korzystam regularnie i zapewniam że ma sporo pasażerów (w stałym układzie 8 kursów/h w szczycie i 4/h poza). W tym kontekście Twoja propozycja by rezygnować z tego połączenia, i w zamian np. wzmocnić "73" (czyli tylko dodanie kursów szczytowych), jest bardzo nie fair. Rozumiem, że jako były mieszkaniec Bieżanowa walczysz o swoje ale, kurczę, szanujmy choć trochę też ludzi z innych rejonów.
W Twojej wypowiedzi uderza też brak uwzględnienia innych czynników. Uczepiłeś się tego dojazdu ze Szwedzkiej na Pocztę Główną (mimo iż wyjaśniłem, że jest to problem wyimaginowany i sam przyznałeś w poprzednim poście mi rację), lecz nie uwzględniasz że poszło o braki taborowe. To nie jest tak, że "752" na złość nie jedzie do Łagiewnik. Po prostu zgaduję, że zabrakło autobusów i/albo kierowców bo przez "708" oraz inne mniejsze remonty sytuacja i tak jest napięta nawet bez "752". A mając do wyboru - puścić częste "752" między Grunwaldzkim i Starowiślną (przynajmniej zapewniając mocne spięcie tych ciągów) albo "752" z Łagiewnik do Starowiślnej co 20 minut (czyli rzadko i niepunktualnie) to nie dziwię się, że wybrano tę pierwszą opcję. Jasne, są osoby poszkodowane jednak wybrano mniejsze zło. A przypomnę, jadący ze Szwedzkiej do I obwodnicy mają wciąż możliwość dojechania z jedną wygodną przesiadką, do tego nie wydłużającą jakoś przesadnie podróży.
I tak samo nie uwzględniłeś, że "18" i "52" - oprócz przepustowości Starowiślnej - mogą być pocięte ze względu na pojemność pętli na Czerwonych Makach. Pojemność, która jest skandalicznie mała i na co dzień ratowana tylko tym, że wszystkie główne linie tam kończące mają porządne postoje na drugich końcówkach. Obecnie jest jednak "72" które kończy na Orzeszkowej gdzie nie ma nawet pętli. Wobec tego podejrzewam że trzeba było zapewnić linii - niestety - porządniejszy postój na Czerwonych Makach. A tym samym zrobić tam ciut więcej miejsca. I coś czuję, że nawet jakby się znalazło miejsce na Starowiślnej na więcej "18" czy "52", to i tak nie odzyskałyby tych kursów bo taka zmiana wymusiłaby uwalenie "72". A tej linii nie można zawiesić, bo "194" by zwyczajnie nie wydoliło.
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7983
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Krakowska, Starowiślna
Rozumiem Twoje argumenty, ale jeśli z jednej strony mamy do wyboru komfort podróży bardzo wąskiej grupy osób, a z drugiej komfort podróży grupy tak lekką ręką kilkadziesiąt razy większej, to jasnym dla mnie jest, że powinno się zadbać o tę drugą.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Krakowska, Starowiślna
Z moich obserwacji wynika, że na odcinku Dworcowa- Mały Płaszów jeździ około 20-30 osób w szczycie.Kaszmir pisze:Nie twierdzę, że "11" jeździ super zapełniona na odcinku Mały Płaszów - Wielicka, jednak nie jest też aż tak pustawa jak Ty byś chciał i jeździ nią zdecydowanie więcej niż, cytuję Ciebie "kilka osób na kurs".
Jest jeszcze "ciekawsza" alternatywa: "78" do Grzegórzeckiego, następnie przesiąść się na linię w kierunku Starowiślnej i potem na Starowiślnej na "18"/"52" albo zaczekać na Grzegórzeckim na "22"/"71" i potem przesiąść się na Placu Bohaterów Getta na "18"/"52". Tylko sens takiej podróży jest żaden...Kaszmir pisze:Serio proponujesz, by pasażerowie "11" w zamian jeździli... przez rondo Mogilskie? Chyba nie zmierzyłeś, że oznacza to wydłużenie przejazdu w relatywnie krótkiej relacji aż o 15 minut.
