Platforma Komunikacyjna Krakowa

Pomysł urzędników: tramwaj tuż pod Wawelem, bez trakcji
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,4442 ... iFKoDiRPE4

Moim zdaniem ta linia to strzał w dziesiątkę Przyda się jako odciążenie pierwszej obwodnicy, a co istotne nie będzie wymagać dużych nakładów finansowych.

Tramwajów, które pojadą bez trakcji ma być aż dwie sztuki OIDP, jak to chcą zorganizować?

Na początku dwa, mają to dostać testowo. Pozostałe mają mieć łatwą możliwość zamontowania takiego systemu. Zatem - jeśli testy wypadną ok, to wszystkie 50 zostanie wyposażonych w taki system.
Również wozy z tego nowego zamówienia, do 60 tramwajów, mają mieć możliwość jazdy bez prądu.

Zatem jeśli wszystko pójdzie dobrze, za parę lat Kraków będzie miał nawet 110 tramwajów które będą mogły przejechać odcinek paru km bez dostępu do sieci trakcyjnej.

_________________
Krabok - krakowski blog o komunikacji
Profil pkk na fb

Tak jak napisał Kaszmir za kilka lat 110 pojazdów powinno być gotowych na montaż akumulatorów, a przecież ta trasa też nie powstanie w ciągu roku.
2 z 50 Stadlerów mają mieć możliwość jazdy bez trakcji, podobnie jak 2 tramwaje z obecnie trwającego przetargu.

Linie jakie mogłyby pojechać nowym odcinkiem to w obecnym układzie: 6, 8, 13, 18. Patrząc na liczbę brygad tych linii wychodzi że najłatwiej byłoby z "6" - ma 7 brygad więc wystarczy wyposażyć 6 kolejnych tramwajów w akumulatory i wystarczy ich do obsługi tej linii + 3 jako rezerwa.

W sytuacjach awaryjnych można ewentualnie wysłać tramwaj "starą trasą" - nie jest to oczywiście dobre rozwiązanie, ale dziś też mamy ograniczenia m.in. w tunelu, a w tym wypadku trasa nie różniłaby się znacząco.

Podsumowując - dla mnie bomba, gdy po raz pierwszy pojawił się temat tramwajów z akumulatorami i sugestie że będą jeździć wokół plant to nie widziałem na to szans przez najbliższe 20 lat, w takim rozwiązaniu jak powyższe wszystko mi się spina w całość i jest szansa na realizacje w ciągu kilku lat.

Raczej nie będą tworzyć tej trasy dla jednej linii, i to jeszcze z tak ograniczonym rozkładem jak "6" (~f=15, nie kursuje wieczorami, a w weekendy również rano), nawet testowo. Jeśli testy jazd bez sieci trakcyjnej dla tych dwóch wagonów wypadną pozytywnie, to pewnie zdecydują się na montaż na szeroką skalę w pozostałych wagonach.

To oczywiście tylko gdybanie, jednak nie zdziwiłbym się gdyby większość kursów z św. Gertrudy wyleciała na nowy odcinek, bo przyspieszy on też znacznie przejazd między zachodnią I obwodnicą a Stradom. Sam skierowałbym tam na pewno "13" i "18" - Bieżanów, Krowodrza, itd. i tak mają inne linie do Poczty Głównej więc większość opcji dojazdowych będzie zachowana. I jeszcze może "6", choć tu zostawienie jej na Dominikańskiej też miałoby spory sens.

Generalnie ten łącznik to super pomysł, na którym wg mnie praktycznie wszyscy zyskają:
- odciążymy I obwodnicę, tym samym robiąc miejsce pod nowe linie
- przyspieszymy przejazd między Bagatelą a Stradom
- oszczędzimy masę pockm które będzie można przeznaczyć na wzmocnienia km (różnica to 400 m na każdy kurs, 800 m na kółko - przemnożone przez liczbę kursów da sporą różnicę)
- dzięki nowemu przystankowi polepszy się dojazd w okolice Wawelu i bulwarów

_________________
Krabok - krakowski blog o komunikacji
Profil pkk na fb

Szczerze to nie widzę argumentów przeciw. Na Facebooku były głosy przeciw, ale bez racjonalnych argumentów. Szczerze. Są tam teraz samochody. Jakim cudem tramwaj miałby być gorszy? Wibracje z samochodów wytłumione nie są, z tramwaju będą, hałas jest wyższy, ryzyko potrącenia pieszych jest większe przy samochodach. Nawet druta ma nie być.

_________________
Komunikacja Miejska w Krakowie jest na pokaz. Jak masa rzeczy w tym mieście.

A według mnie ograniczenie dla tych paruset metrów obsługi placu Wszystkich Świętych, czyli przystanku, który generuje większe potoki niż Wawel i Filharmonia i znajduje się najbliżej Rynku Gł., to nie najlepszy pomysł, zwłaszcza jeśliby miały stamtąd zniknąć strategiczne linie "13" i 18".

Zgadzam się całkowicie z Rogowem.

