Opłaty za wjazd do Krakowa?
Moderator: Moderatorzy
Najwyższa pora - niech każdy się kisi w swoich spalinach. Ale to nie przejdzie, bo uderza w święte samochody.Kaszmir pisze:Propozycja opłat za wjazd dla kierowców spoza Krakowa
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... akowa.html
Myto dla samochodów spoza Krakowa? Pod paroma warunkami
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... nkami.html
Opłata za wjazd? Zacznijmy od winiet dla tirów
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... nkami.html
Opłata za wjazd? Zacznijmy od winiet dla tirów
Jak nie lubię p. Hawranka i uważam go za zupełnego ignoranta w sprawach transportu, tak ten pomysł jest rzadkim wśród radnych przykładem myślenia o interesie Krakowa, zamiast gmin ościennych. Już od dawna mam podejrzenie, że zarówno ekipa Majchrowskiego, jak i większość radnych w kolejnych wyborach będzie startować nie w Krakowie, lecz w Zielonkach, Wieliczkach i Proszowicach i robią wszystko, by mieszkańcom tychże zrobić dobrze naszym kosztem.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Tyle że pomysł jest bez sensu - powinny być opłaty ale nie za wjazd do miasta tylko PRZYNAJMNIEJ NA (nie wewnątrz!) II obwodnicę, a moim zdaniem nawet szerzej, ale nie "dla przyjezdnych" ale dla wszystkich i tyle. A myto na Dębnickim i Grunwaldzkim na początektramwajem pisze:Jak nie lubię p. Hawranka i uważam go za zupełnego ignoranta w sprawach transportu, tak ten pomysł jest rzadkim wśród radnych przykładem myślenia o interesie Krakowa, zamiast gmin ościennych. Już od dawna mam podejrzenie, że zarówno ekipa Majchrowskiego, jak i większość radnych w kolejnych wyborach będzie startować nie w Krakowie, lecz w Zielonkach, Wieliczkach i Proszowicach i robią wszystko, by mieszkańcom tychże zrobić dobrze naszym kosztem.
- pawelenator
- Kierownik
- Posty: 885
- Rejestracja: 20 wrz 2009, o 21:53
- Lokalizacja: Kraków Azory
- Kontakt:
A moim zdaniem głębszemu sięganiu do kieszeni obywateli stanowcze NIE!
To nie jest średniowiecze, żeby okładać obywateli kolejnymi daninami.
@Wincent - bez obrazy, ale gadasz jak Zbigniew z EKK. Tylko on ma debilne pomysły nękania zmotoryzowanych środkami administracyjnymi, a ty widzę, że próbujesz tu forsować te idiotyczne wymysły.
Pozdrawiam
Prośba, by pisać bez argumentów personalnych - mod. K
To nie jest średniowiecze, żeby okładać obywateli kolejnymi daninami.
@Wincent - bez obrazy, ale gadasz jak Zbigniew z EKK. Tylko on ma debilne pomysły nękania zmotoryzowanych środkami administracyjnymi, a ty widzę, że próbujesz tu forsować te idiotyczne wymysły.
Pozdrawiam
Prośba, by pisać bez argumentów personalnych - mod. K
Ostatnio zmieniony 11 lis 2012, o 21:51 przez pawelenator, łącznie zmieniany 4 razy.
Moim skromnym zdaniem znacznie ważniejsza od kieszeni obywateli jest czystość powietrza w naszym mieście, która wali na łeb na szyję wszystkie dopuszczalne normy. Obecnie zatruwamy powietrze dla siebie i swoich dzieci i wnuków. No i już nie wspominam nawet o korkach, które dość skutecznie blokują komunikację miejską..pawelenator pisze:A moim zdaniem głębszemu sięganiu do kieszeni obywateli stanowcze NIE!
