"Kup bilet"
Moderator: Moderatorzy
- Locutus
- Moderator
- Posty: 7983
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
@ Bielanek – aleś z tym Tarnowem zasunął… Tak jakby to było wielkie miasto, o porównywalnym poziomie zakorkowania co Kraków… Bilet dziesięciominutowy w Krakowie nie miałby racji bytu... Niech już zostanie ten piętnastominutowy i wystarczy...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Komunikacja miejska ma być dla ludzi. Nigdy na odwrót.
To powiedz to tym wszystkim ludziom, których próbuję nakłonić do okazjonalnej rezygnacji z samochodu. Nie wyssałem tego argumentu z palca, ludzie nie jeżdżący na co dzień mpk mają różne obawy i naszym zadaniem jest ich upewnić, że wszytko będzie w porządku.bielanek pisze:jednak nie można popadać w założenie, że skoro nie zdążę to nie będę korzystać z przesiadek. Zazwyczaj jest tak, że ludzie nie "zużywają" całego czasu na bilecie więc ja nie mam obaw oto.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Widzę, że nie mam poparcia z biletem 10min, a szkoda. W najbliższym czasie trochę zmodyfikuję taryfę. Jednak w bilecie 10min, moim założeniem było właśnie podjechanie kilku przystanków - jest to alternatywa dla biletu 5 przystankowego. Owszem czasem są korki i coś, ale gdyby komunikacja miała większy priorytet taki bilet byłby bardziej praktyczny. Jeżeli ktoś jeździ na bilecie 15min więcej niż 15min bo jedna w tą nie robi różnicy to jego sprawa.czatowiec pisze:Zostawić lepiej 15-minutówkę. W 15 minut można na przykład przejechać odcinek Biprostal - Bronowice Małe tramwajem (czas rozkładowy oblotu to 16 minut, ale minuta w tą czy tamtą to nic). 10 minut to dosłownie na max. 4-5 przystanków.
Doskonale znam taką obawę, bo sam kiedy mam jechać pociągiem to nie bardzo wiem gdzie mam kupić bilet, jaki itp, bo nie jeżdżę często, tylko bardzo rzadko. Tu jednak trzeba znaleźć sposób żeby ludzi upewnić, niestety ja póki co takiego nie znam.tramwajem pisze:To powiedz to tym wszystkim ludziom, których próbuję nakłonić do okazjonalnej rezygnacji z samochodu. Nie wyssałem tego argumentu z palca, ludzie nie jeżdżący na co dzień mpk mają różne obawy i naszym zadaniem jest ich upewnić, że wszytko będzie w porządku.bielanek pisze:jednak nie można popadać w założenie, że skoro nie zdążę to nie będę korzystać z przesiadek. Zazwyczaj jest tak, że ludzie nie "zużywają" całego czasu na bilecie więc ja nie mam obaw oto.
Gdyby kontrolerzy kierowali się czasem rozkładowym, to nie byłoby problemu. W wielu miastach na rozkładach drukuje się średnie czasy przejazdu do poszczególnych przystanków, coś takiego powinno się pojawić w Krakowie. No bo nawet jeśli ten autobus jedzie w dane miejsce 5 minut dłużej, to dlaczego mielibyśmy karać pasażera, który i tak kupił bilet godzinny, ale natrafił na korek?bielanek pisze:Tu jednak trzeba znaleźć sposób żeby ludzi upewnić, niestety ja póki co takiego nie znam.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com