Policja
Moderator: Moderatorzy
Policja
Właśnie Majchrowski tłumaczy w TV Kraków powody podwyżek - bo z naszych pieniędzy kupuje sprzęt Policji. Jak dla mnie taki facet powinien iść pod sąd za niegospodarność.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
- czatowiec
- Dyrektor
- Posty: 2574
- Rejestracja: 21 wrz 2009, o 22:35
- Lokalizacja: Kraków Łobzów
- Kontakt:
Właśnie się ostatnio zastanawiałem, skąd Policja i Straż Pożarna w ciągu zaledwie 2-3 lat wymieniły większość wozów...tramwajem pisze:Właśnie Majchrowski tłumaczy w TV Kraków powody podwyżek - bo z naszych pieniędzy kupuje sprzęt Policji. Jak dla mnie taki facet powinien iść pod sąd za niegospodarność.
No właśnie..czatowiec pisze:Właśnie się ostatnio zastanawiałem, skąd Policja i Straż Pożarna w ciągu zaledwie 2-3 lat wymieniły większość wozów...
Przy czym o ile jeszcze Straż Pożarna potrzebuje jak najlepszego sprzętu, by móc ratować ludzkie życie, o tyle kupowanie nowych wozów dla Policji jest marnotrastwem. Potem się tacy wożą i jak się coś dzieje, to udają że nie widzą. U mnie na osiedlu cały jeden raz w życiu widziałem patrol pieszy, bo na co dzień panowie boją się wysiadać z puszek.
Dlatego mam pomysł - zamiast kupować im tyle puszek kupmy policjantom i strażnikom rowery. Może będą mieli lepszy widok na to, co się dzieje dookoła. A i niejednemu się kondycja poprawi, bo uciec niektórym nie sztuka.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2011, o 19:30 przez tramwajem, łącznie zmieniany 3 razy.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
- czatowiec
- Dyrektor
- Posty: 2574
- Rejestracja: 21 wrz 2009, o 22:35
- Lokalizacja: Kraków Łobzów
- Kontakt:
A zaoszczędzone pieniądze wydać na nowe Bombardiery i Solarisy/Mercedesytramwajem pisze:Dlatego mam pomysł - zamiast kupować im tyle puszek kupmy policjantom i strażnikom rowery. Może będą mieli lepszy widok na to, co się dzieje dookoła. A i niejednemu się kondycja poprawi, bo uciec niektórym nie sztuka.
No tak, faktycznie lepiej żeby Policja miała stare graty, które psują się tak często, że suma rocznych napraw wynosi tyle co nowe auto. Co tam, podatnik zapłaci za naprawy. A przestępców ścigać będą pchając radiowóz. Na rowerze też bardzo wiele zdziałają! Może karetki zastąpimy taczkami?tramwajem pisze:kupowanie nowych wozów dla Policji jest marnotrastwem
Patrząc na komunikację nieco z boku...
Zmartwię Cię Chrisie, ale patroli samochodowych jest u nas całkiem sporo, brakuje za to pieszych. Wyjdź na ulice i sam zobacz. Szczytem wszystkiego są patrole samochodowe po... Plantach.
Poza tym jak wyobrażasz sobie stukilowego faceta ścigającego przestępcę?
Poza tym jak wyobrażasz sobie stukilowego faceta ścigającego przestępcę?
Wybacz, ale nie mogę się powstrzymać:Chris pisze:A przestępców ścigać będą pchając radiowóz. Na rowerze też bardzo wiele zdziałają! Może karetki zastąpimy taczkami?
Tak to już jest, że to co gdzie indziej funkcjonuje od lat u nas ludziom nie mieści się w głowach.Marek Woś, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich pisze:Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć
Ostatnio zmieniony 18 maja 2011, o 21:40 przez tramwajem, łącznie zmieniany 1 raz.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
Nie przypominam sobie, żebym gdzieś zgłosił sprzeciw wobec stosowania rowerów w Policji. Nijak się to jednak ma do kwestii potrzeby wyposażania służb mundurowych w normalne sprawne pojazdy mechaniczne.
Nie bardzo też rozumiem co ma do rzeczy pytanie o 100-kilowego faceta? Na jaki temat to jest? Bo nie widzę związku między potrzebą posiadania radiowozów a kwestią czyjejkolwiek otyłości. Naprawdę.
