Platforma Komunikacyjna Krakowa

Tylko że taki korytarz tramwajowy przyjąłby już czysto teoretycznie max 10 tysięcy pasażerów na godzinę zakładając najdłuższe tramwaje i ani trochę więcej. Jakim cudem taką żałośnie małą przepustowością na powiedzmy krzyżu tramwajowym NS i WE miałyby być spełnione cele krakowskiej polityki mobilnośc...

Dotąd prowadzą durne analogie. A sytuacja prosta: Inni producenci nie chcieli przystąpić do konkursu, bo śmierdziało syfem na kilometr i potwierdziły się ich przypuszczenia, a chcieliby wystartować, ale w uczciwym i normalnym konkursie, więc skoro pojazd jest niezgodny z wymaganiami, to dążą do unie...

Jak będzie za duży tłok, to zawsze w tych godzinach ~9-~18 można podnieść częstotliwość.

Ale przecież Urząd Skarbowy nie podlega pod urząd miejski, tylko pod Krajową Administrację Skarbową, którą nadzoruje Minister Finansów. Więc miasto Kraków (ani żadna podległa jednostka) NIE MOŻE grzebać i sprawdzać w "cudzym" systemie informatycznym, czy ktoś złożył PIT w krakowskim urzędzie. Polta...

pasazer_mobilisu pisze: ↑

27 lut 2021, o 20:45

Gmina Kraków ma dane osób niezameldowanych w niej o tym kto w ciągu ostatnich dwóch tygodni złożył PIT w Krakowie?

Przy składaniu wniosku swój PESEL i podstawowe dane przecież podajesz, system przecież jest w stanie sprawdzić, czy takie dane są zapisane na krakowski US.

Dlaczego w ogóle takie rzeczy w Krakowie trzeba załatwiać w PSB? Takie czyli które? 1. Okazanie PIT i UPO jako potwierdzenie płacenia podatków w Krakowie - nie wiem, wszystkie dane jakie są na nich umieszczone i tak podaje się przy składaniu wniosku. Obawa o oryginalność składanych wniosków? I tak ...

Dlaczego w ogóle takie rzeczy w Krakowie trzeba załatwiać w PSB?

Bo ty nie rozumiesz. Locutus ma myślenie życzeniowe, że przy powstaniu tuneli jednocześnie nie zmalałaby liczba brygad jeżdżących na górze i jednocześnie czekałyby puste torowiska gotowe na prowadzenie nimi objazdów. Że zablokowania pętli, zablokowania ważniejszych ulic i korki tramwajowe przy objaz...

Ale w polskich komunikacjach miejskich podróże nie są bardzo przesiadkowe, więc takie porównanie nie jest przekłamane.

Antwerpia. Miasto pięćset tysięcy dusz, aglomeracja milion dwieście pięćdziesiąt tysięcy. Byłem, widziałem, nie wyglądało toto na gówno warte. No to sobie porównajmy statystyki, najnowsze z 2016 roku jakie dałem radę znajeźć. De Lijn we wszystkich obsługiwanych miastach ok. 520 mln pasażerów, krako...

Jak się okazuje, niektórych inwestycji nie da się zrobić w cztery kadencje, jak choćby krakowskie metro. No i super, dzięki czemu kapitalizacja rozłożona w czasie, a także bardzie zrównoważony rozwój KM. W 2 kadencji odcinek centralny, w 3 kadencji kolejny odcinek w jedną stronę, w 4 kadencji kolej...

Ja tam nadal czekam na odpowiedź, dlaczego wykop tramwajowy w Poznaniu daleko od zabudowań z rzadko ustawionymi przystankami jest zajebisty I WYGODNY, że FAJNIE SIĘ NIM JEŹDZI, a dlaczego metro przebiegające pod zabudowaniami z podobną częstością stacji jest be, niewygodne i bardzo brzydko się nim j...

1. Przesiadki - krakowska sieć tramwajowa jest całkiem fajnym kompromisem pomiędzy tymi dwoma przeciwstawnymi dogmatami, o których mówisz. No wyobraź sobie, że chcesz do dworca dojechać z Bieżanowa. Możesz poczekać na trójkę (średnio wyjdzie Ci trzy minuty czterdzieści pięć sekund czekania), ale je...

Z tego, że krakowskie węzły przesiadkowe w większości są potworkami przeciwpiechotnymi. W większości można zapomnieć o wygodnej przesiadce drzwi w drzwi, a trzeba się nałazić albo tkwiąc jak kretyn na idiotycznie zaprogramowanych światłach, albo dymając w górę i w dół po kilkaset metrów. No właśnie...

W ogóle to tramwaj w tunelu to nadal tramwaj w tunelu. Żaden taki odcinek nie zastąpi metra. Nie przeskoczy bariery poniżej 10 tys. pasażerów na godzinę, nie zmienia w ogóle niezawodności ani średniej prędkości. Co po tunelu, jeśli np. zimą zamarzają zwrotnice na powierzchni. Natomiast im droższa in...