- pawelenator
- Kierownik
- Posty: 885
- Rejestracja: 20 wrz 2009, o 21:53
- Lokalizacja: Kraków Azory
- Kontakt:
Tyle, że kolego trochę źle rozumujesz. Zauważ, że wprowadzając kolejne daniny powoduje się powstawanie korków w obszarach nie objętych opłatami. To ślepa uliczka. W pierwszej kolejności trzeba wyeliminować przyczynę takiego stanu rzeczy w sposób konstruktywny. Spora część tego smogu pochodzi także od piecyków i kominków. A korki? Sieć dróg jest jaka jest. Zapewne poprawi sytuację wybudowanie pełnej obwodnicy. Jak się wprowadzi płatne drogi w środku miasta, to ruch wyniesie się na ulice nie przystosowane do przyjęcia takiej ilości samochodów i problem się podwoi - to nie tędy droga.Cukier pisze: Moim skromnym zdaniem znacznie ważniejsza od kieszeni obywateli jest czystość powietrza w naszym mieście, która wali na łeb na szyję wszystkie dopuszczalne normy. Obecnie zatruwamy powietrze dla siebie i swoich dzieci i wnuków. No i już nie wspominam nawet o korkach, które dość skutecznie blokują komunikację miejską..
Tylko że im dalej od centrum będzie obszar bezpłatny, tym większa szansa że ludzie przesiądą się na KM. Bo jeśli ktoś np. pracuje w I Obw. to obecnie może zaparkować gdzieś w okolicach II Obw. i podejść sobie na nogach. Gdy i tam nie będzie mógł, to jest szansa że zostawi swój samochód przy najbliższej pętli tramwajowej, bo nic mu nie da bezpłatny dojazd do III Obw. - będzie miał zbyt długi dystans do przejścia na piechotę. Więc skoro i tak będzie musiał podjechać KM, to zapewne przesiądzie się już na pętli, choćby po to żeby sobie zająć miejsce siedzącepawelenator pisze:Jak się wprowadzi płatne drogi w środku miasta, to ruch wyniesie się na ulice nie przystosowane do przyjęcia takiej ilości samochodów i problem się podwoi - to nie tędy droga.
No i nie ukrywajmy że nasz budżet kuleje i musimy wprowadzić jakieś ekstra daniny (zwłaszcza dla samochodów spoza Krakowa) jeśli chcemy mieć za co rozbudować infrastrukturę.
- pawelenator
- Kierownik
- Posty: 885
- Rejestracja: 20 wrz 2009, o 21:53
- Lokalizacja: Kraków Azory
- Kontakt:
Tyle, że to wszystko to utopia. Po pierwsze - pokaż mi miejsca, w których można to zrealizować. Na chwilę obecną jest to Walcownia i Borek Fałęcki. To pierwsze właściwie dość nieprzyjazne (torowisko w złym stanie, parking obok pętli niby jest, ale z niego korzystają co prawda TIRy, ale ile razy tam jeżdżę na foty, to jest tam puściutko). Przy innych pętlach tramwajowych oddalonych od II obwodnicy miejsc parkingowych jest jak na lekarstwo. Trzeba mieć jeszcze gdzie zostawić ten samochód. Taki stan rzeczy do tego nie zachęca.Cukier pisze: Tylko że im dalej od centrum będzie obszar bezpłatny, tym większa szansa że ludzie przesiądą się na KM. Bo jeśli ktoś np. pracuje w I Obw. to obecnie może zaparkować gdzieś w okolicach II Obw. i podejść sobie na nogach. Gdy i tam nie będzie mógł, to jest szansa że zostawi swój samochód przy najbliższej pętli tramwajowej, bo nic mu nie da bezpłatny dojazd do III Obw. - będzie miał zbyt długi dystans do przejścia na piechotę. Więc skoro i tak będzie musiał podjechać KM, to zapewne przesiądzie się już na pętli, choćby po to żeby sobie zająć miejsce siedzące
Po drugie - sprawa P&R leży i kwiczy.