Widuję "71" w ciągu Starowiślnej i widzę tam po kilkanaście osób tylko, nawet w godzinach szczytu, chyba, że rzeczywiście od przystanku Starowiślna frekwencja wzrasta.Kaszmir pisze:Przypominam też, że "71" to nie tylko zastępstwo za "11", lecz i za "19", w szczególności za tramwaj w ciągu rondo Mogilskie - rondo Grzegórzeckie - Starowiślna. Ciągu, z którego sam korzystam regularnie i zapewniam że ma sporo pasażerów (w stałym układzie 8 kursów/h w szczycie i 4/h poza).
Obawiam się, że od października "72" co 7,5 minuty + "194" z Ronda Grunwaldzkiego w kierunku Ruczaju też nie wystarczą... Jest szansa na wzrost częstotliwości do f~5 w szczycie?Kaszmir pisze:I coś czuję, że nawet jakby się znalazło miejsce na Starowiślnej na więcej "18" czy "52", to i tak nie odzyskałyby tych kursów bo taka zmiana wymusiłaby uwalenie "72". A tej linii nie można zawiesić, bo "194" by zwyczajnie nie wydoliło.
Krakowska, Starowiślna
Czyli jesteś za zawieszeniem "163" i w zamian wzmocnieniem np. "139" - przecież w ten sposób "zwiększono by komfort znacznie większej grupy osób"?Locutus pisze:Rozumiem Twoje argumenty, ale jeśli z jednej strony mamy do wyboru komfort podróży bardzo wąskiej grupy osób, a z drugiej komfort podróży grupy tak lekką ręką kilkadziesiąt razy większej, to jasnym dla mnie jest, że powinno się zadbać o tę drugą.
Tak to nie działa.
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7983
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Krakowska, Starowiślna
Jestem za tym, żeby w sytuacji awaryjnej jaką jest remont wzmocnić którąś z przepełnionych linii jadących obecnie Starowiślną, do których ludzie ledwo się mieszczą, zamiast uruchamiać linię zastępczą dla potoku, któremu rzadko kiedy udaje się wszystkie miejsca siedzące zająć w tejże linii. I z całym szacunkiem, o 163 można wiele powiedzieć, ale nie to, że łatwo w niej o miejsce siedzące.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
Krakowska, Starowiślna
Sam napisałeś, że ważniejszy jest komfort znacznie większej grupy osób. A przecież "139" ma podaż 5-6-krotnie większą niż "163", czyli przewozi znacznie więcej osób. Pomyśl jak dużo pasażerów zyskałoby na takiej zamianie. Zresztą, zamień wyrazy "miejsce na Starowiślnej" na "wzkm" i masz ten sam przypadek:Locutus pisze:Jestem za tym, żeby w sytuacji awaryjnej jaką jest remont wzmocnić którąś z przepełnionych linii jadących obecnie Starowiślną, do których ludzie ledwo się mieszczą, zamiast uruchamiać linię zastępczą dla potoku, któremu rzadko kiedy udaje się wszystkie miejsca siedzące zająć w tejże linii. I z całym szacunkiem, o 163 można wiele powiedzieć, ale nie to, że łatwo w niej o miejsce siedzące.
- "71" zajmuje miejsce na Starowiślnej które można by przeznaczyć na bardziej oblężone linie,
- "163" zajmuje wzkm które można by przeznaczyć na znacznie bardziej oblężone linie (np. "139")
BTW, zawsze powtarzam że to nie wina ludzi jeśli tabor na danym odcinku jest za duży. 30-50 osób w "163" to dla Ciebie dużo bo jadą krótkim autobusem, 30-50 osób w "11" to już mało bo jadą długim tramwajem. Przypomina mi to sytuację gdy niektórzy miłośnicy chcieli ciąć "4" na huckim odcinku "bo przecież od Kombinatu nawet wszystkie miejsca siedzące nie są zapełnione", w ogóle nie zwracając uwagi, że wciąż jest to np. 50-100 osób na kurs.
