kucyk napisał(a):
fysztof napisał(a):
Z innej beczki, polecam zerknąć na efekty tej pseudo-przebudowy przystanku Kabel... Raz, że nadal jest to przystanek pojedynczy (co niestety było od początku zakładane, ale jest kompletnie niezrozumiałe). Dwa, ze z całego tego poszerzenia o szalony metr... polowę zabierają barierki, które wcześniej były przy krawężniku, a teraz oczywiście "niedasie". Trzy, że ma się rozumieć na wiatę miejsca brak.
Centrum przesiadkowe godne Krakowa. Który debil to wymyślił? Który jeszcze większy debil to zatwierdził?
Dokładnie. Raz, że przeczy to temu co miało być w planie. Dwa, że ten 1 metr jest g.wno wart bo nie można postawić wiat na przystanku przesiadkowym. Trzy, że nie można było barierek postawić przy krawężnikach. Masakra i paranoja w wykonaniu dawnego ZIKIT-u.

Raz - ile trzeba powtarzać, że przebudowa jest zrobiona wg projektu (który jest dostępny
tutaj)? Widocznie nie dało się jeszcze bardziej przesunąć całej jezdni (tak jak sugerowałeś w poście z 28.01), bo musiałbyś albo zrobić wzdłuż płotu Centrum Ogrodniczego wąziutki chodniczek, albo wykupić od właściciela Centrum fragment/pasek jego ziemi (na co ten wcale nie musiałby wyrazić zgody, a wywłaszczenie nie wchodzi w grę, bo to nie jest budowa nowej drogi, tylko remont).
Dwa - co w takim razie według ciebie stoi np. na Jubilacie czy Filharmonii (które są podobnej szerokości)? Bo wydawało mi się, że wiaty

Przecież na projekcie widać wyraźnie "niebieskie prostokąty" (czyli wiaty) na nowym przystanku - taki sam prostokąt jest na przystanku autobusowym w stronę Bieżanowa. A to, że jeszcze tych wiat nie ma, nie znaczy że na pewno ich nie będzie - przebudowa przecież jeszcze się nie zakończyła.
Trzy - jak już PanA napisał wyżej, istnieje coś takiego jak SKRAJNIA drogowa i zgodnie z przepisami wszelkie słupki czy barierki muszą być odsunięte o 0,5m od krawędzi jezdni. Spójrzcie sobie na
przystanek Bieżanowska w kierunku Bieżanowa - czy barierki są tam zamontowane centralnie przy krawężniku czy jednak "w głębi" przystanku?
Gdy w 2015 otwarto estakadę (na którą skierowano 9 i 50), Kabel nagle stał się przystankiem przesiadkowym. Wcześniej gdy wszystkie tramwaje jeździły Wielicką, wszyscy pasażerowie przesiadali się już wcześniej (na Powstańców Wlkp, Cmentarzu Podgórskim czy Dworcowej). Niestety, w godzinach szczytu ludzi na Kablu zaczęło być tak dużo, że po prostu "wysypywali się" na jezdnię pod jadące samochody - dlatego założono barierki.
A postawili je przy samym krawężniku zapewne w drodze
"bardzo dużego wyjątku" - bo gdyby chcieli zachować obowiązującą skrajnię 0,5m od jezdni, to musieliby zamontować barierki prawie w połowie przystanku i ludzie mieliby jeszcze mniej miejsca (i zamiast na jezdnię, to wchodziliby na torowisko). Spójrzcie sobie Kucyk i Fysztof na
to zdjęcie - i wyobraźcie sobie, że barierki stałyby 0,5m bliżej (na równo ze słupem). I teraz zmieśćcie tam te 100-150 osób, czekających codziennie na przesiadkę.
Teraz, gdy przystanek został poszerzony (obstawiam, że ma dokładnie tyle, ile zapowiadano od 2016, że będzie mieć - czyli 3,5metra), to raczej już ciężko byłoby twierdzić, że "nie ma miejsca na skrajnię", więc barierki będą tam, gdzie muszą być - ale wciąż dla pasażerów pozostanie 3m szerokości. A co do drugiego zarzutu Fysztofa - przystanek raczej jednak będzie podwójny, bo z tego co kojarzę jak wczoraj tamtędy jechałem, to wypukła kostka dla niewidomych została położona na CAŁEJ długości przystanku od strony torowiska, a nie tylko w części "tramwajowej" przystanku. Dwie Pesy naraz raczej się tam nie zmieszczą (ale chyba nigdzie w Krakowie się nie mieszczą), ale spokojnie Pesa + coś krótkiego, albo 2x NGT8 czy 2x NGT6 powinny się zmieścić.