No i jak słyszę głosy o tym, że szóstka powinna wylecieć na ten nowy łącznik, to włos mi się na d***e jeży… Naprawdę przy permanentnym niedoborze tramwajów o długości powyżej 30 m uważacie, że szóstka jest tą linią, która takie tramwaje powinna dostać w pierwszej kolejności?

Pozdrawiam!
LOKI

_________________
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.

Poczta Główna jest ledwie 190 m dalej (Rynek - Plac Wszystkich Świętych 160 m, Rynek - Poczta Główna 350 m, przy czym liczę od najbliższego punktu Rynku, gdyby liczyć od sukiennic to względna różnica byłaby tym mniejsza).


Nie skleiłem faktów - zapomniałem, że przecież bez trakcji będą mogły jeździć tylko wozy 32-metrowe. Zatem "13" i "18" na Podzamczu, a "6" niech zostanie na Placu Wszystkich Świętych

To oczywiście przy założeniu, że układ linii by się nie zmienił. Równie dobrze mogą zajść (ciut) większe zmiany, wszak pojemność I obwodnicy też do tej pory wpływała na układ tras.

_________________
Krabok - krakowski blog o komunikacji
Profil pkk na fb

Może doprecyzuję - nie miałem na myśli by wrzucać tam koniecznie szóstkę i nic innego, a chodziło mi tylko o to przy jakiej najmniejszej ilości odpowiedniego taboru można tam będzie skierować jakąkolwiek linię. Jeśli to będzie pierwsze w Polsce tego typu rozwiązanie to będzie lans, szum w mediach itd. a sensowność skierowania tam dłuższego taboru może niestety nie być brana pod uwagę. Obecne "13" lub "18" będzie wymagało około 20 tramwajów z akumulatorami, obie z nich 40 a czy znajdą się na to fundusze to dopiero przyszłość pokaże.

Ale przecież tramwaj, który pojedzie nowym łącznikiem nie pojedzie przez Pocztę Główną...

Cały czas nie jestem do tego przekonany… Co zyskujemy? Minutę oszczędności w czasie przejazdu? Dwie minuty? Co tracimy? Dojazd do Placu Wszystkich Świętych, gdzie wymiana pasażerska jest naprawdę spora… I jasne, odległości do przejścia dla ludzi dziś korzystających z tego przystanku zwiększą się dosyć nieznacznie, ale sumarycznie nie wiem czy bilans zysków/strat wyjdzie na plus… A skoro zyski są niewielkie (albo nawet żadne), to po cholerę ładować ciężkie miliony w tę inwestycję? Po to, żeby zaszpanować, że jesteśmy pierwszym miastem w Polsce, gdzie tramwaje jadą bez sieci trakcyjnej? Trochę na tej samej zasadzie co od października zeszłego roku szpanujemy, że jesteśmy pierwszym dużym miastem w Europie eksploatującym wyłącznie autobusy spełniające normę Euro 5 lub wyższą? Nie lubię działań propagandowych – a to będzie czysta propaganda i nic więcej.

Pozdrawiam!
LOKI

_________________
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.

Pytanie, jak z miejscem pod Filharmonią i czy tam w ogóle da się zmieścić łuk w relacji Zwierzyniecka <-> Podwale

Moim zdaniem realne (i całkiem sensowne rozwiązanie), przy obecnym układzie linii to np.:
- 1, 6, 8 - Dominikańska;
- 13, 18 - Podwale.

Ale od aktualnych linii nie powinno zależeć "być albo nie być" takiego łącznika. Dla mnie takie podejście to nieporozumienie.
[edit] - I jeszcze jedno: Pytanie co na to powie jeden klient, którego mijamy po drodze

Napisałem: Sam skierowałbym tam na pewno "13" i "18" - Bieżanów, Krowodrza, itd. i tak mają inne linie do Poczty Głównej więc większość opcji dojazdowych będzie zachowana.


Pewnie z dwie minuty - rozkładowo. Bo w praktyce może być więcej dzięki ominięciu newralgicznego rozjazdu Dominikańska / św.Gertrudy gdzie tramwaje potrafią tracić całkiem niemało czasu przez zatkane skrzyżowanie.

Jednak nie jest to jedyny argument. Pozostałe były wymienione wcześniej, w tym - i pewnie przede wszystkim - odciążenie I obwodnicy i zrobienie miejsca pod nowe linie.


Jest spora jednak nie mylmy tu przyczyny ze skutkiem. Popularność tego przystanku wynika też z tego ile tam jeździ linii. Gdy będą jeździć innymi trasami, to tamte przystanki przejmą część potoków.

Zresztą ciężko mówić o utracie dojazdu w chwili, gdy Filharmonia znajduje się ledwo... 350 metrów od Placu Wszystkich Świętych

_________________
Krabok - krakowski blog o komunikacji
Profil pkk na fb

Przy takim łączniku, przykładowa '18' spokojnie mogłaby zacząć jeździć w końcu co 5 min.