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7983
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Krakowska, Starowiślna
Kaszmir... Ja Cię przepraszam, ale stosując Twoją logikę ZTP powinno było zrobić absolutnie wszystko, by grupa pasażerów potrzebująca się dostać z okolic Szwedzkiej w okolice Poczty Głównej (prawdopodobnie równie liczna co grupa osób potrzebująca się dostać z Małego Płaszowa na Wielicką) nie musiała ani się przesiadać ani nadkładać drogi ani łazić pieszo... A przecież zgodziliśmy się obaj, że takie myślenie jest absurdalne, bo ważniejsze było zapewnienie sensownych dojazdów większej grupie ludzi niż komfortu tej maleńkiej. Ale już w kwestii połączenia Małego Płaszowa z Wielicką absolutnie nie chcesz zastosować tej samej logiki.
Sorry, ale nie łapię wcale, ale to wcale Twojego dwójmyślenia. Pasażerowie ze Szwedzkiej czy Kapelanki do Poczty Głównej to tak mała grupa, że mogą podejść, pojechać naokoło z przesiadkami, etc., a moje marudzenie o ich los jest absurdem (i w końcu sam się z tym zgodziłem). Ale już równie liczna grupa pasażerów z Małego Płaszowa do Wielickiej musi zachować bezpośrednie połączenie, nawet kosztem o wiele większej grupy ludzi jadącej w warunkach bydlęcych...
Twoje gadanie o 163 jest nie na temat, bo rozmawiamy o sytuacji tymczasowej, remontowej, a nie permanentnych zmianach... Nie proponuję wszakże, by jedenastka poszła na stałe do piachu. Po prostu mówię, że w sytuacji, w której jest dużo utrudnień, w której wiele osób normalnie mających połączenia bezpośrednie musi się przesiadać po dwa razy albo jechać naokoło, dorzucenie kolejnej takiej grupy ludzi, dziś jeżdżącej na siedząco, tym razem niewielkiej, byłoby akceptowalne, gdyby tylko pozwoliło o wiele większej grupie osób już i tak dotkniętej jazdami naokoło chociaż zmieścić się do tramwaju!
Przecież ten potworek tramwajowy kosztem innych linii to tak jakby puścić ten autobus zastępczy od Starowiślnej aż do Łagiewnik, coby moi pasażerowie ze Szwedzkiej do Poczty nie musieli się przesiadać, zabierając potrzebne na to brygady z dajmy na to 194...
Pozdrawiam!
LOKI
Sorry, ale nie łapię wcale, ale to wcale Twojego dwójmyślenia. Pasażerowie ze Szwedzkiej czy Kapelanki do Poczty Głównej to tak mała grupa, że mogą podejść, pojechać naokoło z przesiadkami, etc., a moje marudzenie o ich los jest absurdem (i w końcu sam się z tym zgodziłem). Ale już równie liczna grupa pasażerów z Małego Płaszowa do Wielickiej musi zachować bezpośrednie połączenie, nawet kosztem o wiele większej grupy ludzi jadącej w warunkach bydlęcych...
Twoje gadanie o 163 jest nie na temat, bo rozmawiamy o sytuacji tymczasowej, remontowej, a nie permanentnych zmianach... Nie proponuję wszakże, by jedenastka poszła na stałe do piachu. Po prostu mówię, że w sytuacji, w której jest dużo utrudnień, w której wiele osób normalnie mających połączenia bezpośrednie musi się przesiadać po dwa razy albo jechać naokoło, dorzucenie kolejnej takiej grupy ludzi, dziś jeżdżącej na siedząco, tym razem niewielkiej, byłoby akceptowalne, gdyby tylko pozwoliło o wiele większej grupie osób już i tak dotkniętej jazdami naokoło chociaż zmieścić się do tramwaju!
Przecież ten potworek tramwajowy kosztem innych linii to tak jakby puścić ten autobus zastępczy od Starowiślnej aż do Łagiewnik, coby moi pasażerowie ze Szwedzkiej do Poczty nie musieli się przesiadać, zabierając potrzebne na to brygady z dajmy na to 194...
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.