sylwek2k pisze:Roznica jest taka, ze Ty chcesz, zeby patrole byly na ulicach, w dodatku oparte o patrole piesze/rowerowe. A w pogotowiu, wszyscy stacjonuja na miejscu, i wyjezdza po prostu odpowiednia ekipa.
Ale ja pomimo szczerej chęci dalej nie rozumiem, jakie to ma znaczenie. Przecież radiowozy chyba mają GPS-y, więc dla dyżurnego to nie ma znaczenia patrolują, czy stacjonują.
Hmm może chodzi Ci o to, że patrol samochodowy będzie statystycznie dalej od miejsca zdarzenia? Ale weź pod uwagę, że dotychczasowe patrole piesze też miałyby rowery i przejęłyby znaczną część zadań radiowozów, więc to się równoważy.
sylwek2k pisze:, czy bys byl taki chetny do pracy na rowerze
Locutus pisze:Ja w ogóle nie rozumiem, jak można uważać rower za środek transportu – podczas gdy jest to środek aktywnej rekreacji i nic więcej. Nie pojmuję także jak można rowerem jeździć zimą, wczesną wiosną, późną jesienią czy też w niepogodne dni w lecie.
Ja np. nie pojmuję, jak można jeździć km w zimie na mrozie, a przecież tysiące ludzi jeżdżą. Kiedyś byłem na masie w zimie i po pięciu minutach czekania wymiękłem i zacząłem jeździć wokół adasia.