Wybory prezydenckie i samorządowe 2014

[Łukasz]

Kto stanie przeciwko prezydentowi? Politycy boją się rzezi
http://www.dziennikpolski24.pl/region/k ... ,11442185/

[Festence]

Choć do wyborów samorządowych w Krakowie zostały jeszcze dwa lata, to prawie wszyscy politycy są pewni, że wystartuje w nich - już po raz piąty - obecny prezydent Jacek Majchrowski. - Dowiedzieliśmy się o tym niedawno od bliskich współpracowników prezydenta. Twierdzą, że prof. Majchrowski już zgodził się kandydować, ale swoją decyzję ogłosi dopiero na trzy miesiące przed wyborami - mówi jeden z polityków PO.

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/region/k ... ,11442185/

Ej, a obecna kadencja nie miała być już drugą ostatnią kadencją? Przy takim obrocie spraw, to my się go nie pozbędziemy aż do śmierci lub całkowitej degrengolady i niszczenia Krakowa...

[Cukier]

Ej, a obecna kadencja nie miała być już drugą ostatnią kadencją?

Prędzej czwartą ostatnią...

Ja z pewnością spełnię swój obywatelski obowiązek i po raz kolejny podziękuję już temu panu.

[Locutus]

Problem w tym, że alternatywa partyjna zawsze jest gorsza niż Majchrowski, a alternatywa bezpartyjna bez szans – właśnie ze względu na brak poparcia ze strony partii w połączeniu z tym, że ludzie myśląc o polityce na szczeblu lokalnym niestety ciągle rozumują na takim samym partyjnym poziomie jak podczas rozważań o polityce na szczeblu krajowym...

Pozdrawiam!
LOKI

[aislinnek]

alternatywa partyjna

Taki Jaśkowiak startujący z nominacji partyjnej akurat Tobie powinien odpowiadać w 120% .

[Cukier]

Problem w tym, że alternatywa partyjna zawsze jest gorsza niż Majchrowski, a alternatywa bezpartyjna bez szans – właśnie ze względu na brak poparcia ze strony partii w połączeniu z tym, że ludzie myśląc o polityce na szczeblu lokalnym niestety ciągle rozumują na takim samym partyjnym poziomie jak podczas rozważań o polityce na szczeblu krajowym...

Nie sądzisz, że to co napisałeś to taka trochę hipokryzja? Hejtujesz ludzi, że patrząc przez pryzmat polityki na szczeblu krajowym przelewają swoje partyjne sympatie i antypatie na grunt lokalny, a sam to na wstępie zrobiłeś mówiąc, że partyjni są zawsze gorsi niż Majchrowski...

Ja to w wyborach na prezydenta Krakowa mogę poprzeć nawet kandydata Nowoczesnej, o ile będzie miał coś sensownego do powiedzenia w przeciwieństwie do swego partyjnego zwierzchnika. A już raz mi się zdarzyło pochwalić naszych lokalnych działaczy Nowoczesnej za krytyczne stanowisko wobec trasy Łagiewnickiej.

Zresztą w ostatnich wyborach Lasota miał całkiem nie najgorszy program, poza wziętym z kosmosu planem wskrzeszenia kolei Cyrkumwalacyjnej.

[Locutus]

@ Cukier – Po pierwsze nikogo nie hejtuję, opisuję tylko mechanizmy rządzące ku mojemu ubolewaniu wyborami. Po drugie nie ma żadnej hipokryzji z mojej strony, lecz stwierdzanie faktów. Wszyscy chyba pamiętamy, jakich kandydatów wystawiały główne partie: a to Duda, który w debacie kompletnie się skompromitował, nie miał zielonego pojęcia o rozdziale kompetencji między MPK i ZIKiTem i wielu innych rzeczach, a którego zresztą obecnie możemy „podziwiać” na stołku prezydenta całej Polski... A to Kracik, który chciał zaorać tramwaje wokół Pierwszej Obwodnicy... Prawda jest taka, że przy nich wszystkich Majchrowski zawsze był najmniejszym złem. Dopiero ostatnio mieliśmy ciekawych kandydatów niezależnych – jak na przykład Leśniaka, którego bardzo chętnie widziałbym w fotelu prezydenckim. Niestety poparcie zgarnął on szczątkowe, mimo genialnych pomysłów, głównie dlatego, że nie stała za nim żadna partia.