Nie kwestionuję również potrzeby zwiększenia ilości pieszych patroli. Podobnie jak dobrze by było więcej patroli zmotoryzowanych, jak i rowerowych czy górskich i narciarskich.
Nie bardzo też rozumiem co ma do rzeczy pytanie o 100-kilowego faceta? Na jaki temat to jest? Bo nie widzę związku między potrzebą posiadania radiowozów a kwestią czyjejkolwiek otyłości. Naprawdę.
Nie kwestionuję również potrzeby zwiększenia ilości pieszych patroli. Podobnie jak dobrze by było więcej patroli zmotoryzowanych, jak i rowerowych czy górskich i narciarskich.
Patrząc na komunikację nieco z boku...
Nie przesadzajmy, z Dworca, do dowolnego miejsca z trasy 610 (w kierunku Gorki Narodowej) idzie sie na piechote nie dluzej niz 40 minut. Mnie sie nie chce na autobus czekac 15 minut, bo jestem szybciej na piechote w domu.Coffee pisze:Wiesz: Każdy szuka możliwości dostania się do domu, jak do trzeciego z rzędu nocnego, nie może wsiąść...
Jak bedziesz czekac na przyjazd strazy/policji, to bedziesz klal na kazda sekunde, kiedy do Ciebie jechali. Sorki, ale wszystko ma swoj cel.czatowiec pisze:Właśnie się ostatnio zastanawiałem, skąd Policja i Straż Pożarna w ciągu zaledwie 2-3 lat wymieniły większość wozów...
A czy to nie jest przypadkiem ironia:Chris pisze:Nie przypominam sobie, żebym gdzieś zgłosił sprzeciw wobec stosowania rowerów w Policji.
Jeśli nie jest, to zwracam honor.Chris pisze:Na rowerze też bardzo wiele zdziałają!
To jest kluczowa kwestia - przez to że nie stosują rowerów patrole piesze są mniej skuteczne, a samochodowych jest zbyt wiele (choćby w stosunku do możliwości finansowych).Chris pisze:Nijak się to jednak ma do kwestii potrzeby wyposażania służb mundurowych w normalne sprawne pojazdy mechaniczne.
Istnieje bardzo silna korelacja między korzystaniem z samochodu, a otyłością. Moja sugestia dotyczy tych spośród strażników/policjantów, którzy z tego powodu mają problemu z sylwetką.Chris pisze:Nie bardzo też rozumiem co ma do rzeczy pytanie o 100-kilowego faceta? Na jaki temat to jest? Bo nie widzę związku między potrzebą posiadania radiowozów a kwestią czyjejkolwiek otyłości. Naprawdę.
Na pewno im więcej patroli tym lepiej, ale rozmawiamy o wydatkowaniu konkretnego, istniejącego budżetu. Jak już pisałem, patrole samochodowe to w wielu miejscach marnowanie pieniędzy. W dodatku samochód rodzi barierę między policjantem, a mieszkańcem. Nie mówiąc już o tym, że Policja była głównym przeciwnikiem zmian w PoRD, które wchodzą w życie w piątek. Być może jeżdżąc na rowerach mieliby lepszy kontakt z rzeczywistością. Choć myślę jednak, że to zbyt daleko idąca teza, bo szeregowy policjant nie ma żadnego wpływu na decyzje kierownictwa Policji.Chris pisze:Nie kwestionuję również potrzeby zwiększenia ilości pieszych patroli. Podobnie jak dobrze by było więcej patroli zmotoryzowanych, jak i rowerowych czy górskich i narciarskich.
Pozwolę sobie odpowiedzieć za Czatowca - a czekałeś kiedyś na przyjazd do kolizji? Jak czekałeś, to wiesz, że przy tak ekstremalnych czasach oczekiwania środek transportu nie ma żadnego znaczenia, ma za to znaczenie liczba wolnych patroli. A liczbę wolnych patroli najprościej zwiększyć oszczędzając na kosztach utrzymywania samochodów.sylwek2k pisze:Jak bedziesz czekac na przyjazd strazy/policji, to bedziesz klal na kazda sekunde, kiedy do Ciebie jechali.