Musi to na Rusi. A tak na serio, to po co wybudowano dwa przepłacone stadiony i utopiono w nie kasę? W żadnym kraju wprowadzenie kolejnych danin nie spowodowało naprawienia budżetu, gdyż ludzie zaczną kombinować, jak te daniny omijać. To naprawdę nie tędy droga.Cukier pisze: No i nie ukrywajmy że nasz budżet kuleje i musimy wprowadzić jakieś ekstra daniny (zwłaszcza dla samochodów spoza Krakowa) jeśli chcemy mieć za co rozbudować infrastrukturę.
Pieniądze przecież można innymi sposobami pozyskać. Mamy dwa przepłacone stadiony, które służą jedynie do rozgrywania meczy piłki nożnej. Dlaczego nie organizuje się na nich imprez masowych? W Warszawie w wakacje przyszłego roku organizowane są na Stadionie Narodowym dwa koncerty, na które bilety są dość drogie (Depeche Mode z końcem lipca, Roger Waters niecały miesiąc później). A w Krakowie żadnych tego typu imprez na tych obiektach nie organizuje się. Jedyne tego typu imprezy, jakie pamiętam, to był koncert Boba Dylana na Stadionie Cracovii w połowie lat 90-tych oraz jakieś koncerty przy okazji chyba Juwenaliów na Stadionie Wisły albo na Błoniach jeszcze w latach 90. Potem już nic nie licząc koncertu Celine Dion na błoniach kilka lat temu (przy organizacji tej imprezy sparaliżowano okolice Błoń). Na Śląsku też są organizowane tego typu imprezy, w Oświęcimiu na stadionie również, a u nas przepłacono za dwa obiekty po to, by odłogiem stały i zamiast je wykorzystać, by zarabiały na siebie, to sięga się do kieszeni obywateli coraz głębiej.
Nie wiem co ty się tak uczepiłeś tej Walcowni, ale słowo daję, nie znam nikogo kto by tam samochód zostawiał. Zasadniczo PO CO, skoro 2 km dalej jest parking przy Kombinacie gdzie jest znacznie lepsza oferta (choć nie wiadomo jak długo, bo ostatnio polityka ZIKiTu bardzo dotyka to miejsce).pawelenator pisze:Po pierwsze - pokaż mi miejsca, w których można to zrealizować. Na chwilę obecną jest to Walcownia
A tam, dwa stadiony to mało. Budujemy przecież jeszcze przeogromną halę w Czyżynachpawelenator pisze:Mamy dwa przepłacone stadiony, które służą jedynie do rozgrywania meczy piłki nożnej. Dlaczego nie organizuje się na nich imprez masowych?
-
- Administrator Techniczny
- Posty: 9959
- Rejestracja: 14 wrz 2009, o 20:01
- Lokalizacja: Kraków->Bieńczyce
- Kontakt:
I jeszcze równie drogie Centrum KongresoweCukier pisze:pawelenator napisał/a:
Mamy dwa przepłacone stadiony, które służą jedynie do rozgrywania meczy piłki nożnej. Dlaczego nie organizuje się na nich imprez masowych?
A tam, dwa stadiony to mało. Budujemy przecież jeszcze przeogromną halę w Czyżynach
- pawelenator
- Kierownik
- Posty: 885
- Rejestracja: 20 wrz 2009, o 21:53
- Lokalizacja: Kraków Azory
- Kontakt:
No to masz jakieś nieaktualne informacje co do Kombinatu. Ja te okolice spenetrowałem przy okazji focenia KLM. Na tym twoim cudownym parkingu widnieją tabliczki z napisem "postój do 30 minut". Uważasz, że to jest "dużo lepsza oferta"? No, chyba nie bardzo.Cukier pisze: Nie wiem co ty się tak uczepiłeś tej Walcowni, ale słowo daję, nie znam nikogo kto by tam samochód zostawiał. Zasadniczo PO CO, skoro 2 km dalej jest parking przy Kombinacie gdzie jest znacznie lepsza oferta (choć nie wiadomo jak długo, bo ostatnio polityka ZIKiTu bardzo dotyka to miejsce).
Pokaż mi taką tabliczkę przy Walcowni. Nie uświadczysz takowej.