Pozdrawiam!
LOKI

[Festence]

Nie ma wątku dotyczącego wyborów samorządowych 2018, a już zaczyna się coś dziać w tym temacie. Ptaszki ćwierkają, że Majchrowski ma chrapkę na kolejną kadencję, a kandydatem PiSu na prezydenta Krakowa miałaby być Małgorzata Wassermann. Oczywiście, do wyborów jeszcze półtora roku, ale wrzucam interesujący news:

Jarosław Kaczyński: PiS planuje zmianę w ordynacji przed wyborami samorządowymi
http://szczecin.onet.pl/jaroslaw-kaczyn ... mi/3f2xf5z

Najważniejsza rzecz z naszego punktu widzenia:

Prezes PiS zapowiedział wprowadzenie "zasady dwóch kadencji dla tych, którzy pełnią funkcje jednoosobowe, czyli dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast".

[Mistrzejowiczanin]

Można było się spodziewać, że zaczną mieszać przy ordynacji wyborczej. Wszystko żeby utrzymać się przy korycie, no i oczywiście niszczyć.

[tomta1]

Mimo że z obecnym prezydentem Krakowa mi jest nie po drodze, to trzeba przyznać że ma jeden bardzo ważny atut - trzyma miasto z dala od politycznego syfu ze szczebla krajowego. Odkąd rządzi Krakowem mieliśmy trzykrotną zmianę koalicji rządzącej i różne rzeczy się działy w państwie, w Krakowie zaś Majchrowski zapewnia pewną stabilność i niezależność, czego nie zapewniłby nikt, kto byłby prezydentem z namaszczenia którejkolwiek z większych partii politycznych - nawet gdybyśmy się utożsamiali z tą partią.

[Kaszmir]

Mimo że z obecnym prezydentem Krakowa mi jest nie po drodze, to trzeba przyznać że ma jeden bardzo ważny atut - trzyma miasto z dala od politycznego syfu ze szczebla krajowego.

Ma to jednak też swoje wady, bo tajemnicą poliszynela jest że poprzednia partia rządząca nie identyfikowała się z Krakowem (bastionem Majchrowskiego) i trochę też przez to straciliśmy. Choćby mecze Euro 2012, które ominęły Kraków bo jakiś polityk z innego miasta lepiej lobbował. Albo budowę dróg, np. północnej obwodnicy Krakowa gdzie przez lata nie mogliśmy wywalczyć dofinansowania.

[Afterbirds]

Ale prawo nie działa wstecz więc te dwie kadencje będą liczone w najlepszym razie od wejścia ustawy w życie.

[Łukasz]

Miastoman: kto marzy o prezydenturze? Na liście nowe nazwisko!
http://krknews.pl/miastoman-marzy-o-pre ... -nazwisko/

W sumie modzi albo admini mogliby usunąć "2014" z tematu, to byśmy tutaj już prowadzili dyskuję dotyczącą zbliżającej się wielkimi krokami kampanii samorządowej, a ta coś czuję, że będzie bardzo gorąca w Krakowie

[kot_feliks]

Ale prawo nie działa wstecz więc te dwie kadencje będą liczone w najlepszym razie od wejścia ustawy w życie.

Teoretycznie tak, ale głosy z PiSu były mniej więcej takie: "Prawo nie działa wstecz, ALE tu chodzi o to, aby pozbyć się poszczególnych klik interesu z samorządów. Jesteśmy przekonani, że liczenie wczesniejszych kadencji jest zgodne z konstytucją, o czym wypowie się (nasz) Trybunał Konstytucyjny".

[Cukier]

A jakie jest działanie wstecz w zapisie "o stanowisko prezydenta miasta może się OD TEJ PORY starać ten, kto spełni następujące warunki: [...], nie piastował tego stanowiska przez więcej niż 2 kadencje". To jest prosta zmiana kryteriów, dotycząca tego co ma się wydarzyć. To taka sama zmiana jak np. zmiana dochodu maksymalnego na członka rodziny, poniżej którego przysługuje zasiłek.