I tu się w pełni z Tobą zgadzam - Policja/SM powinna rozsądnie używać wszystkich efektywnych środków transportu. Skoro jednak tego nie robią zmniejszają swą skuteczność, a my musimy za to płacić. Jak się do tego ustosunkujesz?Sorki, ale wszystko ma swoj cel.
Znowu się trochę offtopic zrobił. Możemy prosić o wydzielenie?
Ostatnio zmieniony 18 maja 2011, o 23:47 przez tramwajem, łącznie zmieniany 2 razy.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
A o kontekście słyszałeś? Napisałem to w kontekście ścigania przestępców.tramwajem pisze:A czy to nie jest przypadkiem ironia:
O ile mi wiadomo, policjanci mają testy sprawnościowe. Jeśli przechodzą je w sposób "lewy", to jest to także zagadnienie na inną okazję. Na pewno nie wiązałbym tego z poruszaniem się autem akurat w tym zawodzie.tramwajem pisze:Istnieje bardzo silna korelacja między korzystaniem z samochodu, a otyłością. Moja sugestia dotyczy tych spośród strażników/policjantów, którzy z tego powodu mają problemu z sylwetką.
Czyli Twoim zdaniem radiowozy mogą być stare, sypiące się, palące ponad normę i generujące koszty związane z remontami, czy też w ogóle radiowozy są zbędne?tramwajem pisze:Jak już pisałem, patrole samochodowe to w wielu miejscach marnowanie pieniędzy.
Nie ustosunkowałeś się do problemu wydawania pieniędzy (naszych pieniędzy) na remonty starych radiowozów. Zrozum, że rower to nie substytut a środek komplementarny dla radiowozu.
Patrząc na komunikację nieco z boku...
Kolizja to nie jest priorytet dla policji... tutaj nic sie nie zmieni, czy patrol przyjedzie za 5 minut czy za godzine. Co innego, gdy jest wypadek, ktos lata z nozem/pistoletem po ulicach i stwarza realne zagrozenie dla zycia itd...tramwajem pisze:a czekałeś kiedyś na przyjazd do kolizji?
Ciekawe czy bys sie cieszyl, jakby patrol zamiast dojechac do Ciebie, po prostu przyszedl na piechotetramwajem pisze: Jak czekałeś, to wiesz, że przy tak ekstremalnych czasach oczekiwania środek transportu nie ma żadnego znaczenia, ma za to znaczenie liczba wolnych patroli.
Już widzę pościg policjantów na rowerach za przestępcami w samochodach, coś jak w filmie "TAXI".tramwajem pisze: Dlatego mam pomysł - zamiast kupować im tyle puszek kupmy policjantom i strażnikom rowery. Może będą mieli lepszy widok na to, co się dzieje dookoła. A i niejednemu się kondycja poprawi, bo uciec niektórym nie sztuka.
Tylko jakby przestępstwo dotyczyło ciebie to chyba tak do śmiechu by nie było.
Ja ważę ponad sto kilo i nie miałbym problemów z dogonieniem większości ludzi.tramwajem pisze:Poza tym jak wyobrażasz sobie stukilowego faceta ścigającego przestępcę?
Policja drogowa to nie zwykłe krawężniki które można szybko wyszkolić i załatać nimi każdą lukę. I to już nie zależy od lokalnych władz.tramwajem pisze:Pozwolę sobie odpowiedzieć za Czatowca - a czekałeś kiedyś na przyjazd do kolizji? Jak czekałeś, to wiesz, że przy tak ekstremalnych czasach oczekiwania środek transportu nie ma żadnego znaczenia, ma za to znaczenie liczba wolnych patroli. A liczbę wolnych patroli najprościej zwiększyć oszczędzając na kosztach utrzymywania samochodów.
No właśnie dlatego pytam. Uważasz, że wszystkie patrole powinny jeździć autami, bo tylko nimi da się dogonić przestępcę?Chris pisze:A o kontekście słyszałeś? Napisałem to w kontekście ścigania przestępców.
Częściej widzę takich strażników miejskich. Zresztą zostawmy to.Chris pisze:O ile mi wiadomo, policjanci mają testy sprawnościowe. Jeśli przechodzą je w sposób "lewy", to jest to także zagadnienie na inną okazję. Na pewno nie wiązałbym tego z poruszaniem się autem akurat w tym zawodzie.
Nie. Moim zdaniem radiowozów powinno być tyle, ile trzeba. Wówczas nie ma problemu z utrzymaniem ich w dobrym stanie.Chris pisze:Czyli Twoim zdaniem radiowozy mogą być stare, sypiące się, palące ponad normę i generujące koszty związane z remontami, czy też w ogóle radiowozy są zbędne?
A ja trzeci raz piszę, że to jest substytut, bo ciągle spotykam policjantów w radiowozie, podczas gdy powinni być na rowerach.Chris pisze:Zrozum, że rower to nie substytut a środek komplementarny dla radiowozu.
Zgadzam się.sylwek2k pisze:Kolizja to nie jest priorytet dla policji... tutaj nic sie nie zmieni, czy patrol przyjedzie za 5 minut czy za godzine. Co innego, gdy jest wypadek, ktos lata z nozem/pistoletem po ulicach i stwarza realne zagrozenie dla zycia itd...
Wisi mi to. O ile wiem patrole do kolizji nie jadą na sygnale, więc różnica między jazdą autem, a rowerem jest w wielu przypadkach znikoma. Skoro np. z Ruczaju do miasta jedzie się 40 minut autem i 15 minut rowerem, to jaki sens ma tam patrol zmotoryzowany?sylwek2k pisze:Ciekawe czy bys sie cieszyl, jakby patrol zamiast dojechac do Ciebie, po prostu przyszedl na piechote
A teraz pytanie za 100 punktów - ile razy widziałeś na żywo pościg policyjny?Wraith pisze:Już widzę pościg policjantów na rowerach za przestępcami w samochodach, coś jak w filmie "TAXI".
W razie pościgu zawsze można wezwać patrol zmotoryzowany. Pościgi to ułamek procenta czasu służby.
Przepraszam Cię, że niezbyt dyplomatycznie i celnie to ująłem - chodziło mi o ludzi, którym masa nie idzie w mięsnieWraith pisze:Ja ważę ponad sto kilo i nie miałbym problemów z dogonieniem większości ludzi.
BTW ciekaw jestem, czy bym Cię dogonił
Policja drogowa to jeszcze inna sprawa.Wraith pisze:Policja drogowa to nie zwykłe krawężniki które można szybko wyszkolić i załatać nimi każdą lukę. I to już nie zależy od lokalnych władz.
I bike Kraków - wyższa kultura mobilności
http://ibikekrakow.com
http://ibikekrakow.com
A w zimie przesiądą się z rowerów na narty. Nie wiem czy zauważyłeś ale pojazd samochodowy jest w pojazdem uniwersalnym na każdą porę roku.tramwajem pisze: No właśnie dlatego pytam. Uważasz, że wszystkie patrole powinny jeździć autami, bo tylko nimi da się dogonić przestępcę?
No własnie, nie jest na tyle dlatego dokupują. Na zachodzie normą jest że samochód kończy służbę średnio po 5 latach a teraz zwróć uwagę ile jeszcze jeździ u nas T4 z ubiegłego wieku.tramwajem pisze: Nie. Moim zdaniem radiowozów powinno być tyle, ile trzeba. Wówczas nie ma problemu z utrzymaniem ich w dobrym stanie.
A ciekawe gdzie będą mieli sprzęt potrzebny do zabezpieczenia i zlikwidowania kolizji?? Na półtonowej przyczepce podpiętej do roweru?? Logiki trochę.tramwajem pisze:Wisi mi to. O ile wiem patrole do kolizji nie jadą na sygnale, więc różnica między jazdą autem, a rowerem jest w wielu przypadkach znikoma. Skoro np. z Ruczaju do miasta jedzie się 40 minut autem i 15 minut rowerem, to jaki sens ma tam patrol zmotoryzowany?
No własnie, a żeby pościg był efektywny odpowiednia ilość patroli zmotoryzowanych też musi być.tramwajem pisze:W razie pościgu zawsze można wezwać patrol zmotoryzowany. Pościgi to ułamek procenta czasu służby.
Chyba że w mięsień piwny.tramwajem pisze:Przepraszam Cię, że niezbyt dyplomatycznie i celnie to ująłem - chodziło mi o ludzi, którym masa nie idzie w